W średniowiecznym kościele w Dobrej koło Nowogardu kryje się pewna tajemnica. Na pamiątkowej tablicy przedstawiono tu wizerunek dawnego właściciela Dobrej – rycerza Jobsta von Dewitza. Rycerz ten ma po sześć palców u stóp. Stąd powtarzane w Dobrej opowieści o tajemniczym skarbie – który może odnaleźć tylko ten, kto również ma sześć palców!

Przepiękny ogród dendrologiczny w Przelewicach powstał w początkach XX wieku. Na terenie ogrodu rosną unikalne w skali Polski gatunki drzew i krzewów. Warto to miejsce odwiedzać o różnych porach roku. Jego symbolem jest dawidia chińska – rosnące na jego terenie niezwykłe drzewo. Kiedy kwitnie, wygląda tak, jakby na jego gałęziach ktoś rozmieścił chusteczki higieniczne albo jakby obsiadły je duchy – dlatego też nazywa się je drzewem chusteczkowym albo drzewem duchów.

Szadzko to dziś wieś w gminie Dobrzany, w powiecie stargardzkim. W średniowieczu stał tu warowny zamek, który strzegł pogranicza Księstwa Pomorskiego. Był świadkiem wielu wydarzeń, bitew i pożarów. Zdewastowany w czasie wojny trzydziestoletniej, posłużył za źródło cegieł na odbudowę spalonych Dobrzan.

Czy wiesz, że kiedyś Odra była zdecydowanie dłuższa niż dziś? I że rozdzielona w Widuchowej, do końca płynie dwoma oddzielnymi nurtami. I że wcale nie wpada do morza!

Atrakcja przyrodnicza, o której pisały media na całym świecie, m.in. brytyjski „National Geographic” oraz „New York Times”. Co skrzywiło sosny rosnące w Nowym Czarnowie? Niektórzy twierdzą, że to wpływ kosmitów, inni obwiniają radzieckie czołgi.

Malownicze Tarasy nad Odrą to żelazny punkt wszystkich wycieczek które przyjeżdżają do Szczecina i ulubione miejsce wielu mieszkańców miasta. Przed wojną miejsce to nazywano Tarasami Hakena, w uznaniu zasług burmistrza Szczecina, dzięki któremu powstało. Po drugiej wojnie światowej nazwano je Wałami Chrobrego – i pod taką nazwą znamy je do dzisiaj. Na szczycie wysokich Tarasów postawiono monumentalne budynki w których dziś mieszczą się: Urząd Wojewódzki, Muzeum Narodowe i Politechnika Morska. Pełne ciekawych detali, zasługują na to, żeby poznać je bliżej.

Chyba żaden człowiek morza nie wyobraża sobie pływania bez korzystania ze świateł stojących na wybrzeżach latarni morskich. Już w najdawniejszych czasach, żeby bezpiecznie sprowadzić statki do portu, ludzie rozpalali na brzegu morza ogniska. Dzisiaj, mimo rozwoju techniki, latarnie nadal błyskają światłami, żeby bezpiecznie sprowadzić statki i ich załogi do portów. Na Pomorzu Zachodnim mamy siedem latarni morskich. W tym odcinku przedstawiamy je pokrótce. Która jest najwyższa, a która najniższa? Kiedy powstały? Warto posłuchać, a potem… może wybrać się w odwiedziny.

Krzyż pojednania, nazywany niekiedy krzyżem pokutnym, był w dawnych czasach symbolem pojednania pomiędzy zabójca a rodziną zabitego. Stawiano go najczęściej w miejscu zbrodni. Takich kamiennych krzyży w Europie przetrwało kilka tysięcy. Największy w Polsce i w Europie stoi u nas – w Stargardzie. Z zachowanych napisów można odczytać nazwiska uczestników tego mrocznego wydarzenia. Drugi, nieco mniejszy krzyż, oglądać można w Trzebiatowie.

Chyba każdy zna znaczenie słowa tryptyk. A co kryje się pod nazwą „pentaptyk”? W tym odcinku przyglądamy się jednemu z najpiękniejszych gotyckich zabytków sakralnych na Pomorzu Zachodnim.