Pierwszy autokar wyjechał już o drugiej w nocy z Załomia. Nad ranem z parafii w Mierzynie po mszy św. wyruszyło ponad 40 osób.

- Moja mama nie może jeździć, dlatego sponsoruje mój wyjazd - mówi jedna z pielgrzymujących kobiet. - Jadę podziękować Ojcu Świętemu za to, że był tak wielkim człowiekiem dla nas wszystkich.

- Ta pielgrzymka i msza kanonizacyjna pozwoli nam przeżyć głębiej fakt, że tak szybko został świętym i dane nam było doczekać tego - mówi inna kobieta.

- Jedna grupa wyjedzie na noc na plac św. Piotra, a druga grupa zostanie w hotelu, bo nie każdy czuje się na tyle silny. Oni wyjadą nad ranem i spróbują podejść jak najbliżej - mówi mężczyzna, który już planuje, jak znaleźć się w centrum wydarzeń w niedzielny poranek.

- Najważniejsze, że będziemy wśród tych wszystkich uczestników, którzy będą mogli wyśpiewać radosne "Te Deum" za kanonizację naszego papieża Jana Pawła II i Jana XXIII - mówi ks. Zbigniew Wyka, proboszcz parafii w Mierzynie. - To, czy będziemy blisko czy daleko placu św. Piotra nie jest najważniejsze. Po prostu będziemy się modlić.

Uczestnicy wyjazdu łączą uroczystość ogłoszenia papieża-Polaka świętym z pielgrzymką po innych miejscach religijnego kultu we Włoszech. Ze Szczecina i regionu do Rzymu w najbliższych dniach wyjedzie kilkanaście autokarów z pielgrzymami.

Kanonizacja odbędzie się 27 kwietnia. Transmisja uroczystości również na telebimie na szczecińskich Jasnych Błoniach. Rodzinny festyn rozpocznie się o 9.30.

Zobacz program uroczystości na szczecińskich Jasnych Błoniach.