Prezydent Szczecina Piotr Krzystek, prezes Pogoni Jarosław Mroczek i przedstawiciel kibiców w piątek oficjalnie poinformowali o porozumieniu w kwestii budowy obiektu. Ten powstanie z czterema trybunami na ok. 22-23 tysiące widzów, ale jednocześnie wzrosną koszta. Według wcześniejszych miejskich planów, których nie akceptowali fani i klub, miały być trzy trybuny, co miało kosztować ok. 150 milionów. Teraz mówi się o 180 mln.

Misiło zaproponował w poniedziałek zakład prezydentowi Krzystkowi o 10 tysięcy złotych. Zdaniem parlamentarzysty szacunki urzędu dotyczące kosztów modernizacji są zbyt optymistyczne. W odpowiedzi prezydent Szczecina i prezes Pogoni zaapelowali do posła Nowoczesnej, aby "zamiast się zakładać, pomógł zdobyć pieniądze".

- Pamiętajmy, że w Polsce rządzi Prawo i Sprawiedliwość. Tak samo jest w Szczecinie, gdzie PiS rządzi razem z Piotrem Krzystkiem. Rzeczą zupełnie naturalną jest, jak mówił w studiu Radia Szczecin poseł Artur Szałabawka, że PiS pomoże w pozyskaniu takich środków - stwierdził Misiło.

Tylko PiS? - dopytał Tomasz Chaciński, prowadzący "Rozmowę pod krawatem".

- Wszyscy powinniśmy o to zabiegać - odparł poseł.

Przywołany poseł PiS Artur Szałabawka zapewniał w "Rozmowie pod krawatem", że będzie się starał o pieniądze na stadion. Misiło chciał założyć się z prezydentem, że koszta przebudowy wyniosą ponad 200 mln. Poseł Nowoczesnej powoływał się na przykłady bardzo przekroczonych budżetów modernizacji stadionów Wisły Kraków i Stadionu Śląskiego. Krzystek zakładu nie przyjął, bo jak tłumaczy "nie bierze udziału w politycznych happeningach".