Komisja ta sprawdza działanie różnych instytucji podległych marszałkowi województwa. Według zwyczaju, jej przewodniczącym zostaje ktoś z opozycji, a ta wybrała właśnie Muchę. Z tą kandydaturą nie zgodziła się PO.

- Platforma uzurpuje sobie prawo do rozstrzygania, kto w imieniu danego klubu ma być przedstawicielem tego klubu w komisji rewizyjnej. Jest to niezgodne z ustawą i orzecznictwem sądowo-administracyjnym - tłumaczył Paweł Mucha.

Pismo do wojewody z prośbą o pomoc ma trafić jeszcze w tym tygodniu.

- Oczekujemy od niego, by wypowiedział się w tej sprawie i wskazał czy będą konsekwencje dla PO i ewentualnie jakie - dodał Mucha.

W proteście kluby PiS i SLD wycofały z komisji swoich przedstawicieli.

Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.