W poniedziałek zmarł ks. Jan Kaczkowski. Od wielu lat walczył z nowotworem, najpierw nerki, który pokonał, a potem glejakiem mózgu. Ostatnio jego stan pogorszył się.
Mimo choroby niemal do końca pomagał innym i służył pacjentom. Ks. Jan był twórcą Hospicjum św. o. Pio w Pucku. W wolontariat angażował też trudną młodzież. Sam był przykładem jak przeżywać chorobę i cierpienie. W październiku ubiegłego roku głosił rekolekcje akademickie u dominikanów w Szczecinie.
W rozmowie ze studentami z duszpasterstwa akademickiego zapytany o najtrudniejszy moment w życiu osobistym odpowiedział. - Oczywiście informacja o ciężkiej chorobie. Nie będę kokietował, że spłynęło to po mnie, nomen omen, jak po kaczce - powiedział ks. Jan.
Współautor książki "Życie na pełnej petardzie, czyli wiara, polędwica i miłość" radził również tym, którzy nie mogą żyć na pełnej petardzie, bo dowiedzieli się, że są chorzy.
- To jest trudne, ale musimy się przygotowywać do sytuacji granicznych, ćwiczyć je w głowie. Myśleć: „Jak bym się zachował gdybym jutro dowiedział się o nowotworze? Kto miałby przy mnie wtedy być? To pomogło mi uporządkować listę moich relacji. Co musiałbym załatwić jeszcze przed śmiercią, gdybym dowiedział się, że to ma być w czwartek o 16.30? - mówił duszpasterz.
Ks. Jan Kaczkowski miał 38 lat. Został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Znany był również z książki, która stała się zapisem rozmowy z nim „Szału niema, jest rak”. Był doktorem teologii moralnej i bioetykiem.
W rozmowie ze studentami z duszpasterstwa akademickiego zapytany o najtrudniejszy moment w życiu osobistym odpowiedział. - Oczywiście informacja o ciężkiej chorobie. Nie będę kokietował, że spłynęło to po mnie, nomen omen, jak po kaczce - powiedział ks. Jan.
Współautor książki "Życie na pełnej petardzie, czyli wiara, polędwica i miłość" radził również tym, którzy nie mogą żyć na pełnej petardzie, bo dowiedzieli się, że są chorzy.
- To jest trudne, ale musimy się przygotowywać do sytuacji granicznych, ćwiczyć je w głowie. Myśleć: „Jak bym się zachował gdybym jutro dowiedział się o nowotworze? Kto miałby przy mnie wtedy być? To pomogło mi uporządkować listę moich relacji. Co musiałbym załatwić jeszcze przed śmiercią, gdybym dowiedział się, że to ma być w czwartek o 16.30? - mówił duszpasterz.
Ks. Jan Kaczkowski miał 38 lat. Został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Znany był również z książki, która stała się zapisem rozmowy z nim „Szału niema, jest rak”. Był doktorem teologii moralnej i bioetykiem.
Zobacz także
2012-11-30, godz. 07:48
Kardynał szczeciński. Nominacja przyszła z Watykanu
Dokładnie 60 lat temu Prymas Stefan Wyszyński oficjalnie dowiedział się w Szczecinie o nominacji kardynalskiej. Dziś o 11 na Wydziale Teologicznym naukowcy przybliżą postać Prymasa Tysiąclecia.
» więcej
2012-11-28, godz. 07:52
Koniec z Oknami Życia? ONZ chce je zamknąć
Komitet Praw Dziecka ONZ domaga się delegalizacji Okien Życia, w których matki mogą zostawić swoje dzieci anonimowo i bez konsekwencji prawnych - pisze "Wprost". Zdaniem działaczy, narusza to prawo dziecka do poznania swoich rodzic…
» więcej
2012-11-25, godz. 09:37
Komitet Obywatelski wychodzi przed kościoły
Przeciwnicy dofinansowywania in vitro z budżetu Szczecina zwierają szyki. W niedzielę przed kościołami będą zbierać podpisy przeciwko inicjatywie Platformy Obywatelskiej. Partia ta chce, aby każdy zabieg był wspierany kwotą 2 tys…
» więcej
2012-11-24, godz. 15:02
"10 lat to młodzieńczy etap w duchowej posłudze" [ZDJĘCIA]
Mija 10 lat sakry biskupiej metropolity szczecińsko-kamieńskiego, arcybiskupa Andrzeja Dzięgi. Między innymi z tej okazji uroczystą mszę świętą w Bazylice Archikatedralnej w Szczecinie odprawił nuncjusz apostolski w Polsce, abp Celestino…
» więcej
2012-11-24, godz. 11:23
To już dekada. Okrągły jubileusz naszego arcybiskupa
Mija 10 lat sakry biskupiej metropolity szczecińsko-kamieńskiego, arcybiskupa Andrzeja Dzięgi. Uroczysta msza święta rozpocznie się w sobotę w samo południe w Bazylice Archikatedralnej. Liturgii przewodniczyć będzie nuncjusz apostolski…
» więcej
2012-11-23, godz. 17:14
Nie chcą in vitro. "To haniebna inicjatywa" [ZDJĘCIA, WIDEO]
"In vitro to nieludzka selekcja" i "Nie wolno bawić się życiem ludzkim" - to tylko niektóre z transparentów, jakie przynieśli ze sobą uczestnicy protestu przeciwko dofinansowywaniu tych zabiegów z budżetu miasta. Ponad 50 osób manifestowało…
» więcej
2012-11-22, godz. 16:08
In vitro z miejskich pieniędzy? Komitet mówi "nie"
Kategorycznie sprzeciwiamy się dofinansowywaniu metody in vitro z budżetu miasta - poinformowali członkowie Komitetu Obywatelskiego, który powstał w Szczecinie. W czwartek jego członkowie rozpoczęli zbieranie podpisów pod petycją…
» więcej
2012-11-20, godz. 18:16
Naukowcy i lekarze przeciwko finansowaniu "in vitro" z miasta
Szczecińscy naukowcy i lekarze nie zgadzają się na finansowanie zabiegów "in vitro" z kasy miasta.
» więcej
2012-11-19, godz. 01:54
Środowisko akademickie pamięta - klimatyczny wieczór w Sercu [ZDJĘCIA]
Wypełniony po brzegi kościół wspominał w niedzielny wieczór zmarłych studentów, profesorów i pracowników naukowych. Najpierw była msza św., a następnie koncert. W Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa odbyły się Zaduszki…
» więcej
2012-11-18, godz. 02:47
Zaduszki akademickie w Sercu
Msza święta za zmarłych studentów, profesorów i pracowników naukowych, a następnie koncert to program odbywających się co roku Zaduszek akademickich w Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa przy Placu Zwycięstwa w Szczeci…
» więcej