Abp Andrzej Dzięga odnosząc się do idei korytarzy humanitarnych dodaje, że Kościół jest gotowy, jednak hierarcha nie ma zamiaru niczego narzucać ani zgłaszać pretensji, bo w jaki sposób, kiedy i komu pomóc to już domena władz.

- Jeśli ktoś potrzebuje domu, to jesteśmy gotowi mu w tym pomóc. Natomiast sposób, w jaki to wykonać na terenie polskiego państwa jest już w kompetencji państwa polskiego i instytucji państwowych. Państwowe instytucje mają prawo rozstrzygać, kogo na teren państwa się zaprasza, kogo się do państwa wpuszcza, a kogo się nie wpuszcza - mówi abp Andrzej Dzięga.

Caritas zgodził się na korytarze humanitarne. Idea korytarzy polega na bezpiecznym przywożeniu samolotem niewielkich grup uchodźców, dzięki specjalnym wizom. Polski rząd decyduje się na pomoc ofiarom wojny na miejscu. W kwietniu premier Beata Szydło zapowiedziała, że polski rząd przeznaczy ok. 4 mln zł na odbudowę domów dla rodzin w Syrii. Wcześniej szefowa rządu zapowiedziała wsparcie kwotą 1,5 mln zł odbudowę i działalność szpitali w Syrii. Projekt ma być realizowany we współpracy ze stowarzyszeniem Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

Od października ubiegłego roku Caritas pomaga w ramach programu "Rodzina Rodzinie". Każda z wybranych rodzin otrzymuje wsparcie półroczne na utrzymanie. Darczyńca wie, jakiej rodzinie konkretnie pomaga, dzięki informacji miejscowych oddziałów Caritas i Kościołów chrześcijańskich, które rozdzielają pomoc w Syrii i w Libanie.

Rozmowa z metropolitą w niedzielnej audycji katolickiej "Religia na fali" w Radiu Szczecin po godzinie 7.