Grę do recenzji otrzymaliśmy od wydawcy, firmy Ultimate Games.
Jeżeli mówimy tylko o założeniach tej gry - to w sumie to tu moglibyśmy tą recenzję skończyć. Gra nie ma fabuły, określonego finalnego celu czy choćby nawet zegara odmierzającego nam czas. W Ship Graveyard Simulator 2 w swoim tempie rozmontowujemy na części okręty, kutry czy barki - tak po prostu. Ale trzeba to jasno powiedzieć i zaakcentować - dawno nie grałem w nic tak spokojnego i, chyba można powiedzieć, uspokajającego. Najpierw zbierasz wszystko, co nie jest przytwierdzone, aby zapakować to na ciężarówkę. Oczywiście, aby później to sprzedać. Potem w ruch idzie młot, szlifierka i palnik, aby zacząć demontaż konstrukcji, która również ląduje na pace samochodu.
Wszystko brzmi prosto i takie może rzeczywiście się wydawać. Trzeba jednak sporej dozy optymalizacji pracy, aby zrobić to wszystko jak najefektywniej. Do tego, co jasne, trzeba dobrać odpowiednie narzędzie do osiągnięcia celu - bo przecież nie przepiłujesz czegoś młotkiem. Czasem na naszej drodze staną drzwi, które trzeba wysadzić lub ładunek zbyt ciężki, aby go podnieść, więc trzeba poprosić o dźwig. Pomimo łatwych do zrozumienia założeń Ship Graveyard Simulator 2 pozwala wytężyć swój umysł. San złapałem się na tym, że zarwałem podczas jednej z sesji kilka dobrych godzin, powtarzając sobie, że to już ostatnia ściana.
Warto również chwilę powiedzieć o tym, jak dobrze wygląda ta gra. Nasze złomowisko mieści się w dziwnie urokliwym miejscu. Mała zatoczka, gdzie przerzucamy tony stali jest bardzo ładnie zrobiona, tak samo, jak stragany czy budynki, które nas otaczają. Nawet klimat, który panuje na naszych wrakach jest dobrze oddany, można powiedzieć, że statki w Ship Graveyard Simulator 2 są obdrapane i pordzewiałe w odpowiedni sposób.
Włóż buty ze stalowym noskiem, kask, weź młot do ręki i zezłomuj kilkunastotonowy okręt - brzmi to bardziej jak bojowe zadanie, które słyszysz w wolną sobotę o 8 rano, niż przepis na odprężenie i dobrą zabawę. Niech was jednak nie zmylą pozory - Ship Graveyard Simulator 2 naprawdę daje niezwykłe poczucie relaksu. I do tego również wielką dozę satysfakcji, kiedy uda nam się rozmontować okręt i potem go sprzedać. A co po sprzedaży? Kupujesz następny i powtarzasz cały proces. Bo czemu nie. Ocena 9/10.
Zobacz także
2024-03-23, godz. 15:54
Quilts and Cats of Calico [PC]
Stara prawda głosi, że Internetem rządzą koty. Prawdopodobnie każdy z nas kiedyś zmarnował trochę czasu na przeglądaniu różnej maści filmików z tymi stworzeniami. Nic dziwnego więc, że mruczki pojawiają się i w grach. Quilts…
» więcej
2024-03-23, godz. 15:51
Quilts and Cats of Calico [PC]
Stara prawda głosi, że Internetem rządzą koty. Prawdopodobnie każdy z nas kiedyś zmarnował trochę czasu na przeglądaniu różnej maści filmików z tymi stworzeniami. Nic dziwnego więc, że mruczki pojawiają się i w grach. Quilts…
» więcej
2024-03-23, godz. 15:30
Alone in the Dark [PlayStation 5]
Lubię remake'i. No dobrze, lubię remake'i Resident Evil, bo te mnie oczarowały. Podskoczyłem z radości, kiedy dowiedziałem się, że również ich wielki poprzednik - Alone in the Dark, doczeka się zupełnie nowej wersji…
» więcej
2024-03-23, godz. 15:29
Alone in the Dark [PlayStation 5]
Lubię remake'i. No dobrze, lubię remake'i Resident Evil, bo te mnie oczarowały. Podskoczyłem z radości, kiedy dowiedziałem się, że również ich wielki poprzednik - Alone in the Dark, doczeka się zupełnie nowej wersji…
» więcej
2024-03-23, godz. 15:26
Alone in the Dark [PlayStation 5]
Lubię remake'i. No dobrze, lubię remake'i Resident Evil, bo te mnie oczarowały. Podskoczyłem z radości, kiedy dowiedziałem się, że również ich wielki poprzednik - Alone in the Dark, doczeka się zupełnie nowej wersji…
» więcej
2024-03-16, godz. 14:13
[16.03.2024] Giermasz #590 - Mrocznie i kolorowo
Tydzień grania za nami, co przełożyło się na kolejną porcję recenzji i ciekawy wywiad. Jarek Gowin zakończył swoją przygodę z odziałem Szarych Rycerzy i finalnie poleca Warhammer 40000: Chaos Gate - Daemonhunters . W tym Giermaszu…
» więcej
2024-03-16, godz. 13:16
Warhammer 40000: Chaos Gate - Daemonhunters [Xbox Series X/S]
Tydzień temu Jarek przedstawił swoje pierwsze wrażenia , teraz przyszedł czas na recenzję. Trochę banałem zalatuje stwierdzenie, że Warhammer 40000 nie ma szczęścia do gier. Banałem, ale też prawdą, bo to uniwersum faktycznie…
» więcej
2024-03-16, godz. 13:15
Unables [Xbox Series X/S]
Patrz tylko na tego typa. Zaspany, śmierdzący leń, ubierz go, umyj, daj jeść i kopa za drzwi. Które godzina? Czas wziąć się do roboty! Tak wita nas Unables, zręcznościowa gra polskiego studia 9UNZ. Tytuł krótki, ale bardzo intensywny…
» więcej
2024-03-16, godz. 13:08
The Thaumaturge [PC]
Warszawa, rok 1905. Można by rzec - zaraz po burzliwym okresie w historii Polski, której nie ma na mapie. Wojny napoleońskie, powstanie listopadowe, powstanie styczniowe, powstanie i rozwiązanie takich tworów, jak Księstwo Warszawskie…
» więcej
2024-03-16, godz. 06:00
[16.03.2024] Wywiad - Marek Rutkowski, studio Monster Couch
Z Markiem Rutkowskim z poznańskiego studia Monster Couch porozmawiałem o kanapach, walkiriach, kołderkach, kotkach, ptaszkach, ale przede wszystkim o ich najnowszej grze Quilts and Cats of Calico. Zapraszam, Michał Król. "Quilts and Cats…
» więcej