Liroy-Marzec mówił, że "PiS powinien się cieszyć, że buduje się silne centrum, z którym można prowadzić normalny dialog".

- Nie tylko przez cały czas się kłócić kto jest "za", a kto nie. Bo jeśli PiS jest "za" to całą opozycja jest "przeciw", jeśli PiS jest na "nie", to cała opozycja jest "za". Lepiej już zapisać się do domu wariatów, ja bym ich wszystkich 459 zapisał. Ludzie mówią, że się interesują polityką, ale tak naprawdę się nią nie interesują. Jeśli ktoś inteligentny mówi, że w przyszłych wyborach na pewno będzie głosował na PO, albo którąś z tych frakcji, to ja radzę takiej osobie najlepiej strzelić sobie w łeb, bo taka przyszłość nas czeka - powiedział Piotr Liroy-Marzec.

Wyrzucony z Kukiz '15 poseł nie ma dobrego zdania o działaniu swoich byłych kolegów. Do swojego - nie nazwanego jeszcze - ugrupowania na naszej antenie zaprosił "młodych ludzi" bez "politycznego brudu za uszami".