Chorobą Platformy Obywatelskiej są wewnętrzne mechanizmy - tak uważa poseł tej partii Sławomir Nitras. W ten sposób parlamentarzysta skomentował konflikty w PO.
W "Rozmowie pod krawatem" Nitras powiedział, że przepisy regulujące działalność ugrupowania pozwalają władzom walczyć z wewnętrzną opozycją.
- Nie może być takiego mechanizmu, że jedni wyrzucają jednych, drudzy - drugich, a jak ci się coś nie podoba, to możesz odejść. Statut interpretuje ten, kto ma władze. To problem, bo z każdą zmianą będzie różne podejście - uzasadnił Nitras.
Dodał, że mówi o tym głośno, bo zależy mu na partii. - Od czasu, kiedy uznałem, że te mechanizmy są nieprawidłowe staram się trzymać od władz Platformy z boku. Oceniam jedynie, jaka jest choroba, ale nie chcę w nią brnąć czy się do niej przyczyniać. Choroba jest i tego nie ma sensu ukrywać. Jak lekarz mówi o chorobie, to nie znaczy, że jest wrogiem - stwierdził zachodniopomorski polityk PO.
Jak donoszą ogólnopolskie media, w partii rośnie grupa niezadowolonych z nowego szefa. Ich zdaniem, Grzegorz Schetyna - zamiast poprawiać notowania partii - zajmuje się walką z wewnętrzną opozycją. Na Dolnym Śląsku, z powodu konfliktu o przywództwo, Platforma straciła władzę w sejmiku województwa.
- Nie może być takiego mechanizmu, że jedni wyrzucają jednych, drudzy - drugich, a jak ci się coś nie podoba, to możesz odejść. Statut interpretuje ten, kto ma władze. To problem, bo z każdą zmianą będzie różne podejście - uzasadnił Nitras.
Dodał, że mówi o tym głośno, bo zależy mu na partii. - Od czasu, kiedy uznałem, że te mechanizmy są nieprawidłowe staram się trzymać od władz Platformy z boku. Oceniam jedynie, jaka jest choroba, ale nie chcę w nią brnąć czy się do niej przyczyniać. Choroba jest i tego nie ma sensu ukrywać. Jak lekarz mówi o chorobie, to nie znaczy, że jest wrogiem - stwierdził zachodniopomorski polityk PO.
Jak donoszą ogólnopolskie media, w partii rośnie grupa niezadowolonych z nowego szefa. Ich zdaniem, Grzegorz Schetyna - zamiast poprawiać notowania partii - zajmuje się walką z wewnętrzną opozycją. Na Dolnym Śląsku, z powodu konfliktu o przywództwo, Platforma straciła władzę w sejmiku województwa.
Zobacz także
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-01-17_1453046521.jpg)
![](../public/29/29_148476936510.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-02-03_1454505181.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-10-26_147750687510.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2017/2017-01-15_148447934310.jpg)
![](../public/29/29_148459165610.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-04-28_146184883610.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2017/2017-01-16_148455869810.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-08-04_147031604510.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-02-11_1455196921.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-01-16_148455869810.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-01-15_148447546810.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2015/2015-11-20_1448021751.jpeg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-01-13_148429457110.jpg)