260 osób ze Szczecina, regionu, ale i całej Polski ruszyło z Bazyliki Archikatedralnej w największej w kraju rowerowej pielgrzymce na Jasną Górę.
To już 25. jubileuszowa wyprawa. Pierwsi uczestnicy wystartowali w sobotę ze Świnoujścia, wśród nich także pielgrzymi z... Częstochowy. - Jest to zupełnie inne uczucie, jak się jedzie na Jasną Górę niż się przejedzie 600-800 km w innym kierunku i okresie. To zupełnie inne wrażenia - mówi ojciec rodziny. - Pierwszą pielgrzymkę przejechałam jak miałam 10 lat i nie miałam z tym problemów, bo uprawiałam sport. A teraz wciąż jest fajna atmosfera i można poznać dużo ciekawych ludzi - dodała 17-letnia córka.
Dodajmy, że w pielgrzymce jedzie jeszcze matka i syn.
Rano pielgrzymi modlili się przed pomnikiem św. Jana Pawła II. Potem uczestniczyli we mszy św. w katedrze. I stamtąd wyruszyli w drogę. Pielgrzymi dziennie będą pokonywać ok. 90 km. Do Częstochowy przed Cudowny Obraz dojadą 10 lipca.
- Kiedyś na pieszo po stodołach, a teraz na rowerze po rowach. Ale chodzi też o to, żeby to nie był zwykły rajd, żeby ten trud pielgrzymi wyczuli i nie mówię tylko o wysiłku fizycznym, ale przede wszystkich duchowym - stwierdził ks. Adam Krzykała.
- Bardzo nas cieszy, że jadą z nami całe rodziny, często z małymi dziećmi. Blisko 20 procent osób na naszej pielgrzymce to osoby z Polski, a jedna jest aż z Dortmundu - wyliczył Sebastian Świłpa, kierownik pielgrzymki.
Część z uczestników będzie kontynuowało pielgrzymowanie przez kolejne trzy dni do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie Łagiewnikach. W sumie okrężnymi trasami odwiedzając maryjne sanktuaria przejadą 1050 km. Ci, którzy zakończą pielgrzymkę w Częstochowie wykręcą około 600 km. Najstarszy uczestnik ma 78 lat, najmłodszy 11.
Dodajmy, że w pielgrzymce jedzie jeszcze matka i syn.
Rano pielgrzymi modlili się przed pomnikiem św. Jana Pawła II. Potem uczestniczyli we mszy św. w katedrze. I stamtąd wyruszyli w drogę. Pielgrzymi dziennie będą pokonywać ok. 90 km. Do Częstochowy przed Cudowny Obraz dojadą 10 lipca.
- Kiedyś na pieszo po stodołach, a teraz na rowerze po rowach. Ale chodzi też o to, żeby to nie był zwykły rajd, żeby ten trud pielgrzymi wyczuli i nie mówię tylko o wysiłku fizycznym, ale przede wszystkich duchowym - stwierdził ks. Adam Krzykała.
- Bardzo nas cieszy, że jadą z nami całe rodziny, często z małymi dziećmi. Blisko 20 procent osób na naszej pielgrzymce to osoby z Polski, a jedna jest aż z Dortmundu - wyliczył Sebastian Świłpa, kierownik pielgrzymki.
Część z uczestników będzie kontynuowało pielgrzymowanie przez kolejne trzy dni do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie Łagiewnikach. W sumie okrężnymi trasami odwiedzając maryjne sanktuaria przejadą 1050 km. Ci, którzy zakończą pielgrzymkę w Częstochowie wykręcą około 600 km. Najstarszy uczestnik ma 78 lat, najmłodszy 11.
Zobacz także
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-04-17_146087629610.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2018/thumb_480_0/2018-03-17_152130880710.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2018/2018-02-02_151753193510.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2018/thumb_480_0/2018-03-03_1520085802_484255.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-01-17_1453042801.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2018/366812/2018-02-10_151825602621.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2018/thumb_480_0/2018-02-14_151859091410.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2018/thumb_480_0/2018-02-06_151793260510.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2018/thumb_480_0/2018-02-04_151777744710.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2018/thumb_480_0/2018-02-04_1517736395_479295.jpg)