Andrzej Duda chce zapytać Polaków, w jakim kierunku powinny pójść ewentualne zmiany w konstytucji.

Łapiński tłumaczył, że chociaż w historii Polski referenda nie były frekwencyjnymi sukcesami, to prezydent Andrzej Duda wierzy w powodzenie swojej inicjatywy.

- Jeśli nie da się Polakom szansy wypowiedzenia w najważniejszych sprawach to sami pozbawiamy się pewnego instrumentu, który może być instrumentem wykorzystywanym między wyborami parlamentarnymi czy prezydenckimi. Raz na cztery lata mamy wybory, zagłosujemy i wybierzemy tę czy inną większość. Referendum jest taką instytucją, która może wskazywać władzy, że obywatele chcą tego czy tego - mówił Krzysztof Łapiński.

Rzecznik Prezydenta RP zwracał też uwagę, że w referendum konstytucyjnym w 1997 roku głosowało niespełna 43 procent uprawnionych, a blisko połowa z nich była "przeciw". Zdaniem Łapińskiego, to kolejny z argumentów, że warto i trzeba rozmawiać o ewentualnej zmianie ustawy zasadniczej.