Grę sprawdziliśmy dzięki uprzejmości firmy Microsoft, która zapewniła dostęp do abonamentu Xbox Game Pass.
Bardzo potrzebowałem takiej rozrywki, a że reklamują ją kotami, wybór był szybki i celny. Tytuł skupia się głównie na sortowaniu i układaniu przedmiotów, by wyglądało to schludnie, a wśród rzeczy zapanował porządek. Wiem jak to brzmi, ale ja lubię ogarnianie przestrzeni, gdy każda rzecz ma swoje miejsce, Czysto, schludnie, pełen porządek. W sumie ta gra to spełnienie marzeń pedantów i perfekcjonistów. Ja nimi nie jestem, ale układanie rzeczy daje mi taką nieopisaną satysfakcję.
W A Little to the Left do ogarnianiu są głównie domowe rzeczy. Twórcy przygotowali 100 zagadek, które można rozwiązać w kilka godzin. Większość to zabawa na maksymalnie kilka minut, ale jest kilka wymagających, gdzie planować trzeba każdy ruch. Sterowanie jest banalnie proste, tak samo jak interfejs i projekty zagadek. Na czym to wszystko polega? Trzeba np. poukładać makaron według zmieniającego się kształtu, od prostego po świderki, włożyć na swoje miejsca baterie do dedykowanego pojemnika, powiesić narzędzia na ścianie w warsztacie, ustawić książki według kolorów lub przebiegającego przez nie szlaczka, ułożyć figury szachów według kolejności oraz pojawiającego się za nimi cienia. Wszystko w miarę łatwe, intuicyjne, a przede wszystkim bardzo relaksujące. Rozwalone listy na stole, poukładajmy je według wielkości, owoce mają złe naklejki - przeklejamy, bałagan w szafce w łazience - wszystko wraca na swoje miejsce. Perfekcyjna Pani Domu byłaby zachwycona.
Oczywiście zagadki są różnorodne, bo jest np. obracanie szklanek z rysunkami by ułożył się odpowiedni wzór, domowych kluczy według odpowiedniego... klucza, słoiki w kuchni powinny stać zgodnie z kolorami zawartości lub ilości różnego rodzaju przypraw. Kreatywność twórców jest naprawdę wielka, a inspiracje pochodzą z ich własnego domu. Co lepsze, pojawia się kot, który potrafi łapą zabrać ułożone rzeczy, ogonem przypadkowo rozwalić wszystko co zostało poukładane. No po prostu kot.
Niektóre łamigłówki można rozwiązać na kilka sposobów, co pokazują odpowiednie gwiazdki. Są też podpowiedzi, gdy jest za trudno - a kilka razy naprawdę jest spore wyzwanie, ale ogólnie gra jest łatwa i przyjemna. Jest też codzienna Dostawa Porządków, czyli dostarczane przez twórców zadania, na które rozwiązanie jest jedynie zegarowa doba.
A Little to the Left jest co prawda krótką, ale bardzo relaksującą grą. Zero pośpiechu, żadnych punktów, można pomijać poziomy, no wszystko zrobione tak, by osiągnąć maksymalny spokój i satysfakcję z dobrze zorganizowanej przestrzeni. Gra nietypowa, łatwa, ale zaskakująco wciągająca. Zwłaszcza dla tych, którzy lubią wszelkiego rodzaju porządkowanie.
Ocena: 7/10
Zobacz także
2024-10-05, godz. 07:00
Broken Sword: Shadow of the Templars - Reforged [Xbox Series X]
No uwielbiam tę grę. Tak samo, jak lata temu komiksowa grafika budowała niezwykły klimat, tak teraz znów czaruje i wciąga w klimat Paryża, zagadek i tajemnicy. Broken Sword - Shadow of the Templars: Reforged wciągnęło mnie bez reszty…
» więcej
2024-10-05, godz. 07:00
EA Sports FC 25 - pierwsze wrażenia [PlayStation 5]
W tym odcinku przebiegniemy się po największej murawie na świecie. To gra, która co roku jest wyczekiwana przez niezliczoną rzeszę fanów, która deklaruje, że jej nie kupi, a potem i tak ją kupuje. EA Sports FC 25 ujrzało światło…
» więcej
2024-10-05, godz. 07:00
Kolekcjonerskie PlayStation niekoniecznie dla graczy
Wolny rynek ma to do siebie, że potrafi być brutalny. Przekonali się o tym nie pierwszy raz gracze. Przybliżymy wam niedawną sytuację z kolekcją sprzętu wydaną na 30-lecie PlayStation, która rozeszła się w mgnieniu oka, lecz niekoniecznie…
» więcej
2024-10-05, godz. 07:00
Broken Sword: Shadow of the Templars - Reforged [Xbox Series X]
No uwielbiam tę grę. Tak samo, jak lata temu komiksowa grafika budowała niezwykły klimat, tak teraz znów czaruje i wciąga w klimat Paryża, zagadek i tajemnicy. Broken Sword - Shadow of the Templars: Reforged wciągnęło mnie bez reszty…
» więcej
2024-10-05, godz. 07:00
EA Sports FC 25 - pierwsze wrażenia [PlayStation 5]
W tym odcinku przebiegniemy się po największej murawie na świecie. To gra, która co roku jest wyczekiwana przez niezliczoną rzeszę fanów, która deklaruje, że jej nie kupi, a potem i tak ją kupuje. EA Sports FC 25 ujrzało światło…
» więcej
2024-10-05, godz. 07:00
Night Slashers: Remake [PlayStation 5]
W 1993 roku na automatach w salonach gier - ale raczej nie w Polsce - zadebiutował beat'em up Night Slashers. Chodzona bijatyka nie osiągnęła wielkiego sukcesu, zwłaszcza, że konkurencja była wtedy bardzo mocna. W tym samym czasie…
» więcej
2024-10-05, godz. 06:00
[5.10.2024] Giermasz #619 - znany sport i cenione remake'i
W tym odcinku przebiegniemy się po największej murawie na świecie, sprawdzimy starego point-and-clicka w nowych szatach, będziemy walczyć z hordami krwiożerczych monstrów oraz pogadamy o tym, jak brutalny potrafi być wolny rynek. Rozpoczniemy…
» więcej
2024-09-28, godz. 07:00
Blackthorne (1994 r.)
W 1994 roku na PC wyszła gra, która przypominała starego Prince of Persia oraz nowocześniejszego Flashbacka, jednak poziom trudności to zdecydowanie stara szkoła. Blackthorne nie wybaczał jakichkolwiek błędów i wymagał anielskiej…
» więcej
2024-09-28, godz. 07:00
The Plucky Squire [PlayStation 5]
Oryginalność - coś, czego w grach szukamy bardziej lub mniej podświadomie. Ta może przybrać różne formy - ciekawa fabuła, połączenie dwóch gatunków, którego się nie spodziewaliśmy, nietuzinkowy protagonista czy osobliwa forma…
» więcej
2024-09-28, godz. 07:00
Epic Mickey: Rebrushed [Xbox Series X]
Właściwie to nie wiem, co Wam powiedzieć. Stary koń bawił się wyśmienicie, pociecha też nie narzekała. Disney Epic Mickey: Rebrushed zarówno mi, jak i najmłodszej córce, przypadł bardzo do gustu. Chociaż nie do końca wiem, komu…
» więcej