Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Like a Dragon Gaiden: The Man Who Erased His Name
Like a Dragon Gaiden: The Man Who Erased His Name
Like a Dragon Gaiden: The Man Who Erased His Name to kolejna, no niemal kolejna gra z serii Yakuza, czy właśnie Like a Dragon, bo jakiś czas temu mieliśmy do czynienia z liftingiem marki, która wyjaśnia losy głównego bohatera serii; Kiryu, który jakiś czas temu miał zginąć, później jednak znów pokazał się na ekranach, a ta odsłona wyjaśnia jego losy. Tak, to dość skomplikowane, ale właściwe dla tej serii jest to, że są jak kolejne odcinki serialu i fabularnie najwięcej frajdy sprawią tym, którzy śledzą historię przynajmniej od jakiegoś czasu. Choć w The Man Who Erased His Name można zagrać także, jeśli nie znaliście wcześniejszych przygód głównego bohatera.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
GIERMASZ-Recenzja Like a Dragon Gaiden: The Man Who Erased His Name

W dwóch słowach, żeby nie psuć przyjemności odkrywania opowieści na własną rękę; Kiryu żyje, jednak pragnie zachować anonimowość. W życiu incognito pomaga mu pewna frakcja, a on w zamian za to wykonuje dla niej co jakiś czas zadania wymagające porobienia groźnych min bądź spuszczenia łomotu jakimś krzywym typom. Oczywiście, zachowanie tej aury tajemniczości nie jest proste, szczególnie, że Kiryu dla gangusów to był jak Freddie Mercury, także zmiana nazwiska to nieco za mało, żeby pozostać nierozpoznanym. Resztę odkryjcie sami.

Jeśli chodzi o nowości to Kiryu opanował nowy styl walki, nieco bardziej subtelny i... powiedzmy i elegancki, ale możemy sposoby starcia dynamicznie przełączać i wybierać jak będziemy wskazywać właściwą ścieżkę życia naszym oponentom. Jest też zegarkowy gadżet, który strzela liną i wiąże niektórych przeciwników. Oczywiście to właśnie starcia są - poza fabułą - jednym z filarów tej produkcji, dlatego musiały być widowiskowe, efektowne, wypełnione dodatkowymi efektami.

Brakuje mi już synonimów, ale wiecie mniej więcej jak prezentuje się japońska poetyka, na przykład wyrażania emocji - dla nas ta gra często jest przerysowana i osoby, które obserwują ją z boku, mogą ją odbierać jako śmieszną. I tak tez jest właśnie z walkami, które są pełne takiego... napięcia, kipią od emocji i chwilami - wydawałoby się - niepotrzebnych gestów. Albo się to kupuje, albo nie. Dla kogoś, kto wsiąkł w Yakuzę - to nieodzowny element serii.

Choć sam model walk może wydawać się nieco archaiczny, to sprawia dużo przyjemności, a walki, szczególnie te z bossami potrafią dać sporo satysfakcji. The Man Who Erased His Name jest też wypełniony drobniejszymi, pobocznymi zadaniami, w których pomagamy lokalsom coś gdzieś zanieść, coś ustalić, a najczęściej ponownie przekonać zbirów do bardziej empatycznego podejścia. Za pomocą mniej empatycznego podejścia. No i oczywiście mamy tradycyjnie wiele aktywności pobocznych - salony gier czy karaoke.

Graficznie mamy do czynienia z tym, do czego seria zdążyła nas już przyzwyczaić, bez fajerwerków, ale też bez dramatu. Miejskie ulice prezentują się przyzwoicie, zdają się być wypełnione życiem, bogato oświetlone. Gra nie jest długa, produkcja zresztą jest takim pomostem, trochę traktowałbym ją jako coś pomiędzy epilogiem, który wyjaśnia niedopowiedzenia a prologiem, wprowadzającym w kolejne odsłony. Dla fanów zdecydowanie rzecz jasna pozycja obowiązkowa, a dla reszty, jeśli chce wiedzieć z czym się to je i na czym polega fenomen Yakuzy - to również będzie dobry pomysł, poszczególne wątki są dość klarownie wyjaśnione - ja zachęcam. Dajcie jej szansę i czas - nawet nie zauważycie jak zleci.

