Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
Bo tak też się kojarzy; mapy, chociaż różnego rodzaju, przywodzą na myśl gorące klimaty, kolorowa, wręcz niekiedy pstrokata grafika, też kojarzy się z beztroską, podobnie jak atmosfera bezpretensjonalności, wesoły klimat i nieskomplikowane zasady.
Jednak mam wrażenie, że Crash zaniknie nam w natłoku gigantów - Diablo IV, zostanie przytłoczony zapowiedziami nowego Mortal Kombat, może też zostać zasłonięty cieniem ostatniego Final Fantasy. Choć przecież to też marka. I to, jak pokazuje ostatnia odsłona, w naprawdę niezłej formie.
Tym razem Crash przenosi nas w świat rozgrywek internetowych. Z przyjaciółmi, losowo dobranymi internautami albo botami mamy jeden cel - zdobyć jak najwięcej owoców Wumpa. Te w specjalnych miejscach wymieniamy na punkty. Drużyna, która jako pierwsza zdobędzie ich dwa tysiące - wygrywa. Po drodze jednak przeciwnicy mogą sobie skutecznie przeszkadzać bijąc oponentów, zastawiając swego rodzaju pułapki, używając wzmocnień, które na przykład sprawiają, że każdy skok wywołuje eksplozję. Do tego gracze mają do wyboru kilka postaci dysponujących różnymi zdolnościami, na przykład sam Crash może rozstawić pułapkę w postaci atakującej wrogów rośliny, drugą opcją jest leczenie sprzymierzeńców. Każdy ma też inną funkcję, zbieranie punktów, blokowanie przeciwników, zdobywanie wzmocnień dla drużyny.
Jednak mam wrażenie, że Crash zaniknie nam w natłoku gigantów - Diablo IV, zostanie przytłoczony zapowiedziami nowego Mortal Kombat, może też zostać zasłonięty cieniem ostatniego Final Fantasy. Choć przecież to też marka. I to, jak pokazuje ostatnia odsłona, w naprawdę niezłej formie.
Tym razem Crash przenosi nas w świat rozgrywek internetowych. Z przyjaciółmi, losowo dobranymi internautami albo botami mamy jeden cel - zdobyć jak najwięcej owoców Wumpa. Te w specjalnych miejscach wymieniamy na punkty. Drużyna, która jako pierwsza zdobędzie ich dwa tysiące - wygrywa. Po drodze jednak przeciwnicy mogą sobie skutecznie przeszkadzać bijąc oponentów, zastawiając swego rodzaju pułapki, używając wzmocnień, które na przykład sprawiają, że każdy skok wywołuje eksplozję. Do tego gracze mają do wyboru kilka postaci dysponujących różnymi zdolnościami, na przykład sam Crash może rozstawić pułapkę w postaci atakującej wrogów rośliny, drugą opcją jest leczenie sprzymierzeńców. Każdy ma też inną funkcję, zbieranie punktów, blokowanie przeciwników, zdobywanie wzmocnień dla drużyny.
Wszystko dzieje się bardzo szybko, rozgrywka trwa kilka minut, a co więcej jest bardzo prosta do opanowania, także sprawdza się po prostu doskonale na krótką przerwę przy poważniejszych grach albo po prostu jako chwila relaksu, bo nawet przegrana nie zniechęca, raczej człowiek wtedy myśli - "to jeszcze raz". Tym bardziej, że na mecz czeka się bardzo krótko. I z tych kilku minut robi się kilkadziesiąt. Albo i więcej.
Ja się świetnie bawiłem, dzieciaki się świetnie bawiły, plansze są bardzo fajnie zaprojektowane, nawiązują do innych gier z Crashem. Doskonała propozycja na relaks. Do tego - w żadnym wypadku nie irytuje - każdy właściwie tu ma szansę na zwycięstwo albo chociaż nawiązanie równej walki nawet z bardziej doświadczonymi graczami. Zawartość na początek jest wystarczająca, a mam wrażenie, że twórcy będą ją stale uzupełniać. Choć wydaje mi się też przydałoby się tutaj więcej reklamy, żeby walka z konkurentami była bardziej wyrównana, bo może nie jest to jakaś wielka produkcja, ale daje radochy co nie miara. Serdecznie polecam. Ósemka.
Ocena: 8/10
Ja się świetnie bawiłem, dzieciaki się świetnie bawiły, plansze są bardzo fajnie zaprojektowane, nawiązują do innych gier z Crashem. Doskonała propozycja na relaks. Do tego - w żadnym wypadku nie irytuje - każdy właściwie tu ma szansę na zwycięstwo albo chociaż nawiązanie równej walki nawet z bardziej doświadczonymi graczami. Zawartość na początek jest wystarczająca, a mam wrażenie, że twórcy będą ją stale uzupełniać. Choć wydaje mi się też przydałoby się tutaj więcej reklamy, żeby walka z konkurentami była bardziej wyrównana, bo może nie jest to jakaś wielka produkcja, ale daje radochy co nie miara. Serdecznie polecam. Ósemka.
Ocena: 8/10
Zobacz także
2023-04-22, godz. 06:00
Beyond Contact [PC]
Gry survivalowe nie są dla każdego. Zbieranie każdej możliwej śrubki, linki czy kabelka (niepotrzebne skreślić), aby potem zrobić filtr, szkło powiększające, pochodnię czy inny potrzebny nam do rozgrywki przedmiot - znam ludzi…
» więcej
2023-04-22, godz. 06:00
Dead Island 2 [Xbox Series X]
Po blisko dekadzie oczekiwania druga wyspa - choć tak naprawdę miasto - (nie)umarłych trafiła w moje ręce. Oczekiwań nie miałem żadnych, więc nie mogłem się zawieść, za to mogłem bardzo pozytywnie zaskoczył. No i Dead Island…
» więcej
2023-04-22, godz. 06:00
Final Fantasy Pixel Remaster [PlayStation 5]
Dawno, dawno temu - a tak konkretnie w 1987 roku w Japonii, Hironobu Sakaguchi, pracownik podupadającej firmy Square, zaproponował szefostwu projekt, który miał być ich finalnym dziełem. Jak internetowa wieść niesie, wzorem Dragon…
» więcej
2023-04-22, godz. 06:00
[22.04.2023] Giermasz #547 - Nie-umarlaki, kosmos i piksele
Przeżyć w świecie pełnym morderczych zombie - albo dbać o przetrwanie na odległej planecie - wreszcie, zmierzyć się z pikselowymi przeciwnikami i uratować sześć światów fantasy... Doprawdy, dzięki grom komputerowym można wcielić…
» więcej
2023-04-15, godz. 18:00
[15.04.2023] Powódź
Twórcy chyba obecnie najsłynniejszej polskiej gry, której sprzedaż liczy się w dziesiątkach milionów sztuk, postanowili zaszaleć - i pokazali, jak wyglądałaby ich produkcja na mocarnych komputerach. Wygląda obłędnie, ale przy…
» więcej
2023-04-15, godz. 06:00
Dredge [Xbox Series X]
Jest rok 1927, kreślony na ekranie komiksową kreską rybak płynie kutrem przez noc. Nie wiemy, dlaczego tam się znalazł, atmosfera wydaje się lekko niepokojąca. A po chwili robi się co najmniej dziwnie, gdy czerwona mgła otacza jednostkę…
» więcej
2023-04-15, godz. 06:00
Dredge [Xbox Series X]
Jest rok 1927, kreślony na ekranie komiksową kreską rybak płynie kutrem przez noc. Nie wiemy, dlaczego tam się znalazł, atmosfera wydaje się lekko niepokojąca. A po chwili robi się co najmniej dziwnie, gdy czerwona mgła otacza jednostkę…
» więcej
2023-04-15, godz. 06:00
Dredge [Xbox Series X]
Jest rok 1927, kreślony na ekranie komiksową kreską rybak płynie kutrem przez noc. Nie wiemy, dlaczego tam się znalazł, atmosfera wydaje się lekko niepokojąca. A po chwili robi się co najmniej dziwnie, gdy czerwona mgła otacza jednostkę…
» więcej
2023-04-15, godz. 06:00
[15.04.2023] Giermasz #546 - Na łódce
W tym Giermaszu polecamy Waszej uwadze jedną grę: nasz redakcyjny kolega Andrzej Kutys lubi komiksową grafikę, niejednego "indyka" (od indie, gier independent czyli niezależnych) ogrywał. Więc poleca Dredge , małego studia z drugiego…
» więcej
2023-04-15, godz. 06:00
Duck Hunt (1984 r.)
To chyba najsłynniejsza gra polegająca na strzelaniu z pistoletu do ekranu. Duck Hunt to produkcja Nintendo, która w 1984 roku ruszyła na podbój konsol NES i automatów arcade. Sama rozgrywka jest bardzo prosta. Przy pomocy pistoletu…
» więcej