Polityk SLD ze Szczecina odpowiadał w "Rozmowach pod krawatem" na pytanie o pomysł części partii w izbie, które chciałyby instrumentów instytucjonalnych do oceniania i ewentualnie karania państw, które miałyby naruszać wartości Unii Europejskiej.

- Na razie to tylko propozycja - mówił dzisiaj Liberadzki. - Karać to znaczy, że jest jakiś sąd. Sąd coś orzeka, tworzy się jakaś większość, która jest zdania, że trzeba ukarać. Albo jest wspólnota, albo będziemy myśleli o systemie karania, więc w tej kwestii bardzo ostrożnie. To, co trzeba podkreślić, to wciąż nie do końca pełne zrozumienie sytuacji i momentu uwarunkowań panujących w poszczególnych państwach członkowskich. To przed czym bardzo bym ostrzegał, żebyśmy nie tworzyli państw lepszych, państw sędziów i państw gorszych, państw podsądnych.

Liberadzki zastrzega jednocześnie, że w wyjątkowej sytuacji, jeżeli miałyby być zagrożone podstawy Unii Europejskiej - wtedy można rozważać karanie państw na przykład sankcjami finansowymi.

Posłuchaj "Rozmów pod krawatem".