Zasady są proste: placówki edukacyjne tworzą koncepcje tzw. pokoju relaksu, z dala od szkolnego zgiełku.

Nasz reporter Krzysztof Cichocki odwiedził stworzoną w ubiegłym roku strefę harmonii w Niepublicznej Szkole Podstawowej "Dzieńdoberek" w Szczecinie przy al. Wyzwolenia.

- Dla mnie jest to różnica. - Uspokoić się idzie. - Fajnie, to jest tak spokojnie. - Tutaj jest zawsze tak cicho, w innych pomieszczeniach jest głośno. Można się uspokoić. - Tak wyciszyć z tych emocji. Pościskać gniotka, usiąść na kanapie, posiedzieć w namiocie. - Podoba mi się tutaj - mówią uczniowie.

- Tego typu pomieszczenia powodują to, że w sposób naturalny mamy okazję do tego, żeby złapać nawet przez chwilę balans i usłyszeć swój głos wewnętrzny. To jest bardzo ważne. My też obserwujemy, że zachowania trudne potrafią się tu też w sposób naturalny wyregulować i z tego się bardzo cieszymy - dodaje wicedyrektor do spraw rozwoju Stowarzyszenia Synergia Kamila Michałko.

Najciekawsze koncepcje strefy harmonii szczecińska filharmonia nagrodzi dofinansowaniem. Zgłoszenia można wysyłać do 16 maja. Formularz znajduje się tutaj.