Grę do recenzji dostaliśmy od agencji reprezentującej twórców.
Przeprowadzka - brzmi banalnie, a jest to jedno z trudniejszych zadań logistycznych. Zamówienie transportu, zabezpieczanie towaru, planowanie, uważne przenoszenie rzeczy, pakowanie ich do ciężarówki, trzeba rozładować, ustawić w wyznaczonym miejscu. Wszystko z uwagą, rozwagą i delikatnością. Ale nie w Moving Out 2. Tu meble obijają się o wszystko, drzwi wypadają z futryn, tostery czy krzesła dosłownie latają, kable są wyrywane z gniazdek, umywalki ze ścian, a szyby nie mają szans przetrwać. No bo po co schodzić z meblami z piętra, jak można wszystko wyrzucić przez okno? Przecież tak jest szybciej, prawda?
Moving Out 2 to bardzo rozrywkowa zręcznościówka, gdzie najważniejszy jest czas. Stan przedmiotów czy lokalu po akcji firmy przeprowadzkowej nie mu najmniejszego znaczenia. Rzut izometryczny, szybki przegląd mieszkania czy innego miejsca i startujemy. Trzeba namierzyć meble i przedmioty wyznaczone do transportu i nie licząc się z niczym szybko donieść lub dorzucić je na ciężarówkę. Problem w tym, że korytarze są wąskie, jest masa innych mebli, ze ścian spadają obrazki, przewracają się stoliki, tłucze szkło, z futryny wypadają drzwi. Istny meblogeddon. Po ukończeniu poziomu (co jest oceniane) odblokowują się zadania dodatkowe i zabawa trwa w najlepsze. A to nie wybić szyb, znaleźć flamingi, przenieść coś w pierwszej kolejności itp. Zadań pobocznych jest w grze kilkaset, więc będzie co robić. Ale poziomy to nie tylko wyprowadzka, ale jest też „wprowadzka”, czyli wnoszenie mebli do najczęściej w miarę pustych pomieszczeń. Tu często zadanie utrudniają np. drzwi jednokierunkowe czy przejścia ograniczone czasowo, więc trzeba naprawdę szybko kombinować. W dalszej części gry są nawet teleporty, strzelanie meblami z gigantycznej procy, używanie wielkiej kuli do niszczenia ścian i obiektów, taśmociągi, wielka niszczarka, praca przy segregowaniu, rzucanie do kosza, biegi... cała masa ciągle interesujących aktywności. Dzięki temu gra się nie nudzi i od razu załącza się syndrom "jeszcze jednego poziomu". Pierwszego dnia, gdy uruchomiłem Moving Out 2, poszedłem spać o 2 w nocy.
Ta gra ma tak wielką dawkę absurdu, że nie idzie się oderwać. Kilkadziesiąt poziomów, setki zadań pobocznych, od groma znajdziek, salon gier z dodatkowymi zabawami, masa karykaturalnych, w pełni kustomizowanych postaci i co najlepsze, możliwość grania w kilka osób. I już nie tylko z przyjaciółmi siedzącymi na kanapie obok, ale także online. Nie da się opisać chaosu dziejącego się na ekranie, gdy dwójka niezgrabnych pracowników firmy przeprowadzkowej próbuje sprawnie wykonać zadanie. Już samo przeniesienie kanapy we dwoje powoduje opad szczęki, oczywiście pod wpływem skurczu wywołanego ciągłym uśmiechem na twarzy. Idealna, humorystyczna, luźna, zręcznościowa gra, lek na stres dnia codziennego. Do tego jest tak prosta w obsłudze, że można się bawić z niegrającą żoną, kumplem czy dzieciakami. Co więcej, jest szeroka gama opcji ułatwienia gry, dzięki czemu można całkowicie wyeliminować rzeczy stresogenne. Polska wersja językowa w postaci napisów też daje radę, a liczne nawiązania do np. rodzimych powiedzonek, to złoty medal dla firmy, która zajmowała się tłumaczeniem.
Podsumowując, Moving Out 2 jest tym co jedynka, ale wszystkiego jest więcej, twórcy dołożyli trochę nowości, a zabawa jest równie szalona i przepełniona humorem. Tu nie ma miejsca na nudę, a produkcja jest idealna nawet na krótkie rodzinne sesje.
