LiberoGrande to typowa zręcznościowa piłka nożna, która jednak w 1997 roku wprowadziła ciekawą nowość do gatunku. Tytuł umożliwiał grę jako jeden zawodnik, zawsze przełączany na tego najbliżej piłki, zamiast standardowego kontrolowania całej drużyny. Na przestrzeni lat pomysł ten pojawił się - głównie jako ciekawostka - w kilku innych produkcjach.
Wybór reprezentacji, zawodnika, ale ciężko tu było szukać oryginalnych nazwisk. Ze względów licencyjnych, taka np. Francja zamiast Zinedine'a Zidane'a, miała podobnie brzmiącego Zenona Zadkine'a, Brazylia Richarda Castro i Raimundo, a Włosi Antonio Del Pacino. Reszta to standard, kilka statystyk określających umiejętności i można lecieć kopać po puchar świata.
Właśnie prócz trybu zręcznościowego, to walka o mistrzostwo świata - w grze jako tryb międzynarodowy - jest nowością na konsoli PlayStation względem wersji z automatów arcade. Twórcy dodali także rozgrywki ligowe i pewnego rodzaju wyzwania, polegające na wykonywaniu określonych zadań. Ciekawe jest to, że przygotowano 48 drużyn, jednak gracze mieli dostęp tylko do wybranych 32, w zależności od regionu świata z którego pochodzą.
Dostępne było też demo LiberoGrande, które było dołączane do sprzedawanych kopii wyścigów Ridge Racer Type 4. W roku 2000 na pierwszą konsolę PlayStation wyszła kontynuacja LiberoGrande International, która jednak nie osiągnęła takiej popularności jak pierwowzór.
Wybór reprezentacji, zawodnika, ale ciężko tu było szukać oryginalnych nazwisk. Ze względów licencyjnych, taka np. Francja zamiast Zinedine'a Zidane'a, miała podobnie brzmiącego Zenona Zadkine'a, Brazylia Richarda Castro i Raimundo, a Włosi Antonio Del Pacino. Reszta to standard, kilka statystyk określających umiejętności i można lecieć kopać po puchar świata.
Właśnie prócz trybu zręcznościowego, to walka o mistrzostwo świata - w grze jako tryb międzynarodowy - jest nowością na konsoli PlayStation względem wersji z automatów arcade. Twórcy dodali także rozgrywki ligowe i pewnego rodzaju wyzwania, polegające na wykonywaniu określonych zadań. Ciekawe jest to, że przygotowano 48 drużyn, jednak gracze mieli dostęp tylko do wybranych 32, w zależności od regionu świata z którego pochodzą.
Dostępne było też demo LiberoGrande, które było dołączane do sprzedawanych kopii wyścigów Ridge Racer Type 4. W roku 2000 na pierwszą konsolę PlayStation wyszła kontynuacja LiberoGrande International, która jednak nie osiągnęła takiej popularności jak pierwowzór.
Zobacz także
2024-03-30, godz. 06:00
Contra: Operation Galuga [Xbox Series X]
Ponad 30 lat. Tyle minęło od czasu, kiedy z najlepszym kumplem - Danielem - graliśmy w tę grę na Pegasusie. U niego, ja nie miałem Pegasusa. Contra powraca z podtytułem "Operation Galuga". Powraca i robi to w świetnym stylu, wspomnienia…
» więcej
2024-03-30, godz. 06:00
[30.03.2024] Wywiad - Maciej Dobrowolski ze studia Starward Industries
Recenzję The Invincible popełniłem pod koniec ubiegłego roku, ale nie było okazji porozmawiać z twórcami po premierze. Gra mi się bardzo podobała, w końcu powiązania z mistrzem Stanisławem Lemem są oczywiste, więc wywiad był…
» więcej
2024-03-30, godz. 06:00
Contra: Operation Galuga [Xbox Series X]
Ponad 30 lat. Tyle minęło od czasu, kiedy z najlepszym kumplem - Danielem - graliśmy w tę grę na Pegasusie. U niego, ja nie miałem Pegasusa. Contra powraca z podtytułem "Operation Galuga". Powraca i robi to w świetnym stylu, wspomnienia…
» więcej
2024-03-30, godz. 06:00
[30.03.2024] Giermasz #592 - Strzelanie i przetrwanie
Świąteczny Giermasz poświęcamy w dużej mierze nostalgii. Jarek Gowin z radością powrócił do wspomnień z dzieciństwa podczas ogrywania remake'a klasyka Contra Operation Galuga , który bardzo mu się podobał. Michał Król…
» więcej
2024-03-23, godz. 16:35
[23.03.2024] Wywiad - Karolina Majdzińska, prezes studia Mighty Koi
Jeszcze kilka tygodni temu, gdy wypowiedziało się nazwę Mighty Koi , nikt nie wiedział o czym mówię. Jednak studio zapowiedziało dwie gry na znanych IP: Thorgal i The Night Wanderer, co z automatu dało im rozpoznawalność, zwłaszcza…
» więcej
2024-03-23, godz. 16:29
[23.03.2024] Giermasz #591 - Strach się bać
Powrót legendy horroru Alone in the Dark sprawdził Jarek Gowin, nasz etatowy recenzent gier wywołujących efekt pełnej pieluchy. Kacper Narodzonek, jeden z kociarzy w redakcji, szył kołderki w bardzo udanym Quilts and Cats of Calico…
» więcej
2024-03-23, godz. 16:03
Valiant Hearts: Coming Home [Xbox Series X]
Pierwsza część Valiant Hearts była arcydziełem, małym dziełem sztuki, z może ładną i skromną grafiką, ale ze świetną i zapadającą w pamięć historią. Gdy zapowiedziano kontynuację, Valiant Hearts: Coming Home, wiedziałem…
» więcej
2024-03-23, godz. 16:02
Valiant Hearts: Coming Home [Xbox Series X]
Pierwsza część Valiant Hearts była arcydziełem, małym dziełem sztuki, z może ładną i skromną grafiką, ale ze świetną i zapadającą w pamięć historią. Gdy zapowiedziano kontynuację, Valiant Hearts: Coming Home, wiedziałem…
» więcej
2024-03-23, godz. 15:56
Valiant Hearts: Coming Home [Xbox Series X]
Pierwsza część Valiant Hearts była arcydziełem, małym dziełem sztuki, z może ładną i skromną grafiką, ale ze świetną i zapadającą w pamięć historią. Gdy zapowiedziano kontynuację, Valiant Hearts: Coming Home, wiedziałem…
» więcej
2024-03-23, godz. 15:54
Quilts and Cats of Calico [PC]
Stara prawda głosi, że Internetem rządzą koty. Prawdopodobnie każdy z nas kiedyś zmarnował trochę czasu na przeglądaniu różnej maści filmików z tymi stworzeniami. Nic dziwnego więc, że mruczki pojawiają się i w grach. Quilts…
» więcej