Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Electronic Arts Polska.
Zaczynając od trybów gry - zmienia się niewiele. Zgodnie z cyklem wydawania nie mamy do czynienia z Drogą do Sławy, ale to było do przewidzenia z dwuletnim cyklem wydawania tego trybu. Nie pojeździmy również superautami, ale myślę, że to nie będzie wielka strata w tym tytule, w którym jednak mamy głównie na celu pojeździć bolidami. Dużo zmienia się w karierze, gdzie teraz skupiamy się nie na obudowywaniu całego swojego zespołu, lecz bardziej na rozwijaniu kierowców. Rozwój bolidu skupia się już nie na kupowaniu przedmiotów z drzewka, lecz na wykonywaniu pobocznych zadań podczas sesji. Do tego można wyciągnąć w ramach trybu kariery z emerytury ikony królowej motosportu. Do wyboru mamy takie nazwiska jak, między innymi, Ayrton Senna, Nigel Mansell, Michael Schumacher czy… Pastor Maldonado (to akurat spora doza fan service’u). Do tego po raz pierwszy możemy rozpocząć karierę dwóch kierowców, gdzie z kimś na jednym urządzeniu możemy wcielać się w role dwóch kierowców.
Tryb F1 World debiutował w poprzedniej odsłonie i teraz również mamy z nim do czynienia. Coś, co wtedy było ciekawą nowinką zdążyło się jednak opatrzeć, a nowych rzeczy tam za bardzo nie uświadczymy. Customizacja też jakby się nie zmieniła, a już średnio jarają nowe koszulki czy możliwość wyboru sofy do pokoju.
Jednak największa zmiana to model jazdy, który jednym pasuje, drugich doprowadza do szewskiej pasji. Podczas moich pierwszych kółek na torze od razu poczułem różnicę, zdecydowałem się więc odpalić poprzednią edycję i porównać je obie na tym samym torze. W porównaniu z poprzednią edycją obecne bolidy prowadzą się nie tyle lepiej, co inaczej. Są bardziej przyklejone do nawierzchni, a przy wchodzeniu sterowanie wydaje się, z braku lepszego określenia, ostrzejsze. Miałem również wrażenie, że przy kilku kółkach bolid jest lekko nieprzewidywalny i w tym samym zakręcie przy podobnym sterowaniu jeździ inaczej, ale pewnie po wypracowaniu schematów i przyzwyczajeniu się da się to wszystko wytrenować.
F1 24 cierpi na tą samą przypadłość co gry z serii FIFA (teraz EAFC), NBA 2K i inne gry sportowe o takim samym cyklu wydawniczym. Potencjalny klient musi zapytać siebie, czy musi koniecznie kupić nową odsłonę, w tym przypadku nie jestem przekonany, że casualowi gracze będą szturmować sklepy w poszukiwaniu nowego tytułu od EA. Co nie zmienia faktu, że nie jest on zły, jest po prostu podobny. Zmiany w karierze i modelu kierowania są znaczne, ale dla niektórych mogą być one niewystarczające. A jak ocena? 7,5 na 10.
Zobacz także
2024-04-13, godz. 06:00
Open Roads [Xbox Series X]
Rodzinne relacje nie brzmią atrakcyjnie w kontekście scenariusza gry komputerowej, bo jednak to temat trudny i trzeba umieć go pokazać. Twórcy znanego wszystkim Gone Home postanowili jednak podjąć się tego wyzwania i ubrali to w ciekawą…
» więcej
2024-04-13, godz. 05:50
[13.04.2024] Giermasz #594 - Gry historiami stoją
W tym odcinku nie będzie wywiadu z polskimi twórcami - te wrócą za tydzień, mamy za to trzy recenzje. Jarek Gowin rzucił się na potwora Dragon's Dogma II i ogólnie chwali, ale - jak mówi - mogłoby być dużo lepiej. Kacper Narodzonek…
» więcej
2024-04-06, godz. 12:24
[6.04.2024] Giermasz #593 - Retro
Kolejny raz mierzymy się z okresem świąteczno-urlopowym. Kacper i Jarek odpoczywali (pewnie z przejedzenia), więc program przygotował Michał Król. Tym razem krótszy, ale treściwy. Posłuchać możecie bardzo ciekawej rozmowy z Darkiem…
» więcej
2024-04-06, godz. 12:12
[6.04.2024] Wywiad - Darek Łęczycki, szef studia Trigger Labs
Darek Łęczycki stworzył w życiu wiele gier. To nie tylko szef studia Trigger Labs , które kilka miesięcy temu wydało grę Pandemic Train, to także wielki fan retro. W wywiadzie porozmawialiśmy o premierze, o kolejnej grze i planach…
» więcej
2024-04-06, godz. 12:02
Speedball 2: Brutal Deluxe (1990 r.)
W roku 1990 studio The Bitmap Brothers wydało kontynuację swojej dość popularnej gry. Speedball 2: Brutal Deluxe traktowała o futurystycznym sporcie przyszłości, który bazował na... nieczystych zagraniach. Albo mówiąc wprost: brutalności…
» więcej
2024-03-30, godz. 06:00
Pinball Dreams (1992 r.)
W latach 90. wielką popularnością cieszyły się stojące w wielu knajpach i lokalach flippery. Najczęściej dwie ruchome łapki, pochylony stół i latająca w dużą prędkością metalowa kulka. Cel: zdobyć jak najwięcej punktów…
» więcej
2024-03-30, godz. 06:00
Winter Survival [wczesny dostęp PC]
Wczesny dostęp. Etap, który może wywindować twój tytuł do miana hitu, ale również może go pogrzebać. Zawsze przy recenzji early accessów patrzy się trochę życzliwszym okiem na optymalizację, jakieś niedopracowane tekstury czy…
» więcej
2024-03-30, godz. 06:00
Winter Survival [wczesny dostęp PC]
Wczesny dostęp. Etap, który może wywindować twój tytuł do miana hitu, ale również może go pogrzebać. Zawsze przy recenzji early accessów patrzy się trochę życzliwszym okiem na optymalizację, jakieś niedopracowane tekstury czy…
» więcej
2024-03-30, godz. 06:00
Winter Survival [wczesny dostęp PC]
Wczesny dostęp. Etap, który może wywindować twój tytuł do miana hitu, ale również może go pogrzebać. Zawsze przy recenzji early accessów patrzy się trochę życzliwszym okiem na optymalizację, jakieś niedopracowane tekstury czy…
» więcej
2024-03-30, godz. 06:00
Contra: Operation Galuga [Xbox Series X]
Ponad 30 lat. Tyle minęło od czasu, kiedy z najlepszym kumplem - Danielem - graliśmy w tę grę na Pegasusie. U niego, ja nie miałem Pegasusa. Contra powraca z podtytułem "Operation Galuga". Powraca i robi to w świetnym stylu, wspomnienia…
» więcej