Port kontenerowy w Świnoujściu powstanie, ale trzeba pokonać trudności - przekonywał prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście Jarosław Siergiej w poniedziałkowej Rozmowie pod Krawatem.
Prezes ZMPSiŚ przyznał, że brakuje zgody środowiskowej, a strona niemiecka protestuje. Zaznaczył jednak, że jest także duża determinacja, bo port kontenerowy w Świnoujściu to sztandarowa inwestycja, ważna ze względów bezpieczeństwa kraju - zarówno gospodarczego, jak i militarnego.
- Dokument, na który czekamy, to jest decyzja środowiskowa, jest procesie odwoławczym w Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, między innymi w związku z protestami złożonymi przez miasto Świnoujście i niemiecką organizację ekologiczną [Bürgerinitiative] Lebensraum Vorpommern - wyjaśnił Siergiej.
- Myśli pan, że jest takie zagrożenie, że głębokowodny terminal kontenerowy w Świnoujściu nie powstanie z tego powodu? - pytał prowadzący Rozmowę pod krawatem Sebastian Wierciak.
- Nie ma takiego zagrożenia - zapewnił prezes portów.
Terminal kontenerowy w Świnoujściu ma powstać na wschód od falochronu terminalu LNG. Ma mieć ok. 70 ha powierzchni i docelowo przeładowywać rocznie 2 mln TEU.
Cała Rozmowa pod krawatem z Jarosławem Siergiejem jest dostępna tutaj.
- Dokument, na który czekamy, to jest decyzja środowiskowa, jest procesie odwoławczym w Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, między innymi w związku z protestami złożonymi przez miasto Świnoujście i niemiecką organizację ekologiczną [Bürgerinitiative] Lebensraum Vorpommern - wyjaśnił Siergiej.
- Myśli pan, że jest takie zagrożenie, że głębokowodny terminal kontenerowy w Świnoujściu nie powstanie z tego powodu? - pytał prowadzący Rozmowę pod krawatem Sebastian Wierciak.
- Nie ma takiego zagrożenia - zapewnił prezes portów.
Terminal kontenerowy w Świnoujściu ma powstać na wschód od falochronu terminalu LNG. Ma mieć ok. 70 ha powierzchni i docelowo przeładowywać rocznie 2 mln TEU.
Cała Rozmowa pod krawatem z Jarosławem Siergiejem jest dostępna tutaj.
Edycja tekstu: Elżbieta Bielecka