To jeden z tych świętych, którego czci zarówno Kościół Katolicki, jak i Prawosławny, każdy zgodnie ze swoim kalendarzem.

Rektor szczecińskiego Arcybiskupiego Seminarium Duchownego uważa, że to dobre imię zostało odebrane świętemu.

- Po pierwsze przez komunizm, który zrobił z niego Dziadka Mroza, a potem przez kulturę masową, która zrobiła z niego jowialnego staruszka z czerwonym nosem, który tak naprawdę jest dziadkiem, od którego nie za bardzo możemy usłyszeć coś mądrego, ale jest przyjemny, miły i towarzyski - powiedział ks. dr Łuszczek.

Św. Mikołaj żył na przełomie III i IV wieku. Stanowi pomost pomiędzy chrześcijańskim Wschodem i Zachodem. Już w młodości był wrażliwy na potrzebujących, a po śmierci rodziców chętnie dzielił się swoim majątkiem.

- 6 grudnia to jest dzień wspomnienia św. Mikołaja biskupa. Jeżeli robimy wtedy dobre rzeczy dla innych, dajemy prezenty, to robimy to ze względu na wspomnienie św. Mikołaja biskupa, a inni którzy biorą w tym udział w jakiś sposób uczestniczą w tej dobroci, którą uosabia ten święty -

Relikwie św. Mikołaja znajdują się w bazylice we włoskim Bari.