Grę do recenzji dostaliśmy od wydawcy firmy PLAION Polska.
Expeditions: a Mudrunner Game stawia nas przez łatwym na papierze zadaniem – przewożenia przedmiotów z punktu A do punktu B. Łatwizna, prawda? Cóż, nie tym razem.
Gra wstawia nas do trzech lokacji – Little Colorado w stanie Arizona, które jest taką lokacją samouczkową, potem mamy kolejną mapę w Arizonie, żeby potem przenieść się… na Karpaty. Nie wiem, skąd taka decyzja twórców, ale – co może ważniejsze – mapy pod względem wizualnym są fajne. Bronią się nawet przy przybliżaniu w lornetce.
Uwagę jednak chciałbym zwrócić na pojazdy. Błoto rzeczywiście potrafi się wydobyć spod kół, a podczas jazdy po prostu widzimy, jak nasze zawieszenie walczy, aby udało nam się wjechać na kolejny kamienisty odcinek. Jak jesteśmy przy mapach to warto dodać, że twórcy postawili w tej odsłonie również na ich eksplorację, a nie tylko misje z dowozem,
Gra wstawia nas do trzech lokacji – Little Colorado w stanie Arizona, które jest taką lokacją samouczkową, potem mamy kolejną mapę w Arizonie, żeby potem przenieść się… na Karpaty. Nie wiem, skąd taka decyzja twórców, ale – co może ważniejsze – mapy pod względem wizualnym są fajne. Bronią się nawet przy przybliżaniu w lornetce.
Uwagę jednak chciałbym zwrócić na pojazdy. Błoto rzeczywiście potrafi się wydobyć spod kół, a podczas jazdy po prostu widzimy, jak nasze zawieszenie walczy, aby udało nam się wjechać na kolejny kamienisty odcinek. Jak jesteśmy przy mapach to warto dodać, że twórcy postawili w tej odsłonie również na ich eksplorację, a nie tylko misje z dowozem,
Expeditions jest czwartą grą z tej serii. Wcześniej w ekstremalne dojazdy bawiliśmy się w Spintires od Brytyjczyków z Oovee, potem po przejściu serii pod skrzydła Saber Interactive dostaliśmy Mudrunnera i Snowrunnera. Świat przedstawiony w Expeditions: a Mudrunner Game wrzuca nas w wir ekspedycji naukowej. Z jednej strony jest to detal, który nie wpływa wybitnie na naszą rozgrywkę, z drugiej daje nam dużo nowych rozwiązań.
Coś, czego nie było wcześniej, to na przykład możliwość skorzystania z drona. Pozwala nam to poplanować nasze następne ruchy zanim wpadniemy w jakieś nieprzyjemne sytuacje. Przed przejazdem przez zbiornik wodny możemy sprawdzić głębokość sonarem, a jeżeli się zakopiemy, nie musimy modlić się o to, żeby było to przy drzewie, gdyż możemy sobie postawić kotwicę, do której możemy się podczepić. Wszystko oczywiście możemy potem ulepszać za pieniądze, które zarobiliśmy.
Coś, czego nie było wcześniej, to na przykład możliwość skorzystania z drona. Pozwala nam to poplanować nasze następne ruchy zanim wpadniemy w jakieś nieprzyjemne sytuacje. Przed przejazdem przez zbiornik wodny możemy sprawdzić głębokość sonarem, a jeżeli się zakopiemy, nie musimy modlić się o to, żeby było to przy drzewie, gdyż możemy sobie postawić kotwicę, do której możemy się podczepić. Wszystko oczywiście możemy potem ulepszać za pieniądze, które zarobiliśmy.
Jest to gra, w której trzeba planować, myśleć i być czujnym, ale przy Expeditions: A Mudrunner Game ja mocno się relaksowałem. Fakt, gra potrafi być naprawdę ciężka i nawet lekko sfrustrować, ale coś jest w tym, że zamiast pędzenia przed siebie mamy wolniejsze tempo, przy którym bardziej musimy się skupić, żeby się nie przewrócić/zakopać/utopić. Jeżeli nie sięgaliście po żaden tytuł z tej serii, a jesteście skłonni zmienić wyścigowe rękawice na porządne, nieprzemakalne buty, to naprawdę polecam. Powiew świeżości jest niesamowity, a to dopiero pierwsze wrażenia. Na finalny produkt poczekamy do marca tego roku.
