Czyściec to stan oczyszczenia po śmierci, kiedy zmarłym pokutującym za grzechy, z pomocą przez swoją modlitwę, przychodzą żyjący wierni.

- To dzień, kiedy modlimy się w sposób szczególny za tych ludzi, którzy nie doszli jeszcze do szczęścia niebieskiego, muszą się jeszcze oczyścić, bo popełnili jak każdy z nas, grzechy. Musiały one być tej kategorii, że trzeba je odpokutować - mówi ks. prof. Jarosław Nowaszczuk z Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego.

- Jeśli ktoś nie odpokutował na ziemi, pokutuje po śmierci - dodaje ks. Nowaszczuk. - Ale sytuacja tych ludzi jest pełna nadziei, bo oni wiedzą, że po tej pokucie niebo dla nich jest otwarte. Zatem trafienie do czyśćca nie jest katastrofą. Jest tym momentem na to, żeby się udoskonalić, żeby serce dorosło do miary miłości, jaką Bóg oczekuje w niebie.

Listopad to w Kościele miesiąc szczególnej modlitwy za naszych zmarłych. Żyjący wierni mogą ofiarować odpust za bliską osobę. Odpust jest darowaniem kary za grzechy i aby go uzyskać w intencji zmarłej osoby należy od 1 do 8 listopada pomodlić się na cmentarzu za zmarłych, przyjąć w danym dniu Komunię świętą i odmówić modlitwę w intencjach Ojca Świętego.

Kościół ogłosił prawdę o istnieniu czyśćca w osobnym dekrecie podczas Soboru Trydenckiego w XVI wieku.