Kilka miesięcy temu politycy z Zachodniopomorskiego podkreślali, że województwo "utraciło zdolność do samoodbudowy". Jerzy Kwieciński, wiceminister rozwoju w rządzie PiS, uważa, że to jednak lokalne władze muszą szukać tzw. "wewnętrznych potencjałów wzrostu". Jak mówił w poniedziałkowej "Rozmowie pod krawatem", na Pomorzu Zachodnim może to być np. turystyka zdrowotna.

- Politykę regionalną nie ustala minister rozwoju, tylko zarząd województwa przygotowuje propozycje, a sejmik je przyjmuje. Dlaczego Podkarpacie zaczęło się szybciej rozwijać? Bo postawiło na rozwój przedsiębiorczości i innowacji - podkreślał w audycji Radia Szczecin Kwieciński.

Według ministra, Pomorze Zachodnie nie jest najbiedniejszym regionem w Polsce, ale niepokoi go, że rozwija się wolniej niż pozostałe województwa. Jeśli chodzi o inne problemy - np. dysproporcje między Szczecinem a regionem, to zdaniem Jerzego Kwiecińskiego, nie odstajemy od pozostałych obszarów w Polsce.

- Prawie każdy region w Polsce ma takie problemy. Mazowsze ma jeszcze większe dysproporcje - np. między Warszawą a otaczającymi subregionami nawet czterokrotnie większe - argumentował Jerzy Kwieciński.

Według polityków PiS w odbudowie gospodarki regionu pomoże ustawa stoczniowa, która ma wejść w życie w 2017 roku. Przewiduje ułatwienia podatkowe dla firm z branży morskiej.

Posłuchaj rozmowy z Jerzym Kwiecińskim i zobacz wideo.