Dobrzyński tłumaczył, że dla niego rzeczą niezrozumiałą jest dotychczasowa postawa elit w Brukseli - udają, że nic się nie stało, "dociskają jeszcze śrubę" słabszym państwom, a przecież byliśmy świadkami brexitu - mówił poseł PiS.

- Parę złośliwości "króla Europy" Donalda Tuska było jedyna reakcją; wielkie państwo z wielką gospodarką występuje z Unii Europejskiej i w zasadzie nie ma żadnego oddźwięku, dyskusji, zastanowienia się, czemu tak się stało... Jedyną reakcją jest parę złośliwości i kpin. To jest chore, bo każda organizacja, która straciłaby takiego członka musiałaby się zastanowić, czy nie znajduje się w stanie kryzysu - ocenił Dobrzyński.

Trwa liczenie głosów w całej Unii Europejskiej - według wstępnych wyników, najwięcej głosów w liczącym 751 posłów Parlamencie Europejskim zdobyła Europejska Partia Ludowa.