280 osób na liście, ze Szczecina, regionu, ale także Warszawy czy Niemiec. Uczestnicy 27. Szczecińskiej Rowerowej Pielgrzymki na Jasną Górę, po porannej modlitwie przy pomniku św. Jana Pawła II na Jasnych Błoniach i mszy św. w katedrze są już na trasie przed Cudowny Obraz Matki Bożej Częstochowskiej.
Zanim jednak dojadą do Częstochowy, przed nimi ponad 600 km na rowerze.
Pan Krzysztof i pani Urszula na zakończenie pielgrzymki wezmą ślub na Jasnej Górze. Od lat mieszkają i pracują w Niemczech.
- Narzeczony zmotywował, więc podjęłam takie wyzwanie - przyznaje pani Urszula, która pierwszy raz pielgrzymuje na dwóch kółkach. - Bardzo się cieszę. Nie żałuję, bo są ogromne emocje, życzliwość, pozytywne wzmocnienie, wspaniale.
Pan Krzysztof wcześniej mieszkał w Szczecinie, a na pielgrzymce jest trzeci raz. Traktuje najbliższy tydzień jako bezpośrednie przygotowanie do ślubu. - Całą pielgrzymkę będziemy modlić się o nasze przyszłe życie, żeby się nam dobrze układało - powiedział pan Krzysztof.
- Rower kupiłem dopiero rok temu - mówi 56-letni Jurek ze Szczecina, który cały sezon trenował i jedzie pierwszy raz. - Przede wszystkim trzeba w sobie wzbudzić intencję, bo jechać na rowerową tak, żeby jechać na wycieczkę, to można jechać na rajd. Tak więc trzeba sobie uświadomić po co jedziemy, dlaczego i gdzie jedziemy. Jeżeli już będzie ta intencja, to trzeba się przygotować duchowo, sprzętowo i kondycyjnie.
Pani Żaneta jedzie z Bydgoszczy i decydowała pomiędzy pielgrzymką szczecińską i gdańską. - Ostatecznie zdecydował termin. Kiedyś chodziłam na pielgrzymki piesze. Też inaczej to kiedyś przeżywałam jako młoda osoba, teraz zdecydowanie to motywy religijne, a że kocham rower, to przy okazji jest rower - nie ukrywa swoich motywów pani Żaneta.
Sebastian Świłpa, kierownik Szczecińskiej Rowerowej Pielgrzymki na Jasną Górę cieszy się, że jest wiele młodych osób w peletonie. - Papież Franciszek powiedział, żeby zejść z kanapy i pozostawić bambosze i ruszyć w drogę. Nasza młodzież podąża za tymi słowami - podkreśla Świłpa i dodaje, że w tym roku najmłodszy uczestnik ma 8 lat, a najstarszy 76.
Uczestnicy dojadą na Jasną Górę w niedzielę. Najbardziej wytrwali będą pielgrzymować dwa dni dłużej przed krzyż na Giewoncie.
Pan Krzysztof i pani Urszula na zakończenie pielgrzymki wezmą ślub na Jasnej Górze. Od lat mieszkają i pracują w Niemczech.
- Narzeczony zmotywował, więc podjęłam takie wyzwanie - przyznaje pani Urszula, która pierwszy raz pielgrzymuje na dwóch kółkach. - Bardzo się cieszę. Nie żałuję, bo są ogromne emocje, życzliwość, pozytywne wzmocnienie, wspaniale.
Pan Krzysztof wcześniej mieszkał w Szczecinie, a na pielgrzymce jest trzeci raz. Traktuje najbliższy tydzień jako bezpośrednie przygotowanie do ślubu. - Całą pielgrzymkę będziemy modlić się o nasze przyszłe życie, żeby się nam dobrze układało - powiedział pan Krzysztof.
- Rower kupiłem dopiero rok temu - mówi 56-letni Jurek ze Szczecina, który cały sezon trenował i jedzie pierwszy raz. - Przede wszystkim trzeba w sobie wzbudzić intencję, bo jechać na rowerową tak, żeby jechać na wycieczkę, to można jechać na rajd. Tak więc trzeba sobie uświadomić po co jedziemy, dlaczego i gdzie jedziemy. Jeżeli już będzie ta intencja, to trzeba się przygotować duchowo, sprzętowo i kondycyjnie.
Pani Żaneta jedzie z Bydgoszczy i decydowała pomiędzy pielgrzymką szczecińską i gdańską. - Ostatecznie zdecydował termin. Kiedyś chodziłam na pielgrzymki piesze. Też inaczej to kiedyś przeżywałam jako młoda osoba, teraz zdecydowanie to motywy religijne, a że kocham rower, to przy okazji jest rower - nie ukrywa swoich motywów pani Żaneta.
Sebastian Świłpa, kierownik Szczecińskiej Rowerowej Pielgrzymki na Jasną Górę cieszy się, że jest wiele młodych osób w peletonie. - Papież Franciszek powiedział, żeby zejść z kanapy i pozostawić bambosze i ruszyć w drogę. Nasza młodzież podąża za tymi słowami - podkreśla Świłpa i dodaje, że w tym roku najmłodszy uczestnik ma 8 lat, a najstarszy 76.
Uczestnicy dojadą na Jasną Górę w niedzielę. Najbardziej wytrwali będą pielgrzymować dwa dni dłużej przed krzyż na Giewoncie.
- Narzeczony zmotywował, więc podjęłam takie wyzwanie - przyznaje pani Urszula, która pierwszy raz pielgrzymuje na dwóch kółkach.
Zobacz także
2013-01-27, godz. 21:36
Abp Dzięga: Prymas Glemp wiedział, że ta ziemia potrzebuje umocnienia
Zawsze starał się być do dyspozycji, zawsze starał się służyć. To był człowiek wielkiego ducha, wielkiej pracy, odpowiedzialności, mądrości, wielkiej miłości do Kościoła, Polski i każdego człowieka, także naszej ziemi -…
» więcej
2013-01-27, godz. 10:38
Niemowlę w szczecińskim Oknie Życia. Nadali jej imię Aniela [NOWE]
Nowo narodzoną dziewczynkę znalazły w niedzielę nad ranem siostry ze szczecińskiej parafii pw. Świętej Rodziny przy ul. Królowej Korony Polskiej. Noworodek jest już w szpitalu na Pomorzanach, gdzie przejdzie szczegółowe badania…
» więcej
2013-01-27, godz. 09:12
Wierni ze Szczecina pomodlą się w intencji prymasa
Metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga odprawi w niedzielę o 18 w katedrze mszę św. w intencji zmarłego w środę prymasa-seniora kard. Józefa Glempa. Rozpocznie ona tydzień modlitw w jego intencji.
» więcej
2013-01-24, godz. 16:10
Abp Dzięga wspomina zmarłego Prymasa
Pozostał prymasem z linii wielkich prymasów - tak o zmarłym w środę kardynale Józefie Glempie mówi abp Andrzej Dzięga. Metropolita szczecińsko-kamieński odprawi w niedzielę o 18 w Bazylice Archikatedralnej mszę za duszę prymasa…
» więcej
2013-01-23, godz. 22:55
Prymas senior nie żyje
Po długiej chorobie w środę o 21.30 zmarł kardynał Józef Glemp - informuje Katolicka Agencja Informacyjna. Prymas senior miał 83 lata.
» więcej
2013-01-22, godz. 01:13
Boska impreza w Pinokiu [ZDJĘCIA]
Blisko 200 osób wzięło udział w Cristotece w szczecińskim klubie Pinokio. W bezalkoholowej imprezie wystąpiły zespoły: Tromba Brass i Przystanek Jezus, pokaz nunchaku dała półfinalistka programu "Mam Talent" Paulina Bielecka.
» więcej
2013-01-21, godz. 00:36
Cristoteca. Takiej imprezy jeszcze nie było
Imprezę inną niż wszystkie organizuje młodzież ze wspólnoty Przymierze Miłosierdzia w szczecińskim klubie Pinokio. Ma być dobra muzyka, koncerty, pokaz nunchaku w wykonaniu gwiazdy programu "Mam talent" i świetna zabawa bez alko…
» więcej
2013-01-20, godz. 15:00
Ciężko ranny w Afganistanie. Koledzy pamiętają
Rodzina i przyjaciele modlili się w niedzielę o powrót do zdrowia Łukasza Sroczyńskiego - żołnierza 12 Brygady Zmechanizowanej, ciężko rannego w Afganistanie.
» więcej
2013-01-20, godz. 14:00
Chór US kolęduje w katedrze
Najpiękniejsze polskie kolędy i pastorałki wykona dzisiaj dla mieszkańców naszego miasta Chór Uniwersytetu Szczecińskiego.
» więcej
2013-01-20, godz. 10:11
Grekokatolicy w Stargardzie świętują
Jedno z najważniejszych świąt Kościoła greckokatolickiego - Chrztu Chrystusa w Jordanie - obchodzili w sobotę wierni w Stargardzie Szczecińskim.
» więcej