Grę do recenzji dostaliśmy od dystrybutora Nintendo na Polskę firmy Conquest entertainment a.s.
Żeby była jasność: ja większą estymą zawsze darzyłem metroidvanie. Czyli owszem, jest tam skakanie po półkach, ale i są specjalne umiejętności, eksploracjacja dużej mapy, często też walka, wieloetapowe pojedynki z bossami. Platormówek jako takich wiele nie ogrywałem i wypada się przyznać, że poprzednich, dwuwymiarowych "marianów" nie mam na rozkładzie. Zresztą, na kolejną, pełnowymiarową taką produkcję, właśnie opisywane Super Mario Bros. Wonder fani czekali prawie 11 lat. Szmat czasu - czasu, który nie został zmarnowany, to na pewno!
Czego się spodziewałem - i co dostałem? Po pierwsze, najważniejsze, świetne sterowanie. Choć te najtrudniejsze etapy potrafią dać w kość i parę razy trochę mnie ruchy Mario zirytowały. Ale, cóż, to była tylko i wyłącznie moja niezgrabność jako gracza. Poza tym, nie mam żadnych pytań. Także do jakości animacji tychże susów, wyglądu całej galerii postaci w ruchu, "ostrej jak brzytwa", ślicznej oprawy graficznej - doprawdy, Super Mario Bros. Wonder w gatunku platformówek wygląda jak "milion dolarów". Przysłowiowy, bo pewnie i powstanie gry kosztowało Nintendo dużo więcej.
Ale, było nie było, ta seria (nawet, jeżeli przez lata nie było nowej części) jest jedną z "pereł w koronie" japońskiej korporacji. A skoro w redakcji Giermaszu zgadzamy się, że ekskluzywne gry Nintendo to niemal zawsze najwyższa półka jeżeli chodzi o dopracowanie w szczegółach i grywalność - to po Super Mario Bros. Wonder oczekiwałem także wielkiej kreatywności w projektach poziomów. A także zaskakujących "twistów" mechanicznych, różnorodności "przeszkadzajek" - i wyzwania. Wszystko to dostałem.
Chociaż - z tym wyzwaniem o tyle ciekawa to sprawa, że "wyjadaczy" może zaskoczyć brak limitu czasowego w trakcie eksploracji poziomów. Można by więc pomyśleć, że to spore ułatwienie. Cóż, i tak, i nie. Bo pojawiły się Wonder Flowers. Jak taki kwiatek znajdziecie, co samo w sobie nie jest zazwyczaj oczywiste i trochę zachodu często wymaga, gra się zmienia. To jest ten moment na mechaniczne twisty, to jest czas na kreatywność, gdy nagle rozgrywka staje się czymś o wiele większym, niż tylko skakanie z półki na półkę. Co świetne, musisz się Drogi Graczu, szybko "łapać": o co chodzi, czego oczekują od gracza projektanci tego poziomu? Świetne to jest. I w tych wyzwaniach zdarzy się także, choć nie zawsze, licznik czasu.
Więc - wracając do głównej myśli - to jak trudny jest nowy "marian" w dużej mierze zależy także od gracza. Dla młodszych są dwie postaci, które nie mogą zginąć. Dla "niedzielnych graczy", może na przykład rodziców nie grających na co dzień, ale bawiących się i towarzyszących dzieciom, wystarczyć może rozrywka w po prostu, przechodzenie kolejnych etapów. Bez zabawy w "znajdźkownię" i "maksowanie". Bo tu dochodzimy do wyzwania dla ambitnych fanów zręcznościowej zabawy. A że etapy mają gwiazdkami oznaczaną trudność, od razu widać, kto będzie się dobrze czuł na danej planszy. Czyli, jak gracie w Super Mario Bros. Wonder - zależy tylko od Waszego podejścia. Dodajmy, że walczyłem tak długo, aż przeszedłem te najtrudniejsze wyzwania. Choć wszystkiego nie zebrałem. Jeszcze.
Co mi się nie podobało, ewentualnie? W kwestii sterowania (może to detal, ale przy etapach trudniejszych istotny), położenie tuż przy sobie przycisków odpowiedzialnych za bieg i skok (i to w obu dostępnych opcjach do wyboru). Czyli, gdy mam cały etap do przebiegnięcia, jednocześnie skacząc, trzeba to ogarnąć na raz jednym palcem. Momentami mnie to irytowało. Po drugie, walki z bossami mogłyby być ciekawsze. A tu, klasycznie, trzeba wyczuć moment, żeby mu wskoczyć na łepetynę. Wiele więcej się nie dzieje. Oczywiście, taki jest zamysł twórców - może to ukłon w stosunku do młodszej widowni - ale fan wyzwań zwróci na to uwagę. I po trzecie, takie "pozytywne czepialstwo" - szkoda, że Super Mario Bros. Wonder nie jest dłuższe! Bo jest tak fajne, że jeszcze by się chciało no!
