Od 2040 roku zakazane będzie korzystanie w Unii z kotłów na gaz lub węgiel, a od przyszłego roku ich dotowanie. Parlament Europejski przyjął nowelizację przepisów dotyczących charakterystyki energetycznej budynków.
Celem jest obniżenie w ciągu najbliższych 25 lat do zera emisyjności budynków w Unii. To ma przybliżyć Wspólnotę do osiągnięcia w 2050 roku neutralności klimatycznej, na co 3 lata temu zgodziły się wszystkie kraje członkowskie, w tym Polska. Europosłowie PO poparli przepisy, skrytykowali je deputowani Prawa i Sprawiedliwości.
Oprócz wycofywania kotłów na paliwa kopalne nowe przepisy nakazują też, by za 6 lat każdy nowy budynek mieszkalny w Unii był wyposażony w panele słoneczne, jeśli będzie to ekonomicznie uzasadnione i technicznie wykonalne.
Były premier Jerzy Buzek poinformował, że przyjęta została jego poprawka dotycząca ciepłownictwa systemowego, z którego korzysta 15 milionów mieszkańców Polski.
- Polki i Polacy zasługują, by mieszkać w ciepłych domach, oddychać czystym powietrzem i płacić możliwie mało za energię - skomentował Jerzy Buzek.
Zwrócił uwagę, że na wdrożenie tych przepisów Polska może wykorzystać pieniądze z KPO i do 2026 roku sfinansować prawie 800 tysięcy ekologicznych źródeł ciepła i termomodernizację ponad 70 tysięcy domów i mieszkań.
Według byłego premiera dyrektywa pozwoli też szybciej uniezależnić się od rosyjskich surowców energetycznych.
Z kolei według europosłanki Beaty Mazurek to kolejna próba narzucenia przepisów wiążących się z ogromnymi kosztami, które ostatecznie poniosą zwykli obywatele.
- Jest jeszcze czas, by zatrzymać to szaleństwo - skomentowała deputowana.
Oprócz wycofywania kotłów na paliwa kopalne nowe przepisy nakazują też, by za 6 lat każdy nowy budynek mieszkalny w Unii był wyposażony w panele słoneczne, jeśli będzie to ekonomicznie uzasadnione i technicznie wykonalne.
Były premier Jerzy Buzek poinformował, że przyjęta została jego poprawka dotycząca ciepłownictwa systemowego, z którego korzysta 15 milionów mieszkańców Polski.
- Polki i Polacy zasługują, by mieszkać w ciepłych domach, oddychać czystym powietrzem i płacić możliwie mało za energię - skomentował Jerzy Buzek.
Zwrócił uwagę, że na wdrożenie tych przepisów Polska może wykorzystać pieniądze z KPO i do 2026 roku sfinansować prawie 800 tysięcy ekologicznych źródeł ciepła i termomodernizację ponad 70 tysięcy domów i mieszkań.
Według byłego premiera dyrektywa pozwoli też szybciej uniezależnić się od rosyjskich surowców energetycznych.
Z kolei według europosłanki Beaty Mazurek to kolejna próba narzucenia przepisów wiążących się z ogromnymi kosztami, które ostatecznie poniosą zwykli obywatele.
- Jest jeszcze czas, by zatrzymać to szaleństwo - skomentowała deputowana.