Jak powstają, jak wpływają na odbiorcę i jak w nie grać. O grach komputerowych jako zjawisku kulturowym, społecznym i edukacyjnym dyskutowali goście wtorkowej audycji "Radio Szczecin na Wieczór".
- Podstawowym zadaniem gier jest zaangażowanie gracza - mówi dr nauk technicznych Dorota Dżega-Pietruszkiewicz, prof. Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu.
- Jak ja byłam małym dzieckiem, to gry się kończyły, a te gry [gry usługi - dop. red] się nie kończą. One są tak zaprojektowane, żeby gracz non stop grał, chciał nową skórkę, chciał nową zbroję. Coś zawsze wyskoczy. On ma nie chcieć przestać grać - mówi Dżega-Pietruszkiewicz.
Duże pieniądze są motywacją dla producentów, żeby gry tworzyć w sposób szkodliwy dla ludzi - twierdzi Karolina Kaleta, wykładowczyni na kierunku Gry Komputerowe Rzeczywistość Wirtualna w Akademii Sztuki w Szczecinie.
- Z racji, że to medium interaktywne, ono angażuje jak nic innego. Filmy, książki nie mają takiego stopnia zaangażowania, jak media interaktywne, czy to animacji, czy jakichś kliknięć, nawet mini gierek. To jest właśnie ten potencjał, ciągnie uwagę i to jest to niebezpieczeństwo, na które musimy uważać - mówi Kaleta.
Złotym środkiem jest balans.
Według raportu "The Game Industry of Poland" z roku 2023 - w Polsce działa około 500 producentów i wydawców gier, którzy zatrudniają ponad 15 tys. osób. Łącznie branża co roku wypuszcza ponad 500 nowych gier na kilkunastu platformach.
Więcej o grach możecie dowiedzieć się z audycji "Giermasz" w Radiu Szczecin.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski