Miasteczko rycerskie, kącik czytania bajek, koncerty, domowe wypieki, loteria fantowa i zawody sportowe - tak przebiegał festyn rodzinny "U Pana Boga w Sercu", który odbył się w niedzielę w Parku Andersa w Szczecinie.
Imprezę zorganizowali: parafia chrystusowców i studenci - wolontariusze z Duszpasterstwa Akademickiego "W Sercu", którzy na co dzień opiekują się dziećmi w świetlicy środowiskowej "Promyczek" i klubie młodzieżowym "Baza" w Szczecinie. Podczas festynu zbierali fundusze na letni wypoczynek dla swoich podopiecznych.
- Wspieramy najmłodszych. To wielkie dobro, które możemy ofiarować tym dzieciom - mówi ks. Michał Kłos, chrystusowiec z Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa w
Szczecinie.
- Staramy się być dla dzieci, pokazywać im dobrą stronę życia. One potrzebują kogoś, kto spędzi z nimi czas, kto da im wzór czy po prostu się z nimi pobawi - wyjaśnia jeden z wolontariuszy, Mateusz Dąbrowski, który od roku jest w duszpasterstwie, a od czterech miesięcy pomaga młodzieży w "Bazie".
Podczas pikniku odbył się m.in. kiermasz książki używanej. Były gry i zabawy dla dzieci, wyścigi na ergometrach, pyszne wypieki oraz loteria fantowa. Wystąpił również zespół Serduszka.
- To festyn rodzinny i to co chcemy przekazać to wartość rodziny, o czym zapomina się w XXI wieku - podkreśla Ola Sławińska z duszpasterstwa.
- Wspieramy najmłodszych. To wielkie dobro, które możemy ofiarować tym dzieciom - mówi ks. Michał Kłos, chrystusowiec z Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa w
Szczecinie.
- Staramy się być dla dzieci, pokazywać im dobrą stronę życia. One potrzebują kogoś, kto spędzi z nimi czas, kto da im wzór czy po prostu się z nimi pobawi - wyjaśnia jeden z wolontariuszy, Mateusz Dąbrowski, który od roku jest w duszpasterstwie, a od czterech miesięcy pomaga młodzieży w "Bazie".
Podczas pikniku odbył się m.in. kiermasz książki używanej. Były gry i zabawy dla dzieci, wyścigi na ergometrach, pyszne wypieki oraz loteria fantowa. Wystąpił również zespół Serduszka.
- To festyn rodzinny i to co chcemy przekazać to wartość rodziny, o czym zapomina się w XXI wieku - podkreśla Ola Sławińska z duszpasterstwa.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2018/thumb_480_0/2018-06-29_153029059210.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2018/thumb_480_0/2018-06-18_152934213310.jpeg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2018/thumb_480_0/2018-06-16_152914620010.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2018/thumb_480_0/2018-06-15_152904734010.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2018/thumb_480_0/2018-06-10_152862584610.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2015/2015-11-29_1448794101.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/338542/2016-06-05_146512928527.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-05-05_146245343110.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2018/thumb_480_0/2018-06-03_152802750210.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-11-11_147885863620.jpg)