Ocena: 9/10 [pierwsze wrażenia]
Ocena: 9/10 [pierwsze wrażenia]
Zobacz także
2024-09-28, godz. 07:00
Naprawdę udane State of Play
Najnowsze State of Play za nami i trzeba przyznać, że zrobiło na nas wrażenie. Ghost of Yōtei, nowa zawartość do Astro Bota i Alana Wake'a II, Horizon Zero Dawn Remastered, Legacy of Kain: Soul Reaver 1 & 2 Remastered, Hell is…
» więcej
2024-09-28, godz. 07:00
The Plucky Squire [PlayStation 5]
Oryginalność - coś, czego w grach szukamy bardziej lub mniej podświadomie. Ta może przybrać różne formy - ciekawa fabuła, połączenie dwóch gatunków, którego się nie spodziewaliśmy, nietuzinkowy protagonista czy osobliwa forma…
» więcej
2024-09-28, godz. 07:00
The Plucky Squire [PlayStation 5]
Oryginalność - coś, czego w grach szukamy bardziej lub mniej podświadomie. Ta może przybrać różne formy - ciekawa fabuła, połączenie dwóch gatunków, którego się nie spodziewaliśmy, nietuzinkowy protagonista czy osobliwa forma…
» więcej
2024-09-28, godz. 07:00
Epic Mickey: Rebrushed [Xbox Series X]
Właściwie to nie wiem, co Wam powiedzieć. Stary koń bawił się wyśmienicie, pociecha też nie narzekała. Disney Epic Mickey: Rebrushed zarówno mi, jak i najmłodszej córce, przypadł bardzo do gustu. Chociaż nie do końca wiem, komu…
» więcej
2024-09-28, godz. 07:00
Epic Mickey: Rebrushed [Xbox Series X]
Właściwie to nie wiem, co Wam powiedzieć. Stary koń bawił się wyśmienicie, pociecha też nie narzekała. Disney Epic Mickey: Rebrushed zarówno mi, jak i najmłodszej córce, przypadł bardzo do gustu. Chociaż nie do końca wiem, komu…
» więcej
2024-09-28, godz. 06:30
[28.09.2024] Giermasz #618 - prosto z bajki wyjęte
Wyszedł nam dość kolorowy i może nawet baśniowy Giermasz, choć nie do końca. Dwie recenzje, które mogą zachwycić wykonaniem, mroczy staroć i gorąca dyskusja o grach na konsolę PlayStation. Kacper Narodzonek bardzo chwali wyjątkową…
» więcej
2024-09-21, godz. 07:00
Astro Bot [PlayStation 5]
Raczej rzadko daję maksymalne oceny, bo zawsze można coś w grze poprawić czy dodać, do czegoś się przyczepić. Astro Bot dostaje jednak pełną dychę, bo to perfekcyjna platformówka, mająca masę zawartości, świetnych rozwiązań…
» więcej
2024-09-21, godz. 07:00
Super Mario Bros. (1983 r.)
I wy już wiecie o kogo chodzi. Mało jest postaci tak kultowych jak dwaj włoscy hydraulicy od Nintendo. Mario i Luigi, bo o nich oczywiście mowa, w grach japońskiego producenta pojawiają się od lat 80. Co prawda debiut pierwszego z nich…
» więcej
2024-09-21, godz. 07:00
Astro Bot [PlayStation 5]
Raczej rzadko daję maksymalne oceny, bo zawsze można coś w grze poprawić czy dodać, do czegoś się przyczepić. Astro Bot dostaje jednak pełną dychę, bo to perfekcyjna platformówka, mająca masę zawartości, świetnych rozwiązań…
» więcej
2024-09-21, godz. 07:00
Harry Potter: Quidditch Champions [Xbox Series X]
Ta zasada obowiązuje we wszystkich dziedzinach. Złoty środek. Albo w tym wypadku znicz. Szkoda, że nie udało się go zachować w kolejnej produkcji spod znaku Harry'ego Pottera. Harry Potter: Mistrzowie Quidditcha czegoś było za…
» więcej