W Szczecinie pojawili się 25 lat temu i na początku ich biały habit wywoływał zdziwienie. Dziś są chwaleni m.in. za swoje kazania. Dominikanie świętują okrągły jubileusz pobytu w naszym mieście.
Na placu Ofiar Katynia trwa festyn dominikański z okazji okrągłej rocznicy pobytu Braci Kaznodziejów w Szczecinie.
- Ja zaczęłam przychodzić tu będąc na studiach i tak już zostałam - mówi kobieta, która z całą rodziną odwiedziła niedzielny festyn przy parafii św. Dominika. - Wydaje mi się, że dominikanie są otwarci i nie oceniają. To bardzo ważne, bo każdy ma inną wrażliwość religijną i inne potrzeby.
- Tu są fajne festyny, msze też mają ciekawą oprawę - mówi kilkunastoletnia dziewczyna, która oglądała przedstawienie „Jaś i Małgosia” w wykonaniu Teatru La Fayette. - Jest msza dla dzieci z udziałem scholi, w której można śpiewać. Jest m.in. duszpasterstwo młodzieżowe, akademickie.
Jak tłumaczy przeor zakonu w Szczecinie o. Maciej Biskup, dominikanie mówią różne kontrowersyjne rzeczy nie dlatego, że w coś nie wierzą lub coś kwestionują. - Są często głosem tych osób, które mają wątpliwości i pytania, ale nie mają siły przebicia. Robimy to, żeby pomóc im w otwarciu się na ewangelię - podkreśla przeor.
Jedna z parafianek, wspominając anegdoty i zabawne sytuacje związane z zakonnikami, przytacza słowa swoich wnuków, którzy zawsze się dziwili, że ojciec Jan chodzi tylko w sandałach w zimie i martwili się, że zmarzną mu nogi.
Festyn potrwa do wieczora, a zakończy go o 20 koncert Piotra Barona z zespołem.
Zobacz szczegółowy program jubileuszu.
- Ja zaczęłam przychodzić tu będąc na studiach i tak już zostałam - mówi kobieta, która z całą rodziną odwiedziła niedzielny festyn przy parafii św. Dominika. - Wydaje mi się, że dominikanie są otwarci i nie oceniają. To bardzo ważne, bo każdy ma inną wrażliwość religijną i inne potrzeby.
- Tu są fajne festyny, msze też mają ciekawą oprawę - mówi kilkunastoletnia dziewczyna, która oglądała przedstawienie „Jaś i Małgosia” w wykonaniu Teatru La Fayette. - Jest msza dla dzieci z udziałem scholi, w której można śpiewać. Jest m.in. duszpasterstwo młodzieżowe, akademickie.
Jak tłumaczy przeor zakonu w Szczecinie o. Maciej Biskup, dominikanie mówią różne kontrowersyjne rzeczy nie dlatego, że w coś nie wierzą lub coś kwestionują. - Są często głosem tych osób, które mają wątpliwości i pytania, ale nie mają siły przebicia. Robimy to, żeby pomóc im w otwarciu się na ewangelię - podkreśla przeor.
Jedna z parafianek, wspominając anegdoty i zabawne sytuacje związane z zakonnikami, przytacza słowa swoich wnuków, którzy zawsze się dziwili, że ojciec Jan chodzi tylko w sandałach w zimie i martwili się, że zmarzną mu nogi.
Festyn potrwa do wieczora, a zakończy go o 20 koncert Piotra Barona z zespołem.
Zobacz szczegółowy program jubileuszu.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-10-08_150744520410.jpg)
![](../public/129/129_150740843410.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-10-07_1507399023_458750.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-10-07_150738465710.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-10-06_150728351410.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-10-03_150700962410.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-09-28_150661033610.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2017/2017-09-16_150555904210.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-08-27_150383253112.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-08-20_150322941410.jpg)