Szczyt w Helsinkach to nie tylko sprawy tyczące bezpośrednio Stanów Zjednoczonych czy Rosji. Prezydenci obu państw rozmawiali też m.in. o zajęciu Krymu na Ukrainie. Amerykańska agencja prasowa Bloomberg podała informację, że Putin miał zaproponować Donaldowi Trumpowi referendum w Donbasie. Miałoby ono pomóc w rozwiązaniu konfliktu na wschodzie Ukrainy. Może się więc wydawać, że głowy państw dogadały się, co do Ukrainy i powrót do niej Krymu jest rzeczą dość odległą, a może nawet wykluczoną. Czy Ukraina może czuć się zdradzona?