Katecheci i osoby prywatne z Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej sfinansują budowę afrykańskiego przedszkola. 30 dzieci z Kipsing na razie spotyka się pod drzewem, ale dzięki pomocy nauczycieli religii z Pomorza Zachodniego to ma się zmienić.
Pomoc dla kenijskich dzieci to efekt lutowego wyjazdu katechetów do Kenii, którzy zobaczyli jak siostry felicjanki prowadzą tam misje i opiekują się placówkami, w których uczą się ubogie dzieci.
- Małe dzieciaki spotykają się pod drzewem. Kupiliśmy już małe krzesełka, które służą siostrom, a od kilku miesięcy jest budowane przedszkole - mówi ks. dr Paweł Płaczek z Wydziału Wychowania Katolickiego Kurii Metropolitalnej w Szczecinie.
W czerwcu do Polski przyjechały siostry z Afryki i wraz z katechetami zebrały w parafiach prawie 3 tys. euro na budowę placówki.
- Dzieci uczą się powoli cyfr, podstawowych zwrotów w języku angielskim, uczą się modlitwy, poznają geografię swojego kraju. Siostra codziennie, poza niedzielą, udaje się pod drzewo i tak dokonuje się edukacja przedszkolna - dodaje ks. dr Paweł Płaczek.
Wszystkie dzieci, które będą uczyć się w przedszkolu zostaną też objęte programem adopcji na odległość, a to oznacza, że prywatne osoby z naszego regionu zapewnią im pełne utrzymanie, a roczny koszt to około 30 dolarów.
W lutym maluchy mają spotykać się już w nowym budynku, w którym docelowo będzie uczyć się setka dzieci. Jego budowa to koszt około 6-7 tys. dolarów.
Więcej o przedszkolu w audycji katolickiej "Religia na fali" .
- Małe dzieciaki spotykają się pod drzewem. Kupiliśmy już małe krzesełka, które służą siostrom, a od kilku miesięcy jest budowane przedszkole - mówi ks. dr Paweł Płaczek z Wydziału Wychowania Katolickiego Kurii Metropolitalnej w Szczecinie.
W czerwcu do Polski przyjechały siostry z Afryki i wraz z katechetami zebrały w parafiach prawie 3 tys. euro na budowę placówki.
- Dzieci uczą się powoli cyfr, podstawowych zwrotów w języku angielskim, uczą się modlitwy, poznają geografię swojego kraju. Siostra codziennie, poza niedzielą, udaje się pod drzewo i tak dokonuje się edukacja przedszkolna - dodaje ks. dr Paweł Płaczek.
Wszystkie dzieci, które będą uczyć się w przedszkolu zostaną też objęte programem adopcji na odległość, a to oznacza, że prywatne osoby z naszego regionu zapewnią im pełne utrzymanie, a roczny koszt to około 30 dolarów.
W lutym maluchy mają spotykać się już w nowym budynku, w którym docelowo będzie uczyć się setka dzieci. Jego budowa to koszt około 6-7 tys. dolarów.
Więcej o przedszkolu w audycji katolickiej "Religia na fali" .
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-11-18_151099934110.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-11-16_151084372113.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-11-12_151052548910.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-11-04_150978682410.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-11-02_1509610581_463486.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-11-01_150952178810.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-10-31_150947618810.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/344299/2016-10-19_147690559111.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-10-27_1509102982_462438.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2017/2017-05-17_149500149510.jpg)