Kilkanaście tysięcy osób przeszło w 17. Szczecińskim Marszu dla Życia. Największa manifestacja w Polsce w obronie każdego życia, od poczęcia do naturalnej śmierci przeszła pod hasłem "Miłość większa niż...".
Część uczestników była ubrana na biało i jak zachęcał twórca Marszu dla Życia - ks. Tomasz Kancelarczyk przyszli całymi rodzinami z uśmiechami na twarzach. Bo radość to wizytówka tego marszu. Było bardzo kolorowo, dzięki flagom, które nieśli uczestnicy. Na tych flagach przepisany był dokument papieski, czyli encyklika Benedykta XVI - "Bóg jest miłością".
W marszu wzięły udział między innymi matki. - Moja obecność tutaj jest naturalną konsekwencją moich poglądów i wyznawanych przeze mnie wartości. Jestem tutaj po to, żeby pokazać, że nie należy bać się macierzyństwa, nawet jeżeli będzie ono samotne na początku czy później. Bardzo ważne jest zawsze dbanie o relacje w rodzinie, tworzenie więzi z dziećmi. Jestem po to, żeby z tym ludzi oswajać - opowiadała Nina Kwaśniewska, która oczekuje trzeciego dziecka, ale na szczecińskim marszu jest po raz pierwszy.
Hasło marszu brzmiało "Miłość większa niż..." i tak naprawdę każdy uczestnik mógł sam dokończyć to hasło wedle sytuacji, w której się znajduje. Niektórzy uczestnicy pokonali tysiąc kilometrów, by uczestniczyć w tym wydarzeniu. To goście z Drohobycza i ze Stryja z Ukrainy.
Wiele osób już od lat bierze udział w w Marszach dla Życia. - Na marsze przychodzę średnio od 8 do 10 lat. Jestem tutaj po to, aby mówić w imieniu najmłodszych istot ludzkich, które same nie mogą zabrać głosu. Hasło "Miłość silniejsza niż..." dokończyłbym słowem śmierć, jak zaproponowała moja żona. Po to tu jesteśmy, żeby miłością bronić najmłodszych od śmierci – opowiadał mieszkaniec Szczecina.
Fundacja Małych Stópek, która jest organizatorem marszu, prowadzi działalność pro life cały rok, wspierając kobiety, które nosiły się z zamiarem aborcji, by urodziły jednak swoje dzieci. To ciężka praca ponad stu wolontariuszy.
FMS tylko w 2017 roku pomogła blisko trzystu kobietom, wydając łącznie ponad 512 tysięcy pieluch i 651 wyprawek. Anna Pleskot z Fundacji Małych Stópek opowiadała o tym, jak można pomagać na co dzień i co składa się na pomoc pozamaterialną.
- Fundacja Małych Stópek działa w takich trzech obszarach: pomocy materialnej, informacji i pomocy duchowej. Oprócz tej pomocy edukujemy ludzi, szczególnie młodych, na temat faktów z życia prenatalnego człowieka, organizujemy prelekcje po to, żeby móc przekazać pewne prawdy, podzielić się przede wszystkim prawdą naukową i uwrażliwić na wartość każdego człowieka – opowiadała Pleskot, rzecznik prasowy Marszu dla Życia.
Szczeciński Marsz dla Życia wyruszył spod pomnika papieża Jana Pawła II. W sobotę minęło 5 lat od kiedy został on ogłoszony świętym, zawsze w swoim nauczaniu podkreślał godność ludzkiego życia.
W niedzielę pod jego figurę uczestnicy marszu przynieśli pieluchy dla najmłodszych. To już tradycja marszu. Ludzie nie tylko przychodzą, by przejść ulicami miasta, ale pomagają i przynoszą artykuły potrzebne samotnym matkom.
W niedzielę swoim datkiem do puszki można było wspomóc także Dom Samotnej Matki w Poczerninie.
Abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński przewodniczył mszy świętej, w szczecińskiej katedrze, na zakończenie Marszu. - Chylę czoło i dziękuję wszystkim wolontariuszom biegnącym niestrudzenie wszędzie tam, gdzie życie woła o ochronę i pomoc - powiedział Abp Andrzej Dzięga.
Podczas mszy można było podjąć się duchowej adopcji dziecka poczętego. To zobowiązanie się do 9-miesięcznej modlitwy w intencji poczętego, ale nienarodzonego jeszcze dziecka zagrożonego aborcją.
W marszu wzięły udział między innymi matki. - Moja obecność tutaj jest naturalną konsekwencją moich poglądów i wyznawanych przeze mnie wartości. Jestem tutaj po to, żeby pokazać, że nie należy bać się macierzyństwa, nawet jeżeli będzie ono samotne na początku czy później. Bardzo ważne jest zawsze dbanie o relacje w rodzinie, tworzenie więzi z dziećmi. Jestem po to, żeby z tym ludzi oswajać - opowiadała Nina Kwaśniewska, która oczekuje trzeciego dziecka, ale na szczecińskim marszu jest po raz pierwszy.
Hasło marszu brzmiało "Miłość większa niż..." i tak naprawdę każdy uczestnik mógł sam dokończyć to hasło wedle sytuacji, w której się znajduje. Niektórzy uczestnicy pokonali tysiąc kilometrów, by uczestniczyć w tym wydarzeniu. To goście z Drohobycza i ze Stryja z Ukrainy.
Wiele osób już od lat bierze udział w w Marszach dla Życia. - Na marsze przychodzę średnio od 8 do 10 lat. Jestem tutaj po to, aby mówić w imieniu najmłodszych istot ludzkich, które same nie mogą zabrać głosu. Hasło "Miłość silniejsza niż..." dokończyłbym słowem śmierć, jak zaproponowała moja żona. Po to tu jesteśmy, żeby miłością bronić najmłodszych od śmierci – opowiadał mieszkaniec Szczecina.
Fundacja Małych Stópek, która jest organizatorem marszu, prowadzi działalność pro life cały rok, wspierając kobiety, które nosiły się z zamiarem aborcji, by urodziły jednak swoje dzieci. To ciężka praca ponad stu wolontariuszy.
FMS tylko w 2017 roku pomogła blisko trzystu kobietom, wydając łącznie ponad 512 tysięcy pieluch i 651 wyprawek. Anna Pleskot z Fundacji Małych Stópek opowiadała o tym, jak można pomagać na co dzień i co składa się na pomoc pozamaterialną.
- Fundacja Małych Stópek działa w takich trzech obszarach: pomocy materialnej, informacji i pomocy duchowej. Oprócz tej pomocy edukujemy ludzi, szczególnie młodych, na temat faktów z życia prenatalnego człowieka, organizujemy prelekcje po to, żeby móc przekazać pewne prawdy, podzielić się przede wszystkim prawdą naukową i uwrażliwić na wartość każdego człowieka – opowiadała Pleskot, rzecznik prasowy Marszu dla Życia.
Szczeciński Marsz dla Życia wyruszył spod pomnika papieża Jana Pawła II. W sobotę minęło 5 lat od kiedy został on ogłoszony świętym, zawsze w swoim nauczaniu podkreślał godność ludzkiego życia.
W niedzielę pod jego figurę uczestnicy marszu przynieśli pieluchy dla najmłodszych. To już tradycja marszu. Ludzie nie tylko przychodzą, by przejść ulicami miasta, ale pomagają i przynoszą artykuły potrzebne samotnym matkom.
W niedzielę swoim datkiem do puszki można było wspomóc także Dom Samotnej Matki w Poczerninie.
Abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński przewodniczył mszy świętej, w szczecińskiej katedrze, na zakończenie Marszu. - Chylę czoło i dziękuję wszystkim wolontariuszom biegnącym niestrudzenie wszędzie tam, gdzie życie woła o ochronę i pomoc - powiedział Abp Andrzej Dzięga.
Podczas mszy można było podjąć się duchowej adopcji dziecka poczętego. To zobowiązanie się do 9-miesięcznej modlitwy w intencji poczętego, ale nienarodzonego jeszcze dziecka zagrożonego aborcją.
Zobacz także
2019-01-20, godz. 10:52
Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. Co wpływa na dialog między Kościołami?
Trwa Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan pod hasłem: „Dąż do sprawiedliwości”. Nabożeństwa odbywają się w różnych kościołach chrześcijańskich Szczecina i potrwają do piątku.
» więcej
2019-01-18, godz. 15:28
Chrześcijanie różnych wyznań modlą się o jedność
Nabożeństwem w kościele pw. Bożego Ciała w Szczecinie przy ul. Emilii Plater rozpocznie się dziś o 19 Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan.
» więcej
2019-01-18, godz. 11:45
Papaja z ogródka, polska msza. Nasi już w Panamie [ZDJĘCIA]
14 osób z Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej przygotowuje się do spotkania z papieżem Franciszkiem w Panamie.
» więcej
2019-01-15, godz. 20:14
Bp Wejman: To ważny czas dla Polski, by jednoczyć się ponad podziałami [ZDJĘCIA]
Kilkadziesiąt osób wzięło udział w mszy św. w intencji zamordowanego prezydenta Gdańska - Pawła Adamowicza.
» więcej
2019-01-14, godz. 12:29
Reprezentanci Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej wyjechali do Panamy
14 osób będzie reprezentować Archidiecezję Szczecińsko-Kamieńską na Światowych Dniach Młodzieży. W poniedziałek rano wyjechali do Warszawy, a we wtorek ze stolicy wylecą bezpośrednim lotem do Panamy.
» więcej
2019-01-11, godz. 11:15
Nowy zegar na kościelnej wieży w centrum Szczecina. To pomysł sprzed stu lat [WIDEO, ZDJĘCIA]
Nowy zegar odmierza czas na wieży Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szczecinie. Pojawił się przy okazji remontu hełmu wieży kościoła.
» więcej
2019-01-07, godz. 16:56
Przeszli USA wzdłuż i wszerz. "Potrzebna jest modlitwa nogami"
Wojtek Jakowiec był gangsterem w szczecińskiej grupie „Oczki". Roman Zięba przemytnikiem na Dalekim Wschodzie. Obaj przeszli głębokie nawrócenia. Teraz są Pielgrzymami Miłosierdzia i modlą się za grzechy swoje i całego świat…
» więcej
2019-01-06, godz. 20:57
Prawosławni i grekokatolicy już świętują [WIDEO, DUŻO ZDJĘĆ]
6 stycznia chrześcijanie obrządku wschodniego zasiedli do kolacji w Wigilię Bożego Narodzenia. Prawosławni i grekokatolicy modlili się też w cerkwiach w Szczecinie: w prawosławnej pw. świętego Mikołaja oraz w greckokatolickiej pw…
» więcej
2019-01-06, godz. 08:18
Podsumowanie roku w Kościele na Pomorzu Zachodnim
Obchody stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości, obrady biskupów nordyckich w Szczecinie, historyczna koronacja w Bazylice Mniejszej - to tylko niektóre wydarzenia z życia Kościoła na Pomorzu Zachodnim w 2018 roku.
» więcej
2019-01-06, godz. 07:42
Święto Objawienia Pańskiego. Ulicami miast przejdą orszaki Trzech Króli
Kościół katolicki obchodzi w niedziele uroczystość Objawienia Pańskiego. Wierni przejdą ulicami miast w Orszakach Trzech Króli. Dzień w swojej symbolice nawiązuje do pokłonu mędrców ze Wschodu, którzy przybyli z darami do narodzonego…
» więcej