Ocena: 8/10
Zobacz także
2024-05-11, godz. 06:00
[11.05.2024] Giermasz #598 - sportowo i wyścigowo
Trzy recenzje i staroć - to zawartość nowego odcinka Giermaszu, który dla Was przygotowaliśmy. Kacper Narodzonek kanapowo grał w tenisa w TopSpin 2K25 i ma sporo do powiedzenia w sprawie wyglądu Igi Świątek. Jarek Gowin ruszył za…
» więcej
2024-05-04, godz. 06:00
Desert Strike: Return to the Gulf (1992 r.)
Lata 90., Bliski Wschód. Wśród różnych konfliktów na różnych płaszczyznach małe arabskie państwo zostaje przejęte przez armię generała Kilbaby, który, mówiąc bez ogródek, jest terrorystą i szaleńcem. W akcję przywracania…
» więcej
2024-05-04, godz. 06:00
[4.05.2024] Giermasz #597 - gry i majówka to idealne połączenie
Gdy słuchacie najnowszego docinka Giermaszu, my zapewne byczymy się podczas majówki. Mimo to mamy dla Was sporo interesujących treści o naszej ukochanej branży. Kacper Narodzonek przygotował interesujący felieton o mikrotransakcjach…
» więcej
2024-05-04, godz. 06:00
[4.05.2024] Wywiad - Sebastian Kijaczko ze studia Storm Trident
Studio Storm Trident znane jest głównie z konsolowych portów, ale mają też bogate własne portfolio, więc zaprosiłem do rozmowy szefa tej ekipy, Sebastiana Kijaczko . Porozmawialiśmy o genezie ich nazwy, pracownikach, wielu grach z…
» więcej
2024-05-04, godz. 06:00
Felieton: mikrotransakcje i zakupy w grze nie są niczym nowym
Gry wideo robią się coraz droższe do zrobienia - to jest dobrze znany fakt. W 2004 roku Halo 2 pochłonęło 120 milionów dolarów i miało największy budżet w historii. Tymczasem szacuje się, że najdroższą obecnie grą był sieciowy…
» więcej
2024-04-27, godz. 06:00
House Flipper 2 [PlayStation 5]
Polskie studio Frozen District powróciło z kontynuacją swojego gigantycznego hitu, na który kazali nam czekać blisko 6 lat. Ale było warto. Po raz drugi wcieliłem się w inwestora-budowlańca i wsiąkłem na wiele godzin. House Flipper…
» więcej
2024-04-27, godz. 06:00
House Flipper 2 [PlayStation 5]
Polskie studio Frozen District powróciło z kontynuacją swojego gigantycznego hitu, na który kazali nam czekać blisko 6 lat. Ale było warto. Po raz drugi wcieliłem się w inwestora-budowlańca i wsiąkłem na wiele godzin. House Flipper…
» więcej
2024-04-27, godz. 06:00
Neighbours From Hell (2003 r.)
Jak mówi staropolska mądrość: Człowiek człowiekowi wilkiem, a sąsiad sąsiadowi sąsiadem. Jeżeli chodzi o tą kwestię, to czasem jest to loteria - albo trafi się ktoś, z kim można wspólnie odpalić grilla i wnosić szafki, a…
» więcej
2024-04-27, godz. 06:00
[27.04.2024] Wywiad - Bartłomiej Szydło, szef studia Played with Fire
Twórcy zajmujący się VR nie gościli na naszych łamach dość często. Teraz możemy to nadrobić, bo udało się mi zaprosić Bartłomieja Szydło, szefa krakowskiego studia Played with Fire . Rozmawialiśmy o rynku VR, popularnych platformach…
» więcej
2024-04-27, godz. 06:00
[27.04.2024] Giermasz #596 - W domu, w ogniu, u sąsiada
W tym tygodniu zajęliśmy się remontami, igraliśmy z ogniem i "walczyliśmy" z nielubianymi sąsiadami. Na strat recenzja kontynuacji wielkiego polskiego hitu - w który zagrało ponad 5 milionów graczy. W prawdziwym życiu remonty nie…
» więcej