Tak dobrze dwuwymiarową platformówką nie bawiłem się od czasu obu świetnych, ostatnich Raymanów (Origins i Legends, bardzo polecam!). Choć fakt, o czym wspomniałem, nie jestem aż tak bardzo obyty w gatunku. Ale nieco się z oceną waham. Nie, nie, zrozumcie mnie dobrze: waham się, czy dać "dychę", czy "dziewiątkę" - tego typu to dylematy tylko. Powiedzmy tak: dla dziecka i jego rodzica, także dla gracza niekoniecznie celującego w zdobycie wszystkiego, to jest nota maksymalna. Dla "wyjadacza" gra może być nieco za krótka i bossowie mogliby być ciekawsi. Więc ogólnie 9,5/10, podkreślając jednocześnie, że Super Mario Bros. Wonder jest doprawdy zachwycające!
Ocena: 9,5/10
Ocena: 9,5/10
Zobacz także
2023-04-01, godz. 06:00
Octopath Traveler II [PlayStation 5]
Przyznam, że zastanawiałem się, jak te kolorowe kropki "zagrają" na wielkim ekranie telewizora? Nowoczesne piksele współczesnych produkcji w tym stylu bardzo lubię, ale świadomie wybierałem do ich ogrywania konsole przenośne z mniejszymi…
» więcej
2023-04-01, godz. 06:00
[01.04.2023] Giermasz #544 - Podróże i przygody
Miały być trzy recenzje - ale jedna z produkcji zaliczyła jakieś problemy techniczne, więc ostatecznie publikujemy dwa teksty (i wersje audio do nich naturalnie). Andrzej Kutys bardzo poleca Octopath Traveler II - choć fakt, że nasz…
» więcej
2023-04-01, godz. 06:00
Destiny 2: Upadek Światła [Xbox Series X]
Nie było chyba jeszcze tak skrajnych emocji jeśli chodzi o dodatki do Destiny 2. Jestem w tej komfortowej sytuacji, że minęło już trochę czasu od kiedy Upadek Światła trafił do graczy, także poza graniem trochę sobie poczytałem…
» więcej
2023-03-30, godz. 15:01
Sanitarium (1998 r.)
Motyw bohatera z amnezją, który musi odkryć stojącą za tym faktem tajemnicę - ten patent eksploatowany był i jest w grach aż do przesady. Ale, z drugiej strony, skoro przez tyle lat udało się z tego wykreować sporo ciekawych historii…
» więcej
2023-03-27, godz. 12:02
[25.03.2023] Polska przyszłość
Pokazy polskich gier na światowej konferencji są głównym tematem tego wydania kącika Gramy po polsku. Michał Król opowiada o wrażeniach swoich i branży, zobaczyliśmy sporo ciekawych prezentacji wielu produkcji, które mamy "na radarze"…
» więcej
2023-03-27, godz. 11:46
Wrażenia z bety: Diablo 4 [Xbox Series X]
Od pierwszej części, która zmieniła branżę, przez kultową "dwójkę" oraz budzącą emocje i polaryzującą fanów "trójkę" aż po wyciskającą ostatnie soki/pieniądze z graczy odsłonę free to play - ta seria gier w której staramy…
» więcej
2023-03-25, godz. 06:00
Bayonetta Origins: Cereza and the Lost Demon [Switch]
Oprawa graficzna przywodząca na myśl piękne ryciny ze starodawnych książek dla dzieci. A i ogólnie cała narracja poprowadzona jest właśnie w taki sposób. Do tego angażująca rozgrywka, jak mi się wydaje, z dobrze wyważonym poziomem…
» więcej
2023-03-25, godz. 06:00
WWE 2K23 [Xbox Series X]
Niby zabawa w bijatykę, niby udawana, ale właśnie taka ma być sportowa rozrywka. Zawodnicy wyglądają jak atleci, ale to kaskaderzy, aktorzy i sportowcy w jednym, bo bez dwóch zdań, wrestling wymaga wyjątkowych umiejętności i siły…
» więcej
2023-03-25, godz. 06:00
Bayonetta Origins: Cereza and the Lost Demon [Switch]
Oprawa graficzna przywodząca na myśl piękne ryciny ze starodawnych książek dla dzieci. A i ogólnie cała narracja poprowadzona jest właśnie w taki sposób. Do tego angażująca rozgrywka, jak mi się wydaje, z dobrze wyważonym poziomem…
» więcej
2023-03-25, godz. 06:00
WWE 2K23 [Xbox Series X]
Niby zabawa w bijatykę, niby udawana, ale właśnie taka ma być sportowa rozrywka. Zawodnicy wyglądają jak atleci, ale to kaskaderzy, aktorzy i sportowcy w jednym, bo bez dwóch zdań, wrestling wymaga wyjątkowych umiejętności i siły…
» więcej