Zapowiada to przyszły minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk. Ale i na naszej antenie typowany na szefa resortu polityk z naszego regionu przyznawał, że to wymaga czasu.

Podobnie sądzi jego partyjny kolega Leszek Dobrzyński. Poseł zapewnił w "Rozmowach pod krawatem", że w tym procesie minister zwróci uwagę zarówno na firmy już tam działające w ramach Szczecińskiego Parku Technologicznego, jak i inne pomysły na przemysł morski w mieście.

- Czy będzie to budowa na podstawie Gryfii, czy wsparcie dla przedsiębiorstw które działają. Też jestem za tym. Grunt żeby polski przemysł stoczniowy zaczął być wspierany. Niech sprawa stoczni posuwa się do przodu - wyjaśnia Dobrzyński.

W sprawie stoczni trwa także sprawa sądowa byłych właścicieli z holdingu stoczniowego, którzy domagają się zwrotu - ich zdaniem - nieprawnie zagarniętego przez państwo majątku. Leszek Dobrzyński stwierdził, że tutaj należy czekać na wyrok i nie wiązał z tym na razie odbudowy stoczni w Szczecinie.