Grę do recenzji pobraliśmy w ramach abonamentu Xbox Game Pass, który udostępniła nam firma Microsoft.
Open Roads to narracyjna gra przygodowa, w której nie liczy się czas, punktacja, zręczność, a jedynie przeżywanie poznanej historii. Jest to opowieść o 16-letniej dziewczynie imieniem Tess, jej matce Opal oraz cudownej babci, po której śmierci bohaterki odkrywają, że skrywała pewną rodzinną tajemnicę. Dziewczyny rzucają wyzwanie światu i pomimo codziennych trudności, nie do pozazdroszczenia życiowej sytuacji w której się znalazły, postanawiają poświęcić kilka dni na podróż w nieznane. Kobiety chcą odkryć prawdę o przeszłości zmarłej babci, a przy okazji mogą popracować nad relacjami pomiędzy Tess i matką, które nigdy nie należały do najprostszych.
Nasza bohaterka Tess porządkując rzeczy zmarłej babci trafia na pamiętnik, który skrywa wiele tajemnic czekających na poznanie. Kobiety odkrywają, że życie najbliższej osoby nie było dokładnie takie, jak sobie wyobrażały. W notatkach odnajdują wzmianki o serii zuchwałych kradzieży, nieznanym mężczyźnie i skarbie ukrytym w pobliżu kanadyjskiej granicy. Niewiele trzeba, by zrobić z tego przygodówkę zrealizowaną w konwencji filmu drogi.
Open Roads ma przyjemną, przypominającą trochę komiks, oprawę graficzną, gdzie dominują pastelowe kolory i słońce na niebie. W tej krótkiej przygodzie rozpoczynamy od rodzinnego domu, by ruszyć w podróż do kilku ciekawych miejsc. Kobiety szykują się do przeprowadzki, więc mieszkają na kartonach i zresztą sama gra zaczyna się od pakowania rzeczy i poznawania przeszłości nastolatki. Większość rozgrywki nastawiona jest na nieśpieszną eksplorację, szukanie przedmiotów, oglądaniu ich, czytaniu znalezionych notatek, listów, pocztówek, odnajdywaniu poszlak. Drugim niezwykle ważnym czynnikiem są dialogi. To od gracza zależy, jakie będą relacje pomiędzy córka i matką, choć odniosłem wrażenie, że czym dalej w las, tym bardziej dostępne wybory dążyły do pojednania.
Ciężko pisać o tego typu grze, by nie zdradzać fabuły, która jest tu trzonem rozgrywki. Kobiety odnajdują kolejne fragmenty historii, powoli wszystko układa się w całość by dojść do zaskakującego finału. Jest to podróż w przeszłość, której nigdy nie zapomną.
Fajne jest to, że bohaterkom głosu użyczyły dwie dość znane aktorki: Keri Russell (znana z takich obrazów jak Zawód: Amerykanin, Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie, Felicity) oraz Kaitlyn Dever (ją możecie kojarzyć z filmu Szkoła melanżu, serialu Niewiarygodne, czy gry Uncharted 4). Panie spisują się na medal i wręcz czuć emocje pomiędzy córka i matką. Typowe zachowania nastolatki i klasyczne rodzicielki. Naprawdę świetna robota.
Open Roads jest grą bardzo krótką, przejście zajęło mi około trzech godzin. Idealnie na spokojne niedzielne popołudnie. Nieśpieszne, wręcz powolne, choć w sumie jest to gra drogi. Nie oczekujcie fajerwerków, ale fajnej historii, dokopywania się - i to dosłownie - skrawków opowieści i budowania międzyludzkich relacji. Do tego z bardzo przyjemną, nostalgiczną muzyką. Polecam. Ocena: 7/10.
Zobacz także
2023-09-23, godz. 06:00
Fae Farm [Switch]
"Klik", "kilk", "klik" - "klik", "klik", "klik" - aha, jeszcze to trzeba zrobić - no to "klik", "klik", "klik " - i to wszystko w większości jednym przyciskiem. Czyli, pozbierałem plony, podlałem, zebrałem materiały, wrzuciłem je do…
» więcej
2023-09-23, godz. 06:00
[23.09.2023] Giermasz #567 - Wśród wojowników, wróżek, rabusiów i koszykarzy
To jedna z tych gier, której sława wykroczyła poza branżę i zadomowiła się w szeroko pojętej pop kulturze. Oczywiście, także za sprawą kontrowersji, jakie jej towarzyszyły. Krwawe "finiszery" są wciąż obecne, ale jak podkreśla…
» więcej
2023-09-23, godz. 06:00
Pierwsze wrażenia: PayDay 3 [PC]
Przygoda, przygoda, każdej chwili szkoda... czyli nasz redakcyjny kolega Kacper Narodzonek stwierdził, że "czas wyjść ze swojej strefy komfortu", więc zdecydował się sprawdzić grę z gatunku, jakiego nigdy nie próbował. Zatem w…
» więcej
2023-09-23, godz. 06:00
Fae Farm [Switch]
"Klik", "kilk", "klik" - "klik", "klik", "klik" - aha, jeszcze to trzeba zrobić - no to "klik", "klik", "klik " - i to wszystko w większości jednym przyciskiem. Czyli, pozbierałem plony, podlałem, zebrałem materiały, wrzuciłem je do…
» więcej
2023-09-23, godz. 06:00
Fae Farm [Switch]
"Klik", "kilk", "klik" - "klik", "klik", "klik" - aha, jeszcze to trzeba zrobić - no to "klik", "klik", "klik " - i to wszystko w większości jednym przyciskiem. Czyli, pozbierałem plony, podlałem, zebrałem materiały, wrzuciłem je do…
» więcej
2023-09-23, godz. 06:00
Pierwsze wrażenia: NBA 2K24 [Xbox Series X]
Opanowanie naprawdę złożonego i rozbudowanego sterowania - to jest jedno z najważniejszych wyzwań, z którym zmierzył się nasz redakcyjny kolega Michał Król, gdy to jego pierwsze zetknięcie z serią NBA 2K od lat. I chociaż jeszcze…
» więcej
2023-09-16, godz. 06:00
Starfield [Xbox Series X]
Co ja mam Wam właściwie powiedzieć o Starfield? Z tym pytaniem mierzyłem się od tygodnia, a siadając do kartki papieru na ekranie komputera wciąż miałem chaos nieuporządkowanych myśli i spostrzeżeń w głowie. Nie wiem nawet, czy…
» więcej
2023-09-16, godz. 06:00
Starfield [Xbox Series X]
Co ja mam Wam właściwie powiedzieć o Starfield? Z tym pytaniem mierzyłem się od tygodnia, a siadając do kartki papieru na ekranie komputera wciąż miałem chaos nieuporządkowanych myśli i spostrzeżeń w głowie. Nie wiem nawet, czy…
» więcej
2023-09-16, godz. 06:00
Starfield [Xbox Series X]
Co ja mam Wam właściwie powiedzieć o Starfield? Z tym pytaniem mierzyłem się od tygodnia, a siadając do kartki papieru na ekranie komputera wciąż miałem chaos nieuporządkowanych myśli i spostrzeżeń w głowie. Nie wiem nawet, czy…
» więcej
2023-09-16, godz. 06:00
Trine 5: A Clockwork Conspiracy [PlayStation 5]
Gdy tworzysz piątą cześć serii, musisz mieć pomysł, jak zachęcić graczy do powrotu do znanych sobie postaci i świata. W Trine 5 ponownie wcielamy się w trójkę bohaterów i ruszamy ratować świat przed opanowaniem królestwa przez…
» więcej