Dlaczego w kampanii wyborczej ówczesna premier Ewa Kopacz straszyła, że to rozdawnictwo i "druga Grecja", a teraz PO chce dać rodzicom więcej? Propozycja Platformy przewiduje 500 zł na każde dziecko. Magdalena Kochan odpowiadała, że to były rząd zostawił budżet w dobrym stanie, a także wydał na wsparcie rodzin w ubiegłym roku prawie 40 miliardów złotych.

- Inaczej rozkładaliśmy akcenty - podkreślała posłanka PO. Wymieniała darmowe podręczniki, budowę żłobków czy Kartę Dużej Rodziny.

Opozycja krytykuje wprowadzony program i twierdzi, że jest niesprawiedliwy. Magdalena Kochan tłumaczyła to na przykładzie.

- Jeżeli dwójka z trójki dzieci skończyła 18 lat i uczy się dalej, to 12-letni Jaś nie dostanie ani złotówki i ta rodzina mająca dochód 802 zł nie otrzyma ani złotówki. Z kolei rodzina sąsiadów, która ma dwójkę dzieci poniżej 18. roku życia i dochód 2,5 tys. zł na członka rodziny otrzyma 500 złotych - wskazywała Kochan.

W lipcu ubiegłego roku, za poprzedniego rządu, kierowana przez polityka PO Najwyższa Izba Kontroli wytykała brak spójnej, skoordynowanej polityki prorodzinnej i zarzucała "akcyjność". Ten raport jest bardzo niesprawiedliwy i długo można dyskutować o każdej jego tezie - stwierdziła Magdalena Kochan.

Posłuchaj "Rozmów pod krawatem" i zobacz wideo.