Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Hi-Fi Rush
Hi-Fi Rush
Najpierw straszyli ludzi w horrorach, potem zabawili się z duchami z japońskiego folkloru, a teraz studio Tango Gameworks stworzyło trzecioosobową rytmiczną grę akcji. Niezły rozstrzał, ale Hi-Fi Rush jest jednym z największych zaskoczeń tego roku. I nie chodzi o to, że tytuł zapowiedzieli i w tej samej chwili wydali (trafił także do oferty abonamentu Game Pass), ale że produkcja okazała się wielkim sukcesem, nad którym pieją z zachwytu prawie wszyscy gracze na całym świecie. Zresztą średnia 98% z blisko 6000 opinii graczy na Steamie mówi sama za siebie. Jest bardzo kolorowo, śmiesznie i cały czas w rytmie.

Grę do recenzji pobraliśmy w ramach abonamentu otrzymanego od przedstawiciela marki Xbox.
GIERMASZ-Recenzja Hi-Fi Rush

Hi-Fi Rush to połączenie dynamicznej gry rytmicznej, prostej platformówki i intensywnej bijatyki. Co jest równie zaskakujące, tytuł posiada pełną polską lokalizację, a więc nie tylko menusy i napisy, ale także bohaterowie posługują się piękną polszczyzną. Fantastyczny ukłon w stronę rodzimych graczy, bo w końcu nie jest to tytuł AAA na który czekało pół świata z jakimś kosmicznym budżetem.

Chai, główny bohater gry, zgłasza się do szemranego korpoeksperymentu, podczas którego następuje seria niefortunnych zdarzeń. Prócz otrzymania roboręki, w miejsce serca wszczepiony zostaje mu odtwarzacz muzyki, który daje mu wyjątkowe umiejętności. Niestety dla niego przez korporację zostaje uznany za defekt i w tym momencie polują na niego wszystkie roboty, jakie spotka na swojej drodze. Świetnie składa się to z jego marzeniem o zostaniu gwiazda rocka oraz faktem, że świat czeka na wyzwolenie spod jarzma korporacji, której plany są wyjątkowo paskudne.

Wszystko rozchodzi się o rytm. Wybija go sam bohater, ale też otaczający go animowany, kolorowy i pulsujący do dźwięków świat. Jest to bardzo pomocne, zwłaszcza podczas walk. Chai dużo skacze, biega, szuka udoskonaleń, dzięki którym może więcej, ale przede wszystkim rzuca wyzwanie robotom. Najciekawsze jest to, że gra oferuje rytmicznie podkręcony system walki. Wyprowadzając ciosy w rytm tworzy się mocne kombinacje, skutecznie blokuje i wyprowadza potężne finishery. Wybijane cały czas tempo ułatwia sprawę, ale np. cios silniejszy odpalać trzeba co dwa takty, więc potrzeba treningu i wyczucia. Sprawuje się to rewelacyjnie i opanowanie wielu kombinacji daje sporą satysfakcję, jest też widowiskowe. Zwłaszcza pojedynki z mocniejszymi przeciwnikami czy bossami. Dzieje się. Co więcej, Chai może wezwać do pomocy innych bohaterów, którzy przykładowo likwidują energetyczne bariery, opuszczają platformy, niszczą ściany czy osłony wrogów. Zgrywanie ruchów, także uników, z rytmem, atakami kombinacyjnymi, skokami, blokowaniem, to czysta muzyczna poezja. Gitarowe riffy, rytmiczne uderzenia perkusji, a w środku tego balet zniszczenia, latające części robotów i potężne wybuchy. Cudo.

Hi-Fi Rush przeprowadziło mnie przez piękne, kolorowe i rozbudowane korpomiasto, gdzie każdy dział korpometropolii ma swój korpostyl, korposzefostwo i korpozasady. Od otwartych przestrzeni, przez fabryki, taśmy produkcyjne, po lokacje podziemne. Na końcu każdego z działów - czeka korporacyjny superwajzor, czyli walka finałowa i kimś o większych możliwościach, a na pewno potężnie wielkim korpoego. Od działu produkcji, przez marketing, po finanse, pojedynki z bossami różnią się znacznie, co jeszcze dodaje kolorytu tej barwnej grze. Na ekranie dzieje się tyle, że momentami skupiałem się na rytmicznym wklepywaniu combosów niż podziwianiu ich efektu.

W drodze do obalenia korporacji towarzyszą Chai'owi spotkani po drodze bohaterowie, ci sami, którzy wezwani pomagali mi w walce. Dzięki fajnie opowiedzianej historii od razu dostrzega się, jakimi są ludźmi, jakie mają cele, zalety, ale tez i możliwości, z których skrzętnie korzystałem. No i ten humor. Rzucanie dobrymi tekstami jest tu na porządku dziennym, przekomarzanki, słowne szarady. Ten aspekt jest świetnie pomyślany i wykonany. Zwiedzając korpo co rusz natrafiałem też na rozmowne roboty, które niejednokrotnie miały do opowiedzenia fajne historie, wiec zaczepiałem je wszystkie.

Jak to w grze rytmicznej, ważna jest muzyka. Co mnie mocno zaskoczyło, bo w trakcie grania nie jest to odczuwalne, Hi-Fi Rush ma tylko 8. licencjonowanych utworów. Osiem. Rytm wybijają m.in. dwa utwory Nine Inch Nails, jest The Prodigy, ale także rockowo-bluesowy duet The Black Keys. Ale powtórze to raz jeszcze. W ogóle nie czuć powtarzalności muzyki, więc twórcy spisali się na medal. No i dobór rytmicznych kawałków jest strzałem w dziesiątkę.

Hi-Fi Rush jest fantastyczne, piękne, kolorowe, dynamiczne, oryginalne. Na pewno największe zaskoczenie tego roku, bo w końcu gra nie była zapowiadana, tylko wskoczyła nagle - tu i teraz. Połączenie rytmu z walką wyszło rewelacyjnie, możliwości rozwoju postaci są bardzo duże i ani chwili nie czułem znużenia. Choć nie oszukujmy się, wiele elementów jest powtarzalnych. Ale dzięki klimatowi, barwnemu wykonaniu i ciekawym postaciom, ciężko oderwać się od pada.

Ocena: 9/10

Zobacz także

2022-11-19, godz. 14:45 [19.11.2022] Piekiełko Nie - nie napiszemy "polskie piekiełko", bo jak świat światem w każdym jego zakątku, gdy w grę wchodzą pieniądze, ambicja (a może jedno i drugie), to "człowiek człowiekowi wilkiem". Awantury w social media, nieczyste zagrania, urażone… » więcej 2022-11-19, godz. 06:00 God of War Ragnarök [PlayStation 5] O wielki pogromco bogów, wybacz mi niewiernemu, bo żyłem w wielkim niczym Thor błędzie. Myślałem, że Ragnarök będzie po prostu takim większym dodatkiem do God of Wara wydanego w 2018 roku. Że będzie tylko więcej tego samego… » więcej 2022-11-19, godz. 06:00 Bayonetta 3 [Switch] "Dziś prawdziwych slasherów już (prawie) nie ma"... mógłbym zanucić (ale nie chcielibyście tego słyszeć) obserwując sytuację w tym gatunku. Gier takich jak Bayonetta 3 nie wychodzi ostatnio zbyt wiele. A z czym mi się kojarzy dobry… » więcej 2022-11-19, godz. 06:00 Bayonetta 3 [Switch] "Dziś prawdziwych slasherów już (prawie) nie ma"... mógłbym zanucić (ale nie chcielibyście tego słyszeć) obserwując sytuację w tym gatunku. Gier takich jak Bayonetta 3 nie wychodzi ostatnio zbyt wiele. A z czym mi się kojarzy dobry… » więcej 2022-11-19, godz. 06:00 God of War Ragnarök [PlayStation 5] O wielki pogromco bogów, wybacz mi niewiernemu, bo żyłem w wielkim niczym Thor błędzie. Myślałem, że Ragnarök będzie po prostu takim większym dodatkiem do God of Wara wydanego w 2018 roku. Że będzie tylko więcej tego samego… » więcej 2022-11-19, godz. 06:00 God of War Ragnarök [PlayStation 5] O wielki pogromco bogów, wybacz mi niewiernemu, bo żyłem w wielkim niczym Thor błędzie. Myślałem, że Ragnarök będzie po prostu takim większym dodatkiem do God of Wara wydanego w 2018 roku. Że będzie tylko więcej tego samego… » więcej 2022-11-19, godz. 06:00 Bayonetta 3 [Switch] "Dziś prawdziwych slasherów już (prawie) nie ma"... mógłbym zanucić (ale nie chcielibyście tego słyszeć) obserwując sytuację w tym gatunku. Gier takich jak Bayonetta 3 nie wychodzi ostatnio zbyt wiele. A z czym mi się kojarzy dobry… » więcej 2022-11-19, godz. 06:00 [19.11.2022] Giermasz #525 - Ekskluzywnie Dwie gry, które (na ten moment) są dostępne tylko i wyłącznie na jednej z dwóch konsol. Zaczynamy od "dychy" dla God of War Ragnarök (PS5) od Michała Króla - wspaniała to gra akcji w świecie nordyckich wierzeń, wyglądająca "jak… » więcej 2022-11-18, godz. 18:00 [19.11.2022] Upadek Dziesiątki tysięcy kamer, zaangażowana sztuczna inteligencja, a wszystko po to, aby kibice na Mistrzostwach Świata w piłce nożnej czuli się jak najlepiej... Dobrze, to taki złośliwy żart z naszej strony, o technologicznej stronie… » więcej 2022-11-12, godz. 17:31 [12.11.2022] Reklamowy zawrót głowy Streamingowy gigant (na glinianych nogach?) zrobił to, co zapowiadał, czyli wprowadził nowy, najtańszy abonament. Oczywiście jest haczyk, a właściwie dwa - o czym opowiada nasz technologiczny ekspert Radek Lis. Słuchajcie też uważnie… » więcej
88899091929394