Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
Przy czym: ja bardzo lubię wspomniany gatunek, wiele takich produkcji mam za sobą, więc z definicji mogę być nieco nieobiektywny w ocenie. Zawsze znajdę w nich trochę więcej powodów do zadowolenia. Dwa, lubię "baśniową" grafikę: świenie się starzeje i nie "gryzie w oczy" po latach od premiery, a i kreuje fajną atmosferę w trakcie zabawy. Więc gdy w moje ręce trafia gra spełniająca oba te warunki, już na wstępie ma kilka punktów na plus. Octopath Traveler II na wiele sposobów nawiązuje do klasyki: od - co już wiecie - pikselowej grafiki (ale w pięknym, nowoczesnym wydaniu), poprzez turowy system walki ze sporą ilością farmienia punktów doświadczenia - po fabułę utrzymaną w konwencji gatunku jRPG.
Czy raczej, zamiast jednej opowieści, mamy tu osiem historii bardzo się od siebie różniących bohaterów, działających z różnych pobudek i rozwiązujących problemy o różnym ciężarze gatunkowym. Nie chcę zbyt wiele zdradzać, ale gdy w jednym przypadku pomagamy spełnić najskrytsze marzenia o pięknie tańca, to w innym wątku śledzimy mroczną historię planującego zemstę, niesłusznie osądzonego skazańca. A jeszcze gdzie indziej próbujemy zapobiec wielkiej wojnie, lub śledzimy zmagania z gangiem, który gnębi górnicze miasteczko. I tak dalej. Oczywiście, o ile dobrniecie do końca, gdzieś się te historie splotą - ale, i tu drobne zastrzeżenie - w czasie gry trochę szkoda, że czasami brakuje nieco większego powiązania losów tych postaci. Nie jest to jakiś wielki zarzut, zresztą, ponoć i tak jest lepiej niż w "jedynce" (w którą nie grałem), więc mam nadzieję, że w "trójce" ten aspekt będzie jeszcze bardziej dopracowany.
Oczywiście, można też dyskutować o jakości każdego wątku z osobna. Ale to bardzo indywidualna kwestia, co się komu spodoba? Nie jestem w stanie przewidzieć, jak będzie w Twoim przypadku, graczu, który czytasz tę recenzję. Tu odwołam się do innej gry tego samego wydawcy, równie pięknie pikselowej silnikiem HD-2D, czyli Live a Live. W konstrukcji fabuły podobna - mnie zachwyciła, a przecież zebrała bardzo mieszane recenzje. Czyli, co gracz, to opinia. Podobnie jest nieco z Octopath Traveler II, przy czym, tu historie są dłuższe a i samego grania jako takiego, elementu jRPG jest dużo więcej. Jak chcecie się bawić w "maksowanie" - do czego zachęcam - to i ze 100 godzin może "pyknąć". Zachęcam jednakowoż, bo na tym polega ta zabawa, skoro wydaje się niemałe pieniądze na premierę, to fajnie sprawdzić wszystko, co tylko przygotowali twórcy. Zresztą, umówmy się, granie na zasadzie gonienia tylko za historią, bez martwienia się o farmienie punktów doświadczenia w wielu walkach, może się skończyć sytuacją, w której utkniemy dopóki jednak nie "dopakujemy" drużyny.
Właśnie, walki: jest ich mnóstwo, są losowe, przeciwników nie widzimy na ekranie - czyli nie możemy ich uniknąć. Wypisz, wymaluj, mechanika rodem z klasycznych dla gatunku jego młodych lat. Starcia są do tego turowe, z twistem, gdy szukamy słabych punktów przeciwnika, żeby złamać jego obronę i wtedy dorzucić mu ekstra obrażenia. Nie znalazłem w tym elemencie słabych stron - no może poza tą, że trzeba się po prostu do tego przyzwyczaić. Farmienie punktów doświadczenia to nieodłączna część jRPG. A mocniejsza drużyna otwiera nam opcje na dodatkową eksplorację, ekstra bossów i inne takie atrakcje. Wspomniałem już o tym, po to się kupuje też takie gry.
Ogólnie, niezmiennie w recenzjach jRPG rozważam, czy opisywana produkcja nada się dla "świeżaków"? I w mojej ocenie Octopath Traveler II taką rolę może pełnić. Po pierwsze, wizualia. Naturalnie zdaję sobie sprawę, że "nie samą grafiką żyje gracz". ale widziałem już jRPG, które choć mechanicznie się broniły, to wyglądały co najwyżej średnio i niezachęcająco dla nowych w gatunku. Tu takiej sytuacji nie ma. O ile jesteście fanami ogólnie RPG, myślę, że spokojnie możecie spróbować tej produkcji, szczególnie, że twórcy zdaje się udostępnili demo, więc możecie ten tytuł przetestować.
