Polityk podkreślał jednocześnie, że sytuacja w armii to spadek po fatalnej polityce poprzedniego rządu PO-PSL.

Poseł, w przeszłości zawodowy wojskowy, zwracał też uwagę, że z armii odeszli doświadczeni oficerowie - także ci, którzy w ocenie Jakubiaka "perfekcyjnie" przygotowali i przeprowadzili ostatnie ćwiczenia pod kryptonimem "Anakonda". Przy czym, według polityka Kukiz '15, generałowie jednak "niepotrzebnie ujęli się honorem, bo polskiej armii trzeba bronić".

Jakubiak - mówiąc o korespondencji na linii MON - Prezydent - zwracał uwagę, że tak jak na początku Kukiz'15 chwalił ministra Macierewicza, tak teraz jest coraz więcej wątpliwości co do jego pracy.

- Jako poseł i wiceprzewodniczący komisji obrony narodowej pytam się. Zawsze otrzymuje odpowiedzi "będzie pan zadowolony, dobrze jest panie pośle". Takie same odpowiedzi dostał prezydent, tylko napisane w sposób dyplomatyczny, ale one zawsze są takie same: "zgodnie z planem, wszystko jest przewidziane" a attache w Ambasadzie Amerykańskiej nie ma od roku. Amerykanie dopraszają się o oficera, z którym mogą rozmawiać. Czy to nie jest śmieszne? - pytał Jakubiak.

Jakubiak widzi też problemy polskiej armii w przeszłości i rządach PO-PSL. - Pamiętamy, jak kupili sprzęt, ale bez amunicji - zwracał uwagę poseł Kukiz '15.

Posłuchaj "Rozmów pod krawatem".