W Mierzynie pod Szczecinem powstaje nowy kościół parafii pod wezwaniem Matki Boskiej Bolesnej. Projekt świątyni powstał za złotówkę.
Parafianie zdecydowali wybudować nową świątynię ponieważ kościół, w którym dotychczas się modlili był za mały. W ciągu 11 lat liczba mieszkańców Mierzyna prawie się podwoiła z 4,5 tysiąca do ponad 7 tysięcy osób.
- Świątynia ma być miejscem, gdzie wierni będą mogli pielgrzymować i modlić się o uzdrowienie chorych - mówi proboszcz parafii Matki Bożej Bolesnej, ksiądz Zbigniew Wyka. - Potrzeba w naszej parafii miejsca, gdzie będą mogli przebywać chorzy, cierpiący i nie tylko na ciele, ale i na duszy.
W kaplicy pod kościołem znajdzie się źródło, takie jak w miejscu objawień Matki Boskiej w Lourdes we Francji.
- W kaplicy jedna ze ścian jest pochyła i po niej będzie spływała woda. Będzie to nawiązywało do potoku, który jest w Lourdes. Ludzie się radują, że mogą w tym uczestniczyć i co będzie przekazane przyszłym pokoleniom - dodaje ks. Wyka.
Mieszkańcy pochlebnie mówią o ciekawej bryle architektonicznej kościoła. - Fajny pomysł, inny, ciekawy. Takiego w Szczecinie raczej nie ma - powiedziała jedna z mierzynianek.
Świątynia ma być gotowa w 2018 r. w 160. rocznicę objawień w Lourdes. Kościół powstaje bez dotacji, a jedynie ofiar wiernych.
- Świątynia ma być miejscem, gdzie wierni będą mogli pielgrzymować i modlić się o uzdrowienie chorych - mówi proboszcz parafii Matki Bożej Bolesnej, ksiądz Zbigniew Wyka. - Potrzeba w naszej parafii miejsca, gdzie będą mogli przebywać chorzy, cierpiący i nie tylko na ciele, ale i na duszy.
W kaplicy pod kościołem znajdzie się źródło, takie jak w miejscu objawień Matki Boskiej w Lourdes we Francji.
- W kaplicy jedna ze ścian jest pochyła i po niej będzie spływała woda. Będzie to nawiązywało do potoku, który jest w Lourdes. Ludzie się radują, że mogą w tym uczestniczyć i co będzie przekazane przyszłym pokoleniom - dodaje ks. Wyka.
Mieszkańcy pochlebnie mówią o ciekawej bryle architektonicznej kościoła. - Fajny pomysł, inny, ciekawy. Takiego w Szczecinie raczej nie ma - powiedziała jedna z mierzynianek.
Świątynia ma być gotowa w 2018 r. w 160. rocznicę objawień w Lourdes. Kościół powstaje bez dotacji, a jedynie ofiar wiernych.
Dodaj komentarz 1 komentarz
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-04-10_149181381910.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/337140/2016-05-01_146211042011.jpeg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-04-09_149169262910.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-04-08_149160387410.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-03-28_149070221010.jpg)
![](../public/129/129_149047660660.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-03-26_149052071410.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-03-25_149046447910.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-03-25_149048186110.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-03-25_149044179310.jpg)