Święta to czas zarówno życzeń, jak i marzeń, więc w tę konwencję wpasował się gość programu.

Co się może zmienić w grupie urodzonych nierobów, nic

Tuz inteljgencji w akcji

Szanowny panie radny , nim do tego dojdzie , to tu na miejscu będziesz pan miał już za niedługo okazję wykazać się w działaniu - powtarzam w działaniu , a nie w gadaniu .
A z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę panu wielu sukcesów tam w Radzie Miasta tam gdzie będziesz pan miał duże oj duże pole do popisu.
z poważaniem

I cóż tu dodać, i cóż tu ująć, znów pan redaktor był tendencyjny i się czepiał i koniec i "." kropka bez "N" tak jak bezNadzieja intelektualna niektórych BEZradnych. Nie me szczęścia nasze kochane miasto, ale może zawsze być stolicą kabaretu (tego z niższej pułki).

Mam nieodparte wrażenie graniczące z pewnością że Pan Prowadzący nawet nie sili się i nawet nie udaje obiektywności, bezstronności co powinno cechować prawdziwego DZIENNIKARZA, a nie uzurpującego sobie prawo do tytułu dziennikarza. Po rozmowie z przewodniczącym "N" z P. Słowikiem miałem wrażenie że zaproszony Gość był tylko ...rekwizytem w królestwie Pana Prowadzącego. Pan Prowadzący sam odpowiadał na pytania zadawane Gościowi, sam komentował i przerywając co słowo wygłaszał swoje tyrady. Panie ..."dziennikarzu", a na jaki ci... panu jakiś Goście, se pan da radę sam, se wygłosi swoją opinię, se odpowie na swoje pytania (właściwie!!!) se sam skomentuje, se będzie zachwycony swoją "profesjonalnością".