Od poniedziałku do piątku przygotowano m.in. spotkania z psychologiem, wolontariuszami. Będzie także można zobaczyć placówki, którymi na co dzień zajmują się studenci.

Ola pomaga dzieciom w świetlicy "Promyczek" przy Obrońców Stalingradu. - Być może to jest trochę egoistyczne, co powiem. Idąc do "Promyczka" można mieć zły dzień, ale wychodząc z niego ten zły dzień automatycznie przeistacza się w dobry. Każdy człowiek potrzebuje miłości, a tą miłość można i otrzymuje się od dzieci - przyznaje Ola.

Wojtek jest wolontariuszem w klubie "Baza" przy ul. Pocztowej. - Od godziny 15 odrabiamy lekcje, potem jest ciepły posiłek, próbujemy zaszczepić u młodzieży pasje, rozmawiamy o podróżach i o życiu - tłumaczy Wojtek.

Jak dodaje Gosia, rąk do pracy potrzeba też przy organizacji czerwcowego festynu w parku Andersa, z którego dochód pozwoli zaplanować wakacje dla dzieci z "Promyczka" i "Bazy".

- Może ktoś siedzi i nas słucha i myśli, że ma jakiś pomysł. My spróbujemy zrealizować ten pomysł - zachęca do aktywności Gosia.

Więcej informacji na stronie oda.szczecin.pl