Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Disco Elysium: The Final Cut
Disco Elysium: The Final Cut
[Od redakcji: W cyfrowych sklepach wersja konsolowa jest dostępna od wiosny 2021. Ale właśnie teraz pojawiła się wersja pudełkowa. I co najważniejsze: dzięki staraniom wydawcy gra została spolszczona]

Przecież doskonale wiedziałem czego mogę się spodziewać... Gra zebrała znakomite recenzje, była niezmiernie chwalona za warstwę literacką, grafika może nie była super-nowoczesna, ale z klasycznym rzutem izometrycznym wyglądała niezwykle sugestywnie. Wszystko wiedziałem, z relacji wynikało też, że rozgrywka wciąga i puścić nie chce. Ale wiedzieć - a doświadczyć... O Disco Elysium można czytać, można oglądać obrazki a jednak nic nie zastąpi przeżywania tej dekadenckiej przygody na własnej skórze. Gra jest, po prostu, znakomita. Ale w tej recenzji wypada przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie, jak działa technicznie na konsoli. I jak udał się polski przekład bardzo literackiego pierwowzoru.

Grę do recenzji dostaliśmy od wydawcy wersji pudełkowej firmy Koch Media Poland.

GIERMASZ-Recenzja Disco Elysium: The Final Cut

To zacznijmy od spolszczenia. Tekst jest ultra-ważny w Disco Elysium. Napisany bardzo wyszukanym językiem, pełnym neologizmów i słownych gier. W wersję angielską właściwie trzeba było grać ze słownikiem w dłoni. Więc, choć nie był to zarzut jako taki, po premierze zwracano uwagę, że to może być bariera nie do przeskoczenia dla przeciętnego gracza w Polsce. Teraz ten problem zniknął. Staram się, dla własnej nauki, słuchać dubbingu konfrontując go z rodzimym przekładem - i na mój średnio zaawansowany poziom angielszczyzny, wydaje się, że z zadaniem twórcy spolszczenia poradzili sobie wręcz koncertowo. Odpowiedzialne za to było polskie studio QLOC i bardzo się cieszę, że dzięki nim oraz staraniom wydawcy konsolowej wersji pudełkowej, Disco Elysium stało się w pełni zrozumiałe nad Wisłą i Odrą.

Wspominam o wydawcy także dlatego, że w cyfrowych sklepach Disco Elysium: The Final Cut było dostępne już od wiosny. Ale wydanie pudełkowe - i spolszczenie - na to trzeba było poczekać do grudnia. I, co już wiecie, o ile nie władacie "lengłydżem" perfekcyjnie, to polska wersja językowa pozwoli Wam na o wiele głębsze doświadczenie historii opowiedzianej w Disco Elysium.

Odwołując się do opinii które pojawiły się wiosną, parę błędów niestety zostało. Co prawda, mam wrażenie, że gdy po premierze wersji konsolowej zwracano uwagę na ciut za długie wczytywanie kolejnych map - to ten problem (tak mi się wydaje), został zniwelowany. Na moim Xbox'ie Series X nie miałem wrażenia, że tracę czas zanim znowu będę mógł śledzić tę przygodę (choć może wersje na poprzednią generację konsol są tu wolniejsze).

Ale zdarzyło się też, że gra się "wywaliła" - po scence dialogowej nie mogłem grać dalej i musiałem restartować rozgrywkę. Cały postęp od momentu zapisania gry oczywiście przepadł. Mam nadzieję, że twórcy jeszcze testują grę i pojawi się jakaś łatka. Bywało też, że nie zawsze przyciski reagowały idealnie. Warto by też może wyjaśnić graczom na początku, jak sterować zabawą. Jest mapa przycisków, jako stary wyjadacz sobie poradziłem - ale ktoś mniej zorientowany w grach komputerowych mógłby dostać parę słów wyjaśnienia tytułem wstępu.

Pewnym problemem jest też system zapisywania gry. Przy czym, zakładam, że twórcy konsolowego portu nie mają z tym nic wspólnego, to raczej efekt takich a nie innych decyzji podjętych przez zespół projektujący Disco Elysium. Mianowicie, koniecznie trzeba sobie wyrobić nawyk częstego - nawet bardzo częstego - zapisywania stanu rozgrywki. W Disco Elysium - o czym przynajmniej kilkukrotnie boleśnie się przekonałem - zginąć można na przykład po wybraniu złej linii dialogowej. I bum: ląduję z save'm zrobionym tak z godzinę wcześniej... I od nowa trzeba, wtedy już trochę mechanicznie, "przeklikać" rozmowę bądź rozmowy, które już prowadziliśmy. Czy wrócić do miejsc, które eksplorowaliśmy a ten postęp nam "wcięło". Naturalnie trwa to wtedy nieco krócej, żeby dojść do momentu, w którym straciliśmy życie, ale chyba nie muszę nikomu tłumaczyć, że jest to nieco irytujące. Parę razy zresztą zdarzyło mi się z tego powodu wyłączyć Disco Elysium. Przykładowo, gdy grałem wieczorem i właściwie to już powinienem spać, ale bawiłem się świetnie - i, pech, tracę życie, nie zrobiłem save'a więc czeka mnie żmudne powtarzanie jakiegoś fragmentu rozgrywki.

