Arkadiusz Litwiński w "Rozmowach pod krawatem" zgodził się z taką możliwością, choć nie ukrywał, że motywacje, w tym drugim przypadku, byłyby negatywne.

- Biorę pod uwagę taki scenariusz. Ten, kto by tak zrobił, miałby świadomość, że nie ma szans na wygraną. Często tak jest, że ludzie decydujący się na zagrania nie fair nie liczą na wygraną, ale liczą na element dekompozycji, dywersji, odegrania się, że: "skoro nie ja to po mnie choćby potop" - zauważa Litwiński.

Spytaliśmy też byłego posła PO o pomysł z dwoma kadencjami dla wójtów, burmistrzów i prezydentów. PiS argumentuje to tworzeniem się lokalnych sitw, które później przez lata decydują o losach lokalnej społeczności.

Zdaniem Litwińskiego można zgodzić się, że taka sytuacja istnieje w mniejszych gminach, gdzie jest mniej wyborców i rządzący np. rozdając posady, mogą uzależnić ludzi od siebie. Według posła PO takie zjawisko nie występuje w tak dużych miastach jak Szczecin.

Posłuchaj "Rozmów pod krawatem" i zobacz wideo.