Ocena: 8/10

Zobacz także

2024-08-12, godz. 13:36 Schim [Xbox Series X] Jakiś czas temu w oko wpadła mi nietuzinkowa gra Schim, którą stworzyły dwie osoby. Łączy w sobie elementy platformowe i zręcznościowe, a wszystko kręci się wokół światła i cienia. Miałem duże oczekiwania wobec tego tytułu… » więcej 2024-08-10, godz. 07:00 GTA 2 (1999 r.) Po szumie, jaki zrobiło Grand Theft Auto, studio DMA Design postanowiło iść za ciosem i w 1999 roku wypuściło GTA 2. Drugi raz gracze mogli wcielić się w przestępcę, tym razem Claude Speeda, który sieje popłoch na ulicach miasta… » więcej 2024-08-06, godz. 12:11 Schim [Xbox Series X] Jakiś czas temu w oko wpadła mi nietuzinkowa gra Schim, którą stworzyły dwie osoby. Łączy w sobie elementy platformowe i zręcznościowe, a wszystko kręci się wokół światła i cienia. Miałem duże oczekiwania wobec tego tytułu… » więcej 2024-08-06, godz. 12:07 Schim [Xbox Series X] Jakiś czas temu w oko wpadła mi nietuzinkowa gra Schim, którą stworzyły dwie osoby. Łączy w sobie elementy platformowe i zręcznościowe, a wszystko kręci się wokół światła i cienia. Miałem duże oczekiwania wobec tego tytułu… » więcej 2024-08-05, godz. 10:34 [10.08.2024] Giermasz #611 - stwory z cienia, wojna i koty W najnowszym programie przygotowaliśmy dla Was trzy recenzje i bardzo znanego starocia. Będzie zręcznościówka, która chce pozostać w cieniu. Survival horror utrzymany w duchu serii Silent Hill i Resident Evil. RPG akcji o kotach i szczurach… » więcej 2024-08-04, godz. 12:37 Piractwo kiedyś i dziś. Czy kupujemy więcej legalnego oprogramowania? W Szczecinie trwa finał regat The Tall Ships Races, więc podjęliśmy temat i porozmawialiśmy na temat... piractwa. Oczywiście chodzi o branżę gier, więc Michał Król z Kacprem Narodzonkiem powspominali dawne czasy, jak i aktualną… » więcej 2024-08-03, godz. 06:30 [3.08.2024] Giermasz #610 - piraci na morzu i w świecie gier Zapraszamy na wyjątkowy Giermasz o tematyce morskiej . W Szczecinie trwa finał regat The Tall Ships Races, więc podjęliśmy temat i wybraliśmy kilka starych gier o piractwie i przygodach na morzach i oceanach całego świata. W tej audycji… » więcej 2024-07-27, godz. 07:00 Nobody Wants to Die [PlayStation 5] Czy to moje największe pozytywne zaskoczenie tego roku? Z pewnością. Nie miałem żadnych oczekiwań, podobał mi się wygląd i klimat gry, więc postanowiłem sprawdzić detektywistyczną opowieść Nobody Wants to Die od polskiego studia… » więcej 2024-07-27, godz. 07:00 Nobody Wants to Die [PlayStation 5] Czy to moje największe pozytywne zaskoczenie tego roku? Z pewnością. Nie miałem żadnych oczekiwań, podobał mi się wygląd i klimat gry, więc postanowiłem sprawdzić detektywistyczną opowieść Nobody Wants to Die od polskiego studia… » więcej 2024-07-27, godz. 07:00 Robin Hood: Sherwood Builders [Xbox Series X] To chyba jeden z takich przypadków, kiedy producenci liczą, że hybrydy różnych gatunków wciąż robią na kimś wrażenie. No i czasem robią, ale i w tym musi być jakiś powiew nowości. A w Robin Hood: Sherwood Builders jest? No niespecjalnie… » więcej
14151617181920