Co oczywiście nie zmienia ogólnego wrażenia z grania w Disco Elysium: The Final Cut. A wrażenie jest takie, że nie mogłem się po prostu oderwać! Jeżeli lubicie czytać, to ta gra wciąga i uzależnia. Nie mogłem się po prostu doczekać, kiedy wrócę do tego dziwnego, surrealistycznego, dekadenckiego, mrocznego, przepełnionego nieokreśloną melancholią świata. Mimo pewnych problemów technicznych, mimo nerwów, gdy nie zrobiłem zapisu i traciłem postęp w zabawie - Disco Elysium: The Final Cut w pełni zasłużyło na te wszystkie "achy" i "ochy".

Ocena: 8/10 [wypadkowa świetnego spolszczenia, ale i błędów - na szczęście nikną przy jakości samej gry, którą oceniam na "dychę"]

Zobacz także

2022-01-21, godz. 17:55 GIERMASZ 2022, styczeń » więcej 2022-01-21, godz. 17:55 [22.01.2022] Nagrody, przejęcia i nadchodzące premiery Powoli kończy się czas podsumowań i przyznawania nagród za ubiegły rok. Ale warto odnotować, że użytkownicy największego PC-towego sklepu z cyfrowymi grami docenili swoimi głosami produkcje z naszego kraju. Poza tym Michał Król… » więcej 2022-01-21, godz. 14:19 [22.01.2021] Oferta Zaczynamy od problemów z wprowadzeniem sieci komórkowej 5G w pobliżu lotnisk. Dlaczego nagle zrobił się z tego problem? - między innymi o tym opowiada nasz ekspert technologiczny Radek Lis. Poza tym, pojawiło się trochę plotek na… » więcej 2022-01-21, godz. 09:01 Arcanum: Przypowieść o maszynach i magyi (2001 r.) Wśród wielu fanów gier RPG, tych klasycznych, izometrycznych produkcji z przełomu XX wieku Arcanum: Of Steamworks and Magick Obscura (z polskim tytułem Przypowieść o maszynach i magyi bo i gra była wydana na premierę w naszej wersji… » więcej 2022-01-15, godz. 06:00 [15.01.2022] Giermasz #481 - Giermasz Music Edition vol. 9 Niemożliwe... minęły już 2 lata od ostatniej edycji Giermaszu z muzyką?! Sami jesteśmy zaskoczeni. No, skoro mamy takie zaległości w prezentowaniu kompozycji z naszych ulubionych produkcji minionego roku - to zapraszamy na przegląd… » więcej 2022-01-08, godz. 06:00 Chorus [Xbox Series X] Czy studio tworzące gry mobilne i porty na Switcha może zrobić samodzielnie dużą i świetną grę? Niemiecy z Fishlabs udowodnili, że nie straszne im kosmiczne podboje. Po Chorus nie spodziewałem się niczego, dosłownie i w sumie zagrałem… » więcej 2022-01-08, godz. 06:00 Chorus [Xbox Series X] Czy studio tworzące gry mobilne i porty na Switcha może zrobić samodzielnie dużą i świetną grę? Niemiecy z Fishlabs udowodnili, że nie straszne im kosmiczne podboje. Po Chorus nie spodziewałem się niczego, dosłownie i w sumie zagrałem… » więcej 2022-01-08, godz. 06:00 Indiana Jones and The Last Crusade (1989 r.) Naziści szukają Świętego Graala. Legendarne naczynie, z którego Jezus Chrystus pił w czasie Ostatniej Wieczerzy i do którego zebrano jego krew po śmierci na krzyżu - ten artefakt ma dawać wielką moc. Ale dzielny archeolog Indiana… » więcej 2022-01-08, godz. 06:00 Chorus [Xbox Series X] Czy studio tworzące gry mobilne i porty na Switcha może zrobić samodzielnie dużą i świetną grę? Niemiecy z Fishlabs udowodnili, że nie straszne im kosmiczne podboje. Po Chorus nie spodziewałem się niczego, dosłownie i w sumie zagrałem… » więcej 2022-01-08, godz. 06:00 [08.01.2022] Giermasz #480 - Dobry start Tradycyjnie na początku roku gracze dopiero zaczynają wypatrywać pierwszych premier. Zanim to nastąpi, zawsze można zdjąć z kupki wstydu świetne produkcje roku ubiegłego. Na szczęście Chorus załapało się jeszcze do naszego top… » więcej
132133134135136137138