Recenzowałem różnego rodzaju remake'i, remastery, odświeżenia starszych produkcji.
Pierwszy raz jednak mam do czynienia z grą, która przeszła już podwójny lifting. Jego pierwsza wersja fanom gry XIII pierwotnie wydanej w 2003 roku nie przypadła do gustu. To nawet mało powiedziane. W recenzjach i opiniach sprzed dwóch lat grę spotkała brutalna zagłada. Jak jest teraz? Najpierw muszę zaznaczyć, że - O ZGROZO - grałem w pierwszosobową strzelankę sprzed prawie 20 lat. Czyli w tę pierwszą wersję...
Grę do recenzji dostaliśmy od wydawcy firmy PLAION Polska.
... a jak się zapewne domyślacie uwiąd starczy sprawia, że część wspomnień już się zatarła, także opiera się raczej na impresjach, a te były bardzo pozytywne. Grę skończyłem i to dość szybko, sprawiła mi sporo radości, tym bardziej, że oparta jest na ciekawym pomyśle - fabule i kresce komiksu Jeana van Hamme'a, uznanego twórcy komiksowego. Znacie go m.in. z serii o Thorgalu. Gra również przypomina stylizacją komiks - przez charakterystyczne raki, onomatopeje czyli wyświetlane napisy, które naśladują różne dźwięki; powiedzmy, że ktoś za ścianą idzie, wtedy na ekranie wyświetlają się napisy "tup, tup". Niektóre wypowiedzi są w dymkach i wszystko przypomina ruchomy komiks właśnie.
Skupię się na opisie aktualnej wersji XIII, bo o poprzedniej napisano dosyć, a nowa przynosi jednak inne doświadczenia. Wciąż bardzo dobre. W większości. Fabuła z wątkiem na przykład zabójcy prezydenta, utratą pamięci głównego bohatera, relacjami pomiędzy poszczególnymi postaciami przywodzi na myśl starsze filmy szpiegowskie i to jest olbrzymi atut. Jeśli z oryginałem komiksowym nie mieliście do czynienia to jest to swego rodzaju Tożsamość Bourne’a w nieco starszym stylu, może też z akcentami bondowskimi, jeśli weźmiemy pod uwagę czarne charaktery, które przypominają kreacje, które widzieliśmy w filmach o 007. Tym niemniej wszystko jest bardzo na poważnie, chwilami nieco brutalnie, ale bez przesady.
Robotę wciąż robią niektóre momenty, które pokazują się w osobnych kadrach stylizowanych oczywiście także na komiks. Również głosy są nieźle dobrane. Jeśli chodzi o grafikę, to choć przymknąłem oko, to niektóre rzeczy jednak mnie bolały i wcale nie chodzi o niedoskonałości wynikające z metryki. Wręcz przeciwnie. Przy jej poprawkach chwilami ten komiksowy urok nieco umyka, bo twórcy usiłowali trochę chyba na siłę dodać efekt 3d, a to z kolei wychodzi plastikowo. Mogą też śmieszyć archaiczne rozwiązania, jak potężne szyby wentylacyjne umieszczone tylko po to, żeby bohater miał jak uciec. No wiem - to przecież zabawa, ale obecnie - w grze, która jest taka poważna to jednak wychodzi groteskowo.
Są też rzeczy, które kiedyś były na porządku dziennym, a dzisiaj frustrują, na przykład punkty odrodzenia. Zdarza się, że checkpoint jest chwilę przed bardzo trudnym momentem poprzedzonym scenką, której nie da się przewinąć. Spoko za pierwszym albo trzecim razem. Za siódmym potrzebowałem dłuższej przerwy.
Robotę wciąż robią niektóre momenty, które pokazują się w osobnych kadrach stylizowanych oczywiście także na komiks. Również głosy są nieźle dobrane. Jeśli chodzi o grafikę, to choć przymknąłem oko, to niektóre rzeczy jednak mnie bolały i wcale nie chodzi o niedoskonałości wynikające z metryki. Wręcz przeciwnie. Przy jej poprawkach chwilami ten komiksowy urok nieco umyka, bo twórcy usiłowali trochę chyba na siłę dodać efekt 3d, a to z kolei wychodzi plastikowo. Mogą też śmieszyć archaiczne rozwiązania, jak potężne szyby wentylacyjne umieszczone tylko po to, żeby bohater miał jak uciec. No wiem - to przecież zabawa, ale obecnie - w grze, która jest taka poważna to jednak wychodzi groteskowo.
Są też rzeczy, które kiedyś były na porządku dziennym, a dzisiaj frustrują, na przykład punkty odrodzenia. Zdarza się, że checkpoint jest chwilę przed bardzo trudnym momentem poprzedzonym scenką, której nie da się przewinąć. Spoko za pierwszym albo trzecim razem. Za siódmym potrzebowałem dłuższej przerwy.
Ale jednak wracałem. Wracałem, bo od XIII trudno jest się oderwać. Irytuje momentami nieprecyzyjne celowanie czy nieco pokraczne animacje, trochę dziwne strzelanie, niektórzy zwrócą uwagę na małą liczbę szczegółów, ale to raczej ta konwencja komiksu i styl komiksowego pierwowzoru.
Tym niemniej gra, choć odstaje od konkurencji pod względem technicznym to nadal przykuwa uwagę szpiegowską historią, wciąż oryginalną i jednak ładną na swój sposób grafiką. Niektóre kadry aż chce się wydrukować i powiesić jako oryginalną ozdobę w salonie. No i jeszcze raz - historia. Historia przepełniona klimatem minionych lat, kilkoma anachronizmami, które może i śmieszą, ale też wkomponowują się w kontekst, do tego w takim sosie z lat 70-tych, 80-tych i nieco 90-tych, to ona pozwala naprawdę brnąć przez ożywione cyfrowo strony komiksu aż do końca. Końca, który co prawda następuje trochę za szybko, bo zaledwie po kilku godzinach, ale dzięki temu też nie męczy i nie nuży. I dzieje się to na tyle sprawnie, że zasługuje na ósemkę.
Ocena: 8/10
Tym niemniej gra, choć odstaje od konkurencji pod względem technicznym to nadal przykuwa uwagę szpiegowską historią, wciąż oryginalną i jednak ładną na swój sposób grafiką. Niektóre kadry aż chce się wydrukować i powiesić jako oryginalną ozdobę w salonie. No i jeszcze raz - historia. Historia przepełniona klimatem minionych lat, kilkoma anachronizmami, które może i śmieszą, ale też wkomponowują się w kontekst, do tego w takim sosie z lat 70-tych, 80-tych i nieco 90-tych, to ona pozwala naprawdę brnąć przez ożywione cyfrowo strony komiksu aż do końca. Końca, który co prawda następuje trochę za szybko, bo zaledwie po kilku godzinach, ale dzięki temu też nie męczy i nie nuży. I dzieje się to na tyle sprawnie, że zasługuje na ósemkę.
Ocena: 8/10
Zobacz także
2023-01-28, godz. 06:00
Risen - konsolowy port oryginalnej gry [Xbox Series X]
Gdy Risen (wtedy kolejna gra twórców kultowego Gothica) miał swoją premierę, to Giermasz jeszcze nie istniał... Więc oczywiście nie było naszej recenzji tego tytułu. W tym sensie jest to "nowość" w Giermaszu. Ale naturalnie potraktujcie…
» więcej
2023-01-28, godz. 06:00
Risen - konsolowy port oryginalnej gry [Xbox Series X]
Gdy Risen (wtedy kolejna gra twórców kultowego Gothica) miał swoją premierę, to Giermasz jeszcze nie istniał... Więc oczywiście nie było naszej recenzji tego tytułu. W tym sensie jest to "nowość" w Giermaszu. Ale naturalnie potraktujcie…
» więcej
2023-01-28, godz. 06:00
[28.01.2023] Indyczki
Zaczynamy od dobrej informacji o kolejnych nominacjach w znanym i uznanym festiwalu niezależnych gier . Nasi twórcy, o czym przypomina Michał Król, już odnosili tam sukcesy, czekamy na kolejne. Poza tym, w tym wydaniu kącika Gramy po…
» więcej
2023-01-28, godz. 06:00
Fire Emblem Engage [Switch]
"To jeszcze sprawdzę grotę i pozbieram "fragmenty więzi", nakarmię maskotkę, później farma i zbieractwo tam, odwiedzę wieżę wyzwań, złowię ryby, przygotuję posiłek, pogadam z innymi bohaterami żeby zacieśnić więzi między…
» więcej
2023-01-28, godz. 06:00
[28.01.2023] Giermasz #535 - Nowości i kultowe powroty
Gdy w 2012 roku Giermasz debiutował na antenie Radia Szczecin - to ta gra była już od 3 lat na rynku... Czyli, skoro właśnie teraz debiutuje konsolowy port Risen (nie remaster czy remake, tylko oryginał przeniesiony pod najnowsze maszyny)…
» więcej
2023-01-21, godz. 06:00
One Piece Odyssey [PlayStation 5]
Ta historia rozpoczęła się w 1997 roku - i trwa dalej, choć twórca mangi (komiksu) Eiichirō Oda nie spodziewał się, że tyle lat po debiucie jego opowieść wciąż bawić będzie kolejne pokolenia fanów. Załoga piratów Słomkowego…
» więcej
2023-01-21, godz. 06:00
One Piece Odyssey [PlayStation 5]
Ta historia rozpoczęła się w 1997 roku - i trwa dalej, choć twórca mangi (komiksu) Eiichirō Oda nie spodziewał się, że tyle lat po debiucie jego opowieść wciąż bawić będzie kolejne pokolenia fanów. Załoga piratów Słomkowego…
» więcej
2023-01-21, godz. 06:00
One Piece Odyssey [PlayStation 5]
Ta historia rozpoczęła się w 1997 roku - i trwa dalej, choć twórca mangi (komiksu) Eiichirō Oda nie spodziewał się, że tyle lat po debiucie jego opowieść wciąż bawić będzie kolejne pokolenia fanów. Załoga piratów Słomkowego…
» więcej
2023-01-21, godz. 06:00
Monster Hunter Rise [Xbox Series X]
Jeśli chodzi o recenzję dotyczącą rozgrywki, mechanik, rozwiązań i implementacji tego wszystkiego, to w tej tego nie znajdziecie. Kompleksowo Monster Hunter Rise zajął się Andrzej Kutys przy okazji premiery gry, kiedy zadebiutowała…
» więcej
2023-01-21, godz. 06:00
Monster Hunter Rise [Xbox Series X]
Jeśli chodzi o recenzję dotyczącą rozgrywki, mechanik, rozwiązań i implementacji tego wszystkiego, to w tej tego nie znajdziecie. Kompleksowo Monster Hunter Rise zajął się Andrzej Kutys przy okazji premiery gry, kiedy zadebiutowała…
» więcej