Grę do recenzji dostaliśmy od dystrybutora, polskiego oddziału firmy Plaion.
Gracze nie mogli liczyć na taryfę ulgową. Samouczki były lakoniczne, mapy symboliczne, a wytyczne misji często w ogóle nie istniały. Krótko mówiąc - byliśmy zdani tylko na siebie. I taki oddech historii ma dla nas System Shock, który nie stosuje taryfy ulgowej.
Lądujemy na stacji kosmicznej opanowanej przez sztuczną inteligencję - Shodan. W dużej mierze to my jesteśmy przyczyną kłopotów, bo wcielamy się w hakera, który na zlecenie pewnej korporacji przeciął więzy moralności Shodan. Nasze zadanie? Świetne pytanie. Najpierw przeżyć, potem wydostać się ze stacji, ale co trzeba zrobić, żeby to osiągnąć? Tu się zaczynają schody, bo nie ma żadnych ścisłych wytycznych. Radź sobie. Masz dziesiątki pomieszczeń do przeszukania, mnóstwo sprzętu do zdobycia, specjalne wyposażenie, które umożliwia bardziej efektywną walkę i radzenie sobie z zagadkami logicznymi, broń, a przede wszystkim umysł. A! Jest jeszcze mapa, która pomaga, ale nie w takim stopniu, jak te, które oferują nam współczesne produkcje. To sprawia, że gra potrafi przytłoczyć, szczególnie tych, którzy są nieobeznani z takim podejściem do rozgrywki.
To co by tu jeszcze... Ah. Grafika i podnoszenie przedmiotów, które mogą być kluczowe lub co najmniej przydatne. To też może być wyzwaniem dla osób, które nie mają obycia ze starszymi produkcjami. Do tego mamy jeszcze zagadki i inne zadania, z którymi nie dajemy sobie rady, a po czasie okazuje się, że brakuje nam jakiegoś sprzętu, żeby przebrnąć przez to wyzwanie. To wszystko może zniechęcić niektórych, ale naprawdę - warto poświęcić System Shockowi trochę czasu i cierpliwości. O to tutaj chodzi, żeby dać się pochłonąć tej atmosferze podsycanej właśnie takim poczuciem zagubienia. Do tego sama grafika, co prawda odpowiada obecnym standardom, projekty mutantów są szczególnie interesujące, ale przy zbliżeniach widzimy na przykład rozłażące się piksele, co jest ewidentnie puszczeniem oczka w stronę starszych graczy. Świetnie wchodzi udźwiękowienie z piskami kamer, które namierzają gracza.
Do tego, choć im dalej, tym trudniej, to naprawdę zachęcam, żeby dać się ponieść temu wyzwaniu, bo przy każdym poczynionym kroku System Shock daje niewiarygodną satysfakcję i przyjemność z grania. Są jednak też pewne rzeczy, których być nie powinno. Albo powinny, a nie ma. Na przykład przyzwoite animacje, rozumiem nawiązanie do oryginału, ale to już idzie trochę za daleko. Brakowało mi również odczucia przy zadawaniu obrażeń, kiedy miałem w rękach broń obuchową i okładałem nią wrogów, to czułem jakbym tłukł stóg siana.
Ale powiem Wam tak. Chciałbym, żeby był już wieczór, żebym mógł w spokoju usiąść do System Shocka. Chciałbym się jeszcze raz zmierzyć z zagadkami i wyzwaniami, które stawia przed nami Shodan. Nie mogę się doczekać, aż znów zmierzę się z jakąś łamigłówką albo odkryję nieznany do tej pory korytarz. I to jest chyba najlepsza rekomendacja. 8/10.
Zobacz także
2023-04-08, godz. 18:00
[08.04.2023] Giermasz #545 - W drodze i w objęciach zombie
Chociaż słyszy się od lat narzekania na "odgrzewane kotlety", to my z uporem w Giermaszu powtarzamy, że: po pierwsze nikt nie zmusza do ich kupowania. A po drugie: zwłaszcza zrobienie gry od nowa, na szkielecie pierwotnej wersji lubimy…
» więcej
2023-04-08, godz. 18:00
[08.04.2023] Ban na orgię
Dróg do szukania rozgłosu jest przynajmniej kilka - jedną z nich jest oczywiście kontrowersja i szum medialny jaki wzbudza. Choć, w tym przypadku, o którym opowiada Michał Król, gdy gra wypada (i pewnie nigdy nie wróci) z największego…
» więcej
2023-04-08, godz. 06:00
Road 96: Mile 0 [PC]
Na wstępie do tej recenzji trzeba postawić jedną sprawę jasno: nie grałem w Road 96. Na szczęście Road 96: Mile 0 to prequel, który ma miejsce przed wydarzeniami z pierwszej gry z serii. W Mile 0 wcielamy się w dwójkę bohaterów:…
» więcej
2023-04-08, godz. 06:00
Road 96: Mile 0 [PC]
Na wstępie do tej recenzji trzeba postawić jedną sprawę jasno: nie grałem w Road 96. Na szczęście Road 96: Mile 0 to prequel, który ma miejsce przed wydarzeniami z pierwszej gry z serii. W Mile 0 wcielamy się w dwójkę bohaterów:…
» więcej
2023-04-08, godz. 06:00
Resident Evil 4 Remake [Xbox Series X]
Ja jestem zachwycony. Jest tu pewnie kilka niedociągnięć, ale one giną w morzu zalet, grywalności i przygody, która trzyma jak łapska zombiaka. Resident Evil 4 Remake nie pozwala na chwilę o sobie zapomnieć. Człowiek najchętniej…
» więcej
2023-04-08, godz. 06:00
Resident Evil 4 Remake [Xbox Series X]
Ja jestem zachwycony. Jest tu pewnie kilka niedociągnięć, ale one giną w morzu zalet, grywalności i przygody, która trzyma jak łapska zombiaka. Resident Evil 4 Remake nie pozwala na chwilę o sobie zapomnieć. Człowiek najchętniej…
» więcej
2023-04-08, godz. 06:00
Resident Evil 4 Remake [Xbox Series X]
Ja jestem zachwycony. Jest tu pewnie kilka niedociągnięć, ale one giną w morzu zalet, grywalności i przygody, która trzyma jak łapska zombiaka. Resident Evil 4 Remake nie pozwala na chwilę o sobie zapomnieć. Człowiek najchętniej…
» więcej
2023-04-08, godz. 06:00
Road 96: Mile 0 [PC]
Na wstępie do tej recenzji trzeba postawić jedną sprawę jasno: nie grałem w Road 96. Na szczęście Road 96: Mile 0 to prequel, który ma miejsce przed wydarzeniami z pierwszej gry z serii. W Mile 0 wcielamy się w dwójkę bohaterów:…
» więcej
2023-04-07, godz. 18:00
Railroad Tycoon (1990 r.)
"Strategia gry jest prosta: należy zarabiać pieniądze i już. Najpierw zatrzymaj upływ czasu i dokładnie obejrzyj mapę. Wybierz dwa miasta niezbyt od siebie oddalone i - w miarę możliwości - uprzemysłowione i tam załóż swoją…
» więcej
2023-04-07, godz. 10:55
[01.04.2023] Promocja
W nieustannej karuzeli premier dobra komunikacja z graczami, zainteresowanie ich swoją produkcją to absolutna podstawa. Nic więc dziwnego, że w kąciku Gramy po polsku Michał Król odnotowuje studia, które wybrały się za ocean i w…
» więcej