To będą inne święta, ale może przez to bardziej duchowe - oceniają goście "Radia Szczecin na Wieczór".
Choć dla osób religijnych, które także wcześniej głęboko przeżywały Wielkanoc, obecne obostrzenia nie zmieniają wiele - powiedział filozof i etyk ks. prof. Andrzej Kobyliński.
- Być może jest problem z osobami, które traktują religię trochę tak po macoszemu, powierzchownie. Jeśli ktoś w przeszłości podchodził dość banalnie do kwestii religijnych, to w tym roku brak pewnych obrzędów może sprawić, że ta oziębłość będzie jeszcze większa - mówił Kobyliński.
Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś ze względu na święta nie przestrzegał restrykcji i spotykał się np. w dużym gronie - dodał prof. US Bogdan Matławski, etnolog kulturoznawca.
- Ważniejsze będzie i chyba o to chodzi, żebyśmy duchowo przeżywali. Ta duchowa łączność wynagrodzi nam wszystko. Bo jeśli chodzi o obrzędy i tradycję, to jest nią zbiorowa mądrość wielu poprzednich pokoleń. My, jako nosiciele tradycji, jej strażnicy, jesteśmy ludźmi rozumnymi i wiemy, że trzeba się stosownie do obecnej sytuacji zachować - mówił Matławski.
Z rekomendacji ministra zdrowia jasno wynika, że czas zbliżających się świat nie może oznaczać rezygnacji z przyjętych obostrzeń. Oznaczałaby to bowiem nawet o 50 proc. więcej zachorowań na koronawirusa.
- Być może jest problem z osobami, które traktują religię trochę tak po macoszemu, powierzchownie. Jeśli ktoś w przeszłości podchodził dość banalnie do kwestii religijnych, to w tym roku brak pewnych obrzędów może sprawić, że ta oziębłość będzie jeszcze większa - mówił Kobyliński.
Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś ze względu na święta nie przestrzegał restrykcji i spotykał się np. w dużym gronie - dodał prof. US Bogdan Matławski, etnolog kulturoznawca.
- Ważniejsze będzie i chyba o to chodzi, żebyśmy duchowo przeżywali. Ta duchowa łączność wynagrodzi nam wszystko. Bo jeśli chodzi o obrzędy i tradycję, to jest nią zbiorowa mądrość wielu poprzednich pokoleń. My, jako nosiciele tradycji, jej strażnicy, jesteśmy ludźmi rozumnymi i wiemy, że trzeba się stosownie do obecnej sytuacji zachować - mówił Matławski.
Z rekomendacji ministra zdrowia jasno wynika, że czas zbliżających się świat nie może oznaczać rezygnacji z przyjętych obostrzeń. Oznaczałaby to bowiem nawet o 50 proc. więcej zachorowań na koronawirusa.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-07-31_146991976810.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-07-31_146995248710.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-07-30_146991596310.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-07-31_1469946810_381092.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-07-30_146991405710.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-07-30_146990595710.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-07-30_146988228410.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-07-30_146986931910.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-07-30_146982973210.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-07-29_146982895310.jpg)