Jest więc Octopath Traveller II z jednej strony hołdem dla klasyki, z drugiej strony współczesny gracz dostaje produkt, który świetnie się prezentuje także na nowoczesnych, wielkich ekranach. Dałbym nawet maksymalną notę, chociaż fabularnie oczekiwałbym odrobinę więcej. Ale zdaję też sobie sprawę, że jestem nieco pobłażliwy dla gatunku jRPG, a nie każdy gracz czy recenzent tak ma. Bo i widzę opinie, w których jakość opowieści bywa w pewnych aspektach kwestionowana. Nie każdy też przekona się do turowej walki. Choć, co wiecie, uważam, że opisywana gra wychodzi poza ramy swojej niszy. A skoro Octopath Traveler II jest dla mnie grą, którą mogę polecić również nie-fanom jRPG, swoistą "furtką" do gatunku, to ostatecznie niech będzie - jak szaleć, to szaleć - 9/10. Ja się świetnie bawiłem i to przez wiele godzin.
Ocena: 9/10
Ocena: 9/10
Zobacz także
2023-01-21, godz. 06:00
Turrican (1990 r.)
Turrican to jedna z tych gier, które przesuwały granice możliwości sprzętu. Wydana na Commodore 64 widziana z boku strzelanina w 1990 roku zachwycała oprawą graficzną a wielu graczy nie wierzyło, że taki efekt można osiągnąć…
» więcej
2023-01-21, godz. 06:00
Monster Hunter Rise [Xbox Series X]
Jeśli chodzi o recenzję dotyczącą rozgrywki, mechanik, rozwiązań i implementacji tego wszystkiego, to w tej tego nie znajdziecie. Kompleksowo Monster Hunter Rise zajął się Andrzej Kutys przy okazji premiery gry, kiedy zadebiutowała…
» więcej
2023-01-21, godz. 06:00
[21.01.2023] Giermasz #534 - Przygody i polowania
Kilkaset odcinków anime, ponad sto zeszytów mangi - wiele lat po premierze uniwersum i historia opowiadana w serii One Piece ma się świetnie. Chociaż z grami na tej licencji bywało różnie. Jednakowoż, ku zadowoleniu fana jRPG Andrzeja…
» więcej
2023-01-14, godz. 15:00
GIERMASZ 2023, styczeń
» więcej
2023-01-14, godz. 15:00
[14.01.2023] Dziki sukcesu
"Dzik nie indyk!" - nagroda nazwana z przymrużeniem oka, ale temat poważny, jako że „Dziki” to wyróżnienia od Fundacji Indie Games Polska oraz Game Industry Conference. Kto je dostał, między innymi o tym mówi w tym wydaniu kącika…
» więcej
2023-01-14, godz. 06:00
Driver (1999 r.)
Era lat 70-tych w USA kojarzy się między innymi z disco, szaloną modą, wielkimi samochodami, wojną w Wietnamie i filmami sensacyjnymi z gangami w roli głównej (no nie tylko, ale sporo takich produkcji w tamtych czasach powstało). Charakterystyczne…
» więcej
2023-01-14, godz. 06:00
Somerville [Xbox Series X]
Gdy wiesz, że za grę odpowiadają ludzie powiązani z takimi tytułami jak Limbo i Inside, to możesz zakładać, że otrzymasz produkcję głęboką, wciągającą i wybitną. Niestety Somerville, mimo wielu plusów, nie spełniło moich…
» więcej
2023-01-14, godz. 06:00
Somerville [Xbox Series X]
Gdy wiesz, że za grę odpowiadają ludzie powiązani z takimi tytułami jak Limbo i Inside, to możesz zakładać, że otrzymasz produkcję głęboką, wciągającą i wybitną. Niestety Somerville, mimo wielu plusów, nie spełniło moich…
» więcej
2023-01-14, godz. 06:00
[14.01.2023] Giermasz #533 - Opowiadanie
W tym Giermaszu jedna recenzja - i jeszcze cały czas nadrabiamy drobne zaległości z minionego już roku. Somerville zdaniem Michała Króla to trudna produkcja do oceny. Nastawiona na oniryczną atmosferę i narrację gra zdaniem naszego…
» więcej
2023-01-07, godz. 06:00
Tactics Ogre: Reborn [PlayStation 5]
Czy można zrobić remaster remake'a? Podchwytliwe nieco pytanie - więc wyjaśnijmy może, że remake, to jak sama nazwa wskazuje zrobienie gry na nowo, na szkielecie orginalnej produkcji. Tak zrobiono z tytułem pierwotnie dedykowanym…
» więcej