Trzy dni autostopem ze Szczecina do Rzymu po to, żeby być w Wiecznym Mieście podczas kanonizacji Jana Pawła II. Basia i Krzysztof z Duszpasterstwa Akademickiego u chrystusowców dotarli na czas.
W sobotę wysiedli z pociągu na szczecińskim dworcu, chociaż większą część trasy powrotnej też pokonali "stopem".
Na kanonizację jechali m.in. przez Magdeburg, Bolzano, Florencję. Większość trasy przejechali jednak autostradami. - W sumie 13 razy łapaliśmy okazję - mówi Krzysztof. - Wylądowaliśmy w pewnym miejscu, gdzie nic nie zwiastowało, że ruszymy dalej. Była to dosłownie taka czarna dziura, ale okazało się, że jakiś dobry człowiek zabrał nas i wywiózł na autostradę.
Potem już wszystkie drogi prowadziły do Rzymu. Podczas kanonizacji nie byli na placu św. Piotra. - Byliśmy na Piazza Navona, które można powiedzieć, że było miejscem przeznaczonym dla Polaków - przyznaje Basia. - Dało się tam odczuć, że Polak zostaje świętym. Dużo było modlitwy, wszędzie można było spotkać swoich.
Papieża Franciszka zobaczyli twarzą w twarz na środowej audiencji. To zupełnie inne doświadczenie - uważa Krzysztof, który był kiedyś na audiencji podczas pontyfikatu Benedykta XVI. - To zupełnie inny papież, który zachowuje się inaczej na placu. Jest naturalny, stara się stać jednością z ludźmi, on żyje z nimi. Widać, że sprawia mu to radość i on tak naprawdę jest dla nich.
Dzień przed Basią i Krzyśkiem autostopem do Rzymu dotarła druga para studentów, również z duszpasterstwa od szczecińskich chrystusowców.
Rozmowa z Basią i Krzysztofem oraz więcej o kanonizacji dwóch papieży w audycji katolickiej "Religia na fali".
Na kanonizację jechali m.in. przez Magdeburg, Bolzano, Florencję. Większość trasy przejechali jednak autostradami. - W sumie 13 razy łapaliśmy okazję - mówi Krzysztof. - Wylądowaliśmy w pewnym miejscu, gdzie nic nie zwiastowało, że ruszymy dalej. Była to dosłownie taka czarna dziura, ale okazało się, że jakiś dobry człowiek zabrał nas i wywiózł na autostradę.
Potem już wszystkie drogi prowadziły do Rzymu. Podczas kanonizacji nie byli na placu św. Piotra. - Byliśmy na Piazza Navona, które można powiedzieć, że było miejscem przeznaczonym dla Polaków - przyznaje Basia. - Dało się tam odczuć, że Polak zostaje świętym. Dużo było modlitwy, wszędzie można było spotkać swoich.
Papieża Franciszka zobaczyli twarzą w twarz na środowej audiencji. To zupełnie inne doświadczenie - uważa Krzysztof, który był kiedyś na audiencji podczas pontyfikatu Benedykta XVI. - To zupełnie inny papież, który zachowuje się inaczej na placu. Jest naturalny, stara się stać jednością z ludźmi, on żyje z nimi. Widać, że sprawia mu to radość i on tak naprawdę jest dla nich.
Dzień przed Basią i Krzyśkiem autostopem do Rzymu dotarła druga para studentów, również z duszpasterstwa od szczecińskich chrystusowców.
Rozmowa z Basią i Krzysztofem oraz więcej o kanonizacji dwóch papieży w audycji katolickiej "Religia na fali".
Zobacz także
2012-08-12, godz. 14:00
Kopia Cudownego Obrazu w Szczecinie
Z Władywostoku w Rosji do Fatimy w Portugalii. Od Oceanu do oceanu przez świat w obronie życia człowieka ikona Matki Bożej Częstochowskiej w sumie przemierzy około 18 tysięcy kilometrów. Kopia Cudownego Obrazu już w środę zawita…
» więcej
2012-08-11, godz. 20:57
Studenci Akademii Sztuki w pielgrzymce na skuterach [WIDEO]
Ponad 6 tysięcy kilometrów na skuterach chce przejechać para studentów Akademii Sztuki w Szczecinie. 19 sierpnia Ola z Maćkiem wyjadą na pielgrzymkę do Santiago de Compostela.
» więcej
2012-08-11, godz. 08:28
Ze Szczecina na Utoyę modlić się za ofiary i Breivika
Szczeciński pielgrzym Wojciech Jakowiec będzie dziś modlił się na norweskiej wyspie Utoya za ofiary masakry z lipca ubiegłego roku oraz o nawrócenie Andersa Breivika, który jest oskarżony o zabicie wówczas na wyspie 77 osób.
» więcej
2012-07-29, godz. 09:34
Wyruszyli. Każdy ze swoją intencją [WIDEO, ZDJĘCIA]
Blisko 200 uczestników wyruszyło spod Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na osiedlu Słonecznym w 28. Szczecińskiej Pieszej Pielgrzymce na Jasną Górę. Do 13 sierpnia, kiedy dojdą przed Cudowny Obraz, pokonają ponad 500 kilometró…
» więcej
2012-07-25, godz. 19:35
Abp Dzięga: Chrystus nie potrzebuje smutasów
Z radością patrzę jak w tej prastarej jakubowej świątyni świętującej 825 lat swojej konsekracji w tym roku wzrasta liczba pielgrzymów, którzy stawali przed figurą apostoła, aby jemu zawierzać swoje życie - powiedział abp Andrzej…
» więcej
2012-07-25, godz. 14:01
Odpust zakończy religijnie Jarmark Jakubowy
Msza św. odpustowa pod przewodnictwem abp. Andrzeja Dzięgi zakończy o 18 religijne obchody Jarmarku Jakubowego w Szczecinie.
» więcej
2012-07-25, godz. 13:42
Święte zabezpieczenie na drodze [ZDJĘCIA]
Kilkunastu szczecińskich kierowców poświęciło swoje auta w dniu świętego Krzysztofa.
» więcej
2012-07-25, godz. 07:34
Pieszo na Jasną Górę. Pielgrzymi ruszają
621 km do pokonania mają pierwsi pielgrzymi, którzy w środę w południe wyruszą z Łukęcina w 28. Szczecińskiej Pieszej Pielgrzymce na Jasną Górę. Największa grupa wyjdzie ze Szczecina w niedzielę rano.
» więcej
2012-07-24, godz. 10:06
Średniowieczna atrakcja nie dla turystów
Straż Pożarna i architekci nie godzą się, by na dach kościoła świętego Jana Ewangelisty w Szczecinie zwiedzający wchodzili starymi klatkami schodowymi. Powód? Nie spełniają one współczesnych norm bezpieczeństwa.
» więcej
2012-07-22, godz. 20:58
Jarmark Jakubowy i regaty TSR razem za rok? [ZDJĘCIA]
Jarmark Jakubowy za rok mógłby trwać dłużej i łączyć się z finałem regat The Tall Ships' Races. Jarmark kończy się tydzień przed finałem regat, ale jest pomysł, aby przedłużyć go o kilka dni.
» więcej