Zanim trafił do seminarium i rozpoczął działania pro life, piaskował statki w stoczni i sprzedawał banany na ulicy w Szczecinie.
Wywiad-rzeka Małgorzaty Terlikowskiej z księdzem Tomaszem Kancelarczykiem - szefem Fundacji Małych Stópek - trafił właśnie do księgarni. Książka pt. "Chodzi mi o życie" opowiada o losach duchownego.
- Warto po nią sięgnąć, żeby zobaczyć, że nie ma ludzi niepotrzebnych, nieważnych - mówi autorka. - I jeśli nie będziemy mieć wrażliwości, to mówienie o obronie życia będzie tylko pustym frazesem. To nie jest tylko mówienie o tym, jak trzeba to życie chronić, tylko to jest bardzo konkretne działanie. Wrażliwość i otwartość na drugiego człowieka, czasem kosztem własnego komfortu, ale jeśli jest cel, jest człowiek, to ten cel jest człowiekiem. I dla ks. Tomasza zawsze najważniejszy jest drugi człowiek.
- Niejako zostałem wkręcony w Marsz dla Życia, bo pierwotnie byłem jego krytykiem - mówi ksiądz Tomasz Kancelarczyk i tłumaczy jak ponad 8 lat temu powstała Fundacja. - I ktoś wyskoczył, to niech ksiądz pomoże nam zrobić ten marsz. I w sposób naturalny ten marsz poprowadził do różnych sytuacji aborcyjnych, bo trafiały do mnie takie sprawy i nie mogłem powiedzieć, że ja jestem tylko od Marszu dla Życia, ja jestem tylko od gadania. Ja biorę to na siebie i staram się pomóc. Jedna, następna sprawa i potem było ich tak dużo, że potrzebna była pewna instytucja.
Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Esprit. Ksiądz informuje, że każdego tygodnia fundacja kontaktuje się z kobietą, która stanęła przed trudnym wyborem: urodzić czy poddać się aborcji. Pracownicy starają się wesprzeć pomocą materialną, jak choćby zapewniając pieluchy. Zapewniają też pomoc psychiczną.
- Warto po nią sięgnąć, żeby zobaczyć, że nie ma ludzi niepotrzebnych, nieważnych - mówi autorka. - I jeśli nie będziemy mieć wrażliwości, to mówienie o obronie życia będzie tylko pustym frazesem. To nie jest tylko mówienie o tym, jak trzeba to życie chronić, tylko to jest bardzo konkretne działanie. Wrażliwość i otwartość na drugiego człowieka, czasem kosztem własnego komfortu, ale jeśli jest cel, jest człowiek, to ten cel jest człowiekiem. I dla ks. Tomasza zawsze najważniejszy jest drugi człowiek.
- Niejako zostałem wkręcony w Marsz dla Życia, bo pierwotnie byłem jego krytykiem - mówi ksiądz Tomasz Kancelarczyk i tłumaczy jak ponad 8 lat temu powstała Fundacja. - I ktoś wyskoczył, to niech ksiądz pomoże nam zrobić ten marsz. I w sposób naturalny ten marsz poprowadził do różnych sytuacji aborcyjnych, bo trafiały do mnie takie sprawy i nie mogłem powiedzieć, że ja jestem tylko od Marszu dla Życia, ja jestem tylko od gadania. Ja biorę to na siebie i staram się pomóc. Jedna, następna sprawa i potem było ich tak dużo, że potrzebna była pewna instytucja.
Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Esprit. Ksiądz informuje, że każdego tygodnia fundacja kontaktuje się z kobietą, która stanęła przed trudnym wyborem: urodzić czy poddać się aborcji. Pracownicy starają się wesprzeć pomocą materialną, jak choćby zapewniając pieluchy. Zapewniają też pomoc psychiczną.
Wywiad-rzeka Małgorzaty Terlikowskiej z księdzem Tomaszem Kancelarczykiem - szefem Fundacji Małych Stópek - trafił właśnie do księgarni. Książka pt. "Chodzi mi o życie" opowiada o losach duchownego.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
Zapewniają też pomoc psychiczną.
No i pokój do wypłakania się, gdy zmuszona będzie urodzić martwy płód
Czy to pomysłodawca słynnej "akcji dezynfekcji" ,czyli usuwania z ulic ideologii LGBT po jednym z marszów równości ?
Nie informując w radiu szczecin o zaniechaniach Dzięgi i reszty księży de facto redakcja kryje pedofili... uczciwie jest pisać o pozytywnych aspektach kościoła ale także trzeba dbać o dzieci... i warto pracując w RS o tym pamiętać!
Fakty i mity, czyli ... sfora antyklerykałów.
@Mirku! Ci "antyklerykałowie" wyrastają z tego samego powodu, z którego zrodzili się antykomuniści czy antyfaszyści.
TO SPRZECIW PRZECIWKO ZŁU.
Zobacz także
2016-03-28, godz. 18:24
Żył "na pełnej petardzie". Zmarł ks. Jan Kaczkowski
W poniedziałek zmarł ks. Jan Kaczkowski. Od wielu lat walczył z nowotworem, najpierw nerki, który pokonał, a potem glejakiem mózgu. Ostatnio jego stan pogorszył się.
» więcej
2016-03-27, godz. 13:36
Śniadanie wielkanocne dla samotnych i bezdomnych [ZDJĘCIA]
Na posiłek zaprosiła parafia pod wezwaniem Matki Bożej Jasnogórskiej w Szczecinie. Spotkanie dla ponad 30 osób przygotował tamtejszy oddział Caritas i Akcji Katolickiej.
» więcej
2016-03-27, godz. 10:37
"Jan Paweł II wśród młodych był innym człowiekiem"
Człowiek ewangelii i człowiek Bożego ducha jest zawsze młody i nie wiek kalendarzowy świadczy tu o czymkolwiek - mówi abp Andrzej Dzięga.
» więcej
2016-03-27, godz. 08:54
Wielkanocne życzenia abp. Andrzeja Dzięgi [WIDEO]
Alleluja, Jezus żyje. Zmartwychwstał Pan prawdziwie, Alleluja. Idźmy przez to święto i idźmy w duchu Zmartwychwstałego Chrystusa przez codzienność i szukajmy miłości - mówi abp Andrzej Dzięga.
» więcej
2016-03-27, godz. 08:29
Dziś Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego [ZDJĘCIA]
W niektórych parafiach przed pierwszą mszą świętą zabrzmiały dzwony i wyruszyły procesje rezurekcyjne. W innych kościołach rzymskokatolickich procesja była połączona z Wigilią Paschalną i odbyła się w sobotnią noc.
» więcej
2016-03-26, godz. 13:41
Wielkanocna święconka dla potrzebujących [ZDJĘCIA]
400 bezdomnych odebrało święconki i paczki z żywnością na święta wielkanocne od szczecińskiego Caritasu.
» więcej
2016-03-26, godz. 11:43
Czego nie powinno zabraknąć w wielkanocnym koszyczku?
Dziś Wielka Sobota. To dzień, w którym tradycyjnie święcimy koszyki z jedzeniem, które później pojawi się na wielkanocnym stole.
» więcej
2016-03-26, godz. 07:12
Dziś Wielka Sobota. Czas ciszy i wyczekiwania
Wielka Sobota jest u chrześcijan dniem ciszy i wyczekiwania na Zmartwychwstanie. Wieczorem katolicy rzymscy przeżywają w kościołach najważniejsze wydarzenie, czyli Wigilię Paschalną.
» więcej
2016-03-25, godz. 08:04
Wielki Piątek w kościele katolickim
Dziś Wielki Piątek, w którym chrześcijanie upamiętniają ukrzyżowanie Chrystusa na górze Kalwarii.
» więcej
2016-03-25, godz. 07:25
Nocne kolejki wiernych w szczecińskich kościołach [ZDJĘCIA]
Od godzin wieczornych do wczesnego ranka można się było wyspowiadać. To w ramach siódmej Nocy Konfesjonałów